kerad37 krata do lata

Marcel_197

Zgódźmy się Panie Janie, że się nie zgadzamy w tym punkcie.

Ja wierzę w te transformacje i również wierzę, że każdy ma możliwość budowy sylwetki podobnej do tego gościa na 1 zdjęciu. To nie jest łatwe i nikt tak nie twierdził, ale osiągalne przy żelaznej diecie i treningu. Pytanie brzmi czy ktokolwiek ma tyle motywacji, żeby to próbować osiągnąć. Ja osobiście nie mam takich ambicji, ale nie uważam, że zadanie jest niewykonalne. Tym się różnimy. Życzę udanego dnia.

budowa takiej sylwetki jest jak najbardziej możliwa, ale na pewno nie w rok czasu - oczywiście cały czas mówimy o masie robionej na czysto

Sorki za spam ale zgadzam się i z panem Jankiem jak i Marcelem.
Sylwetka gościa cool - minimum 5 lat treningu przy bardzo rozsądnym masowaniu i co chyba tutaj ważniejsze - dobrych aerobach ( nie jest to nieosiągalne) ale tak jak p. Janek napisał - na serio koleś jest lata świetlne od nas - to już poziom mistrzowski. W rok, dwa przy żelaznej misce i bez wspomagaczy to jest ABSOLUTNIE NIEOSIĄGALNE.

Koleś nr 2 - to już kulturysta ze stosowanym GH bo mu bebol wywaliło i ze stażem w okolicach minimum 10 lat( albo 5 lat z GH, sterydami i innymi hormonami czyt. insulina np.)

Marcel specjalnie dla Ciebie jeśli wierzysz w te transformacje bez soczków w 90 dni

Gwid... nie wmawiajcie mi, że powiedziałem, że wierzę w TAKĄ transformację w 90 dni. Proszę... Zgadzam się, że to wymaga sporo wysiłku, ale jest osiągalne.

Myślę, że przy żelaznym rygorze możliwy jest okres zdecydowanie krótszy niż 5 lat.

Przypatruję się Waszej dyskusji, Panowie, i chciałbym jedno wtrącić. Nikt nie wziął pod uwagę poziomu, z którego startujemy oraz pamięci mięśniowej.
Niestety nigdy nie osiągnąłem.sylwetki z fotki.nr 1, ale podejrzewam, że masa mięśniowa zbudowana w dwa lata z kompletnie zielonego grubasa 118kg z zejściem do ok 90 pozwoliłaby na podobny wygląd przy ostatecznym wycięciu, do którego nigdy nie doszło. Nie zależało mi a teraz żałuję...
Wtevy jednak miałem 20-22 lata a teraz 38. Widzę, że pamięć mięśniowa istnieje, po pykaniu spokojnie w domu przez kilka miesięcy hantelkami 6tyg HST na siłowni pro popchnęło wszystko zauważalnie do przodu.
Nie twierdzę, że progres zachowam i zepnę się tak mocno, że osiągnę swój cel w końcu, ale śmiem twierdzić, że mógłbym potencjalnie osiągnąć podobny poziom za najdalej dwa lata.
Więc to wszystko ma odniesienie indywidualnie do każdego. Ja mam pewnie więcej masy mięśniowej niż niejeden tu w dziale, ale prawie najwięcej tłuszczu przy okazji. Chudzielec zaczynający przygodę z siłownią dziś nie ma ze mną szans jednak.
Ale to moje zdanie. Pora na poparcie słów czynami, bo sylwetka nr 1 to w sumie mój cel.

To tym razem absolutnie się nie zgadzam-co do osiaganych sylwetek w tym dziale(proponowałem kiedys wyjście na scene naszym finalistom kraty na lato-nie jako zawodnicy-tylko dla fajnego pamiatkowego zdjęcia -ale chyba nie uwierzyli w swoje możliwości):to prezentowane poniżej-obrobione graficznie,swietnie oświetlone,gość przygotowany do zdjęcia-brązery itp,do tego profesjonalny sprzęt i fotograf...




A co na to nasz dział?:


Prosze bardzo-sami oceńcie-zdjecia w wiekszości bez żadnego przygotowania,bez retuszowania i tuningowania...

Marcel sorki za to 90 dni, mi bardziej chodziło o dłuższy okres.
Może ja za chłodno na to patrzę, tyram na siłowni siódme poty, minął mi rok i wiem ze w dwa lata z żelazną micha tego nie osiągnę bez "bomby".
Ten koleś ( na okrągło o wersji cool pisze) ma na serio kupę lat przerzucania żelastwa.
Amido też przypomniał o czymś bardzo istotnym a mianowcie o pamięci mięsniowej.
Marcel - Ty podobnie jak ja nie ćwiczyliśmy na siłowni nigdy, a weź teraz Kubę i Rafała - oni coś tam kiedyś przez parę lat rzucali. jest różnica, jest

Panowie - solidny zapieprz na treningu 3 x w tygodniu, ale taki na 100%, bez dzielenie na grupy mięśni i po pół roku dysponujemy harmonijną, męską sylwetką. Potem kolejne pół roku mądrego inwestowania w poszczególne mięśnie i pozbycie się ostatecznej warstwy tłuszczu. Oczywiście na każdym z etapów adekwatna miska, suplementacja i regeneracja.
Przykład? Ciężkie treningi streetworkerów, zawodnicy CF, sprinterzy, bokserzy. Koleś z sylwetką "cool" jest po prostu harmonijnie zbudowany, spompowany przed zdjęciami, doświetlony jak należy i już.
Popatrzcie na to, co potrafi zrobić zręczny fotograf.
Te dwa zdjęcia dzieli 1 godzina Facet się ogolił, nasmarował, podpompował i oświetlił

Inspirujące - prawda?
Zresztą w konkursach na forum też kilka takich tricków było.

Naturalne sylwetki osiągnięte w ramach treningu "niesylwetkowego"
Sprinterzy:


Street workout

06.10.2013r. MASA-dzień I –ruszamy z budową czystej masy mięśniowej, z takim założeniem żeby nie przekroczyć 15% tłuszczyku jak za dużo to cięcie. Bez spinki. Miałem zgłosić się do konkursu ale już jestem w jednym i nie będę rozpraszał swojej uwagi na inne. Ale mi posunęliście dziennik do przodu dzięki.

Dieta:
08:00 - śniadanie
Płatki owsiane (65 g)
Wiórki kokosowe (16 g)
Odżywka proteinowa (35 g)
Banan (110 g)
Rodzynki suszone (25 g)
11:00 - II śniadanie
Łosoś wędzony (60 g)
Oliwa z oliwek (9 g)
Sałata (30 g)
Pomidor (75 g)
Jabłko (210 g)
Chleb żytni razowy (120 g)
Ser mozarella (40 g)
14:00 - obiad
Wołowina, udziec (140 g)
Ryż Parboiled Sonko (100 g)
Oliwa z oliwek (14 g)
Pomidor (140 g)
Sałata (19 g)
Papryka zielona (80 g)
17:00 - podwieczorek
Ryż Parboiled Sonko (55 g)
Jogurt naturalny 2% (340 g)
Dynia, pestki (8 g)
Orzechy włoskie (30 g)
Kiwi (85 g)
20:00 - kolacja
Serek twarogowy ziarnisty (tzw. wiejski) (330 g)
Ogórek (115 g)
Chleb żytni razowy (90 g)
Masło extra (11 g)

Kalorie: 3130 B-169g T-106g W-364g

Trening: Z tego względu, że siłka zamknięta to bieganie 4 km lekko.


Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2014-01-06 12:14:00

MaGor ja też znam gościa który nigdy nie dotykał sztangi a wyglądają jakby z siłki nie wychodzili a czarnoskórzy sprinterzy wiadomo genetyka mięśniowa więc nie porównujmy. W różnicę 1 godziny z tym zdjęciem nie uwierzę widać to po brzuchu z lewej strony ma bębenek i nie wiem co by robił a by takiego efektu jak z prawej nie osiągnał. Gdyby to były 3 miesiące wtedy tak.

kerad37

W różnicę 1 godziny z tym zdjęciem nie uwierzę widać to po brzuchu z lewej strony ma bębenek i nie wiem co by robił a by takiego efektu jak z prawej nie osiągnał.

Bierzcie i czytajcie:
http://www.huffingtonpost.com/andrew-dixon/weight-loss-secrets_b_3643898.html?ncid=wsc-dl-cards-readmore=edlinkusaolp00000009

Był zresztą artykuł na potreningu.pl o tym kolesiu, ale nie mogę znaleźć. Jak znajdę to podlinkuję.