kerad37 krata do lata

Jaki dobry spalacz polecacie tylko mocny i sprawdzony.

spokojnie, po co od razu spalacz. masz faze kryzysu ale przejdzie. nie szkoda ci serducha na sztuczne spalacze bo znając Ciebie to się nie będziesz oszczędzał z tym. nawet kuba ostatnio u siebie pisał że raz na 35 dni trzeba zrobić wolne. organizm nie jest głupi.

Dzisiaj dzień beztreningowy zgodnie z grafikiem. Bardzo chciało mi się spać i jeść.Żeby za dużo nie jeść zajadam orzechy ziemne bez soli a i zjadłem grahamkę z masłem orzechowym (musiałem jak zobaczyłem w sklepie to masło to nie mogłem wytrzymać i kupiłem).Same grzechy.

Czytałem tematy użytkowników forum dzisiaj i widzę, że coraz częściej pojawia się tematyka związana z jedzeniem śmieciowym i utrzymywaniem diety. Uważam, ze nie ma co do końca wariować z dietą i od czasu do czasu można coś w ramach bilansu zjeść np. pizzę.Tak uważam ale staram się nie stosować pokarmów śmieciowych ponieważ jak najszybciej chcę przejść na masę a muszę coś zrzucić w kilogramach.Wczoraj miałem wyrzuty ze pojadłem orzechów ziemnych za dużo ale miałem ssanie i musiałem coś zagryzać bo bym zwariował.
Jeżeli chodzi o trening to bardzo ciężko jest mi się zebrać, najważniejsze to wyjść z chaty a później to już idzie. Od dzisiaj odstawiłem kreatynę, chcę zobaczyć ile mi zejdzie wody. Z suplementów używam WHEY-C6, BCAA, Omega-3.Praktycznie za 20 dni kończę redukować i wchodzę na masę ile jeszcze schudnę przez te 20 dni to schudnę i niezależnie od wyniku idzie masa.Mam juz dość tego odchudzania i jedzenia dziennie tylko 1 x 60g ryżu lub makaronu albo brokułu z kurczakiem po 120g każdego bo nie idzie sie tym najeść.Dodatkowo nie mam motywacji chudnięcia teraz na zimę co innego na lato (plaza itd.)Chcę po 100g ryżu,kaszy ,makaronu ale do 2 posiłków dziennie. Mam zamiar masować od grudnia do końca lutego a od marca wycinać. Oczywiście nie mam zamiaru rzucić się na jedzenie ale stopniowo w pierwszych dwóch tygodniach podnosić kalorie.
Apropo spotkałem na siłce gościa który liczył sobie kaloryczność i wyliczył ze teraz musi jeść pod 400g węgli i mu wyszło 4 worki kaszy lub ryżu dziennie i mówi ze on wycina miałem dość.Waga na dzisiaj 94,8 chyba tymi ketogenami sobie rozregulowałem system.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2013-10-10 14:09:52

kerad37

chyba tymi ketogenami sobie rozregulowałem system.

Nie dziwię się. Zakończenie ketogenów kosmicznym ładowaniem musiało się tak skończyć. Zafundowałeś sobie miniaturę jojo. Randka z ekstremalną dietą musi się skończyć wg określonych zasad. Ketogeny 2 tygodnie w układzie:
5 Ket. + 2 Ład.
4 Ket. + 3 Ład.
5 Dieta z przyciętymi węglami + 2 dni dieta z podbitymi węglami
4 + 3 jw.
Miesiąc. Po tygodniu (połowie minimalnego cyklu keto), ładujesz się cukrem i myślisz, że to nie będzie miało wpływu? Dieta keto to jak pożyczka od mafii. Albo spłacasz, albo masz kłopoty Szkoda, że Ci nie wyszło.

na to wygląda ze chyba trochę Ciebie rozregulowały( i widocznie rozleniwiły ;P). co do diety śmieciowej to zakładam że mój temat dzisiaj przewałkowałeś. ile tego wheya c6 jesz? u mnie jak dwa razy dziennie sobie łyknę białko z hi tec'a to ma ma w nim tyle samo BCAA co w samym bcaa wiec zrezygnowałem z jego brania.

nie możesz porównywać aminokwasów z BCAA do amino z Whey'a

mogę
białko i amino mam z tej samej firmy. rzuciłem okiem jak dostałem paczkę do testu i na szybko wyszły mi bardzo zbliżone cyfry.
jak mi czasu starczy to zrobię jakiś bilans bo w sumie sam jestem ciekaw.

oczywiście że możesz
ale robisz podstawowy błąd bcaa stosuje się w innych celach niż białko i na odwrót

widzę że dość mocno błądzisz

Widziałem że w tym Whey"u jest BCAA ale i tak biorę dodatkowo BCAA 12 gram. Whey'a spożywam dwa razy dziennie po 30 gram przed i po treningu.