Szacuny
3313
Napisanych postów
72175
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
459106
No nie, nie umiem jeszcze pozowac, zaczne to dogrywac powoli
I ogolnie waga wysoka jak na mnie, najwyzsza do tej pory i kazda proba napinki to maraton hah:) na biezni piszczele bola a plecy czuje nacodzien. A tu 5kg conajmniej trzeba wlozyc jeszcze
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2015-12-16 23:56:04
Plecy :
MC - 60kg x 12
100kg x 10
130kg x 8
150kg x 6
wiosło nachwytem 70kg x 12
80kg x 10
90kg x 8
100kg x 6
Ściąganie gryfu wyciągu górnego za głowe (szeroki nachwyt) 12 sztabek x 15
14sztabek x 12
jw
jw + 6 sztabek x 10
przyciąganie uchwytu wyciągu dolnego do klatki
11 sztabek x 15
14 sztabek x 12
jw
Wiosło hantlą 42 kg x 3 serie x 12 powt
Łydki 3 serie stojac po 20powt
3 serie siedząc po 20 powt
Cardio - 25 minut na rowerku tym razem, narazie zostane przy pedałowaniu, jakoś lepiej niż na bieżni
Dieta : dokładnie to samo co wczoraj tylko zaimast 300g ziemniaków 50g ryzu
Suplementacja : 10 g glutaminy , 15 g bcaa, 30g białka, 10g kreatyny, lecytyna, asparganin , 2 g wit c, 0,5l mięty
Film z przyciągania :
Zdjęcie po treningu i po cardio już.
Podsumowanie : Jak widać w prawie wszystkich ćwiczeniach siła poszła w górę, 150kg mc bardzo lekko, ale nie wychodze poza 150kg narazie, po przeprowadzce lędźwia bolą bardzo mocno, w nocy termofor poszedł w ruch bo nie mogłem wytrzymać, ale dziś przy mc nie było źle. Wiosło fajnie lekko weszło , ogólnie ok siłowo. Ale ogólnie na treningu samopoczucie słabe, pompy brak i sylwetka zamazana, żyłki wciągnęło, wynik tego że trening z rana też pewnie :). Bywa i tak, swoje zrobiłem.
Cardio zmieniłem na rowerek , bardzo dobrze mi to dzisiaj zrobiło, piszczele nie bolą a zszedłem z niego mokry, zostane narazie przy tej opcji.
I teraz będę się raczył białeczkiem Unsa jakiś czas :
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2015-12-17 15:09:30
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2015-12-17 19:09:22
Szacuny
3313
Napisanych postów
72175
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
459106
Dzisiaj off, do diety gratisowo wpadł mi 1 mars, jakoś mnie pociągnęło niesamowicie na niego taki grzeszek.
Reszta w ryzach, przykombinowałem i dałem 0,5worka ryzu więcej, za to mniej śmietany. Głodny jestem nieziemsko.
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2015-12-18 22:13:59
Wyprosty siedząc 3 serie x 15 13 sztabek
i ostatnia seria 12 powt 15 sztabek
Siady na smithcie(atg) po 20kg na strone x 12
po 30kg na strone x 10
jw
jw
Uginanie podudzi leżąc 6 sztabek x 8 x3 serie
Mc na prostych nogach 80kg x 8 x 3 serie
wspięcia na palce stojąc 3 serie x 20
wspięcia na palce siedząc 3 serie x 20
25 minut cardio na rowerku.
Suplementacja : Tak samo jak ostatnio tu bez zmian, od dzisiejszego dnia odejdzie glutamina bo się skonczyla.
Dieta : Tak jak na wypiskach które ostatnio dawałem, tylko zamiast masła orzechowego poleci lniany jeżeli chodzi o tłuszcze.
Podsumowanie : Trening jak widać przy siadach skombinowałem, zaatakowałem troche uda większym ciężarem i krótsze przerwy, efekt był taki że po treningu nie mogłem na nogach ustać, a 25 minut na rowerku to była katorga ale fajnie, potrzęsło mnie troche ale trening zrobiony.
Dziś zamiast zdjeć ulańca 3 zdjęcia jedzenia.
Omlet z 5 jaj, jabłka,30g rodzynek,70g owsa + trochę białka malinowego na wierzch. Jakieś 800g kury w sosie wymyślonym na szybko(wczoraj mnie ssało i jakoś się złożyło tak ) kura,sól,pieprz,cebula,ketchup pikantny,przyprawa do kury z kardamonem.
I posiłek :) , pół wora ryżu , 200g kury, warzywa z jogurtem naturalnym 0%, potem dopijam lnianym 15ml i śmietanką około 75ml .
Miałem nie ładować jak co sobotę, ale przy okazji wypadu do centrum, wpadł burger.
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2015-12-19 22:04:18