Dziś cienko bo wyszedł trening na czczo. Trening zrobiony na 100%
ale poszło o wiele ciężej niż tydzień temu. Miałem iść po suple rano, ale przysnąłem do 13.00.
Najgorsze jest to, że czasami mam ograniczony budżet i nie mogę kupić
białka typu: SciTec, Trec itp. Ostrowia mi się już nudzi, a forumowe inne rzadko mają na magazynach.
Może ktoś zna białko o niezbyt wygórowanej cenie, a zarazem smaczne.
Aminogram nawet nie musi być jakiś boski - na redukcji mi na smaku zależy.
A1: 6x Przysiady sztanga z tyłu. 90 kg 90 kg 90 kg
przerwa 10 sekund
A2: 12x suwnica 240 kg 240 kg 240 kg
przerwa 10 sekund
A3: 25x wykroki z hantlami (25 powt. na nogę) 10 kg hantle.
Odpoczynek 2 minuty
Powtórz 3 razy
B1: 6x Uginanie nóg leżąc 45 kg 45 kg 45 kg
przerwa 10 sekund
B2: 12x RDL 100 kg 100 kg 100 kg
przerwa 10 sekund
B3: 25x
Prostowanie tułowia na ławce rzymskiej
Odpoczynek 2 minuty
Powtórz 3 razy
Do tego 30 min lekkiego spacerku, chociaż i powrót do domu był ciężki.
Idę idę i w pewnym momencie noga potrafiła się sama zgiąć, he.
Do tej pory czuje ostre zmęczenie.
Wykroki na 4ki najgorsze bo się dłużą i tu psycha siada, nawet łapy
czuję jakby miały paść od tych hantli mimo, że to marne 10 kg, ale zrobione na 100%.
RDL - najgorsze w całym treningu. Nogi się trzęsą + zawsze jak robię dwójki
to mam ciemno przed oczami, ale chu*.
Przed treningiem Stimul 8 miarka (na czczo to wywala z laczków
) po siłowym WPC 30g (facio z siłki skąpy jest, ale 5 zł to bierze xd)
Coś tam jeszcze dojem...ew. dopije oliwę z kielona, bo lodówka pusta i nic poza papryką nie mam
Zjadłem kurę z warzywami na patelnie, ale ich nie wliczam
bo tam nie ma nic poza 1 ziemniakiem pokrojonym na 6 części.
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-04-01 21:21:38