Nie ma "Zrób to." Są okazje i romanse. Na pierwsze trzeba pracować. Na drugie nie mam ochoty, czasu i pieniędzy.
W sumie to, z ręką na sercu, trochę polazłem do tego baru szukać punktu zaczepienia. Tylko, że tam sami tancerze siedzieli. Znak z nieba.
Żarty. Jak chłop w moim wieku widzi takie roztańczone wczasowiczki, w takich ilościach, to mu się resztki wapna lasują we krwi i ruszają resztki testosteronu. A teściowa buzuje. Zimne kąpiele, treningi, tłuste jedzenie, celibat wyjazdowy ...
Korzystam z tego.
Trening (wszak to
forum sportowe) zrobiony.
WL 100 3 x 1-2-3 (18 rep.)
MC 140 1-2-3 1-2 1-2-3-3 Tak dziwnie bo mnie Młody pomylił w liczeniu. Razem również 18 rep.
Fajne te drabiny. Czuję, że jutro powinienem wrócić do 1 x 1-2-3.
Raz, że za długo to trwa. Dwa, że mógłbym się zmęczyć, a to niedopuszczalne
Idę na kolację. Wyszedłem z morza godzinę temu. Wędzone ryby dzisiaj planuję. Ze śmietaną. A potem kielich w barze. Daj Boże jeden, bo mi wyjdzie Dirty Dancing
Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-08-20 08:38:00