Treningi ciężarem 3x w tygodniu + cardio (ergometr) 2x w tygodniu.
Robię tylko 3 ćwiczenia:
- martwy ciąg;
- wyciskanie leżąc (ławka płaska);
- przysiady ze sztangą za głową.
I tutaj pojawia się pytanie co do MC i przysiadów - z jakimi ciężarami je robić? Jest to moja pierwsza przygoda z tymi ćwiczeniami (wcześniej robiłem treningi głównie na maszynach)?
Na pierwszy raz na MC wrzuciłem 50kg i zrobiłem tym 5 serii po 12 powtórzeń. Dopiero w ostatniej serii czułem opór, ale po całym ćwiczeniu czułem mocno uda i odcinek krzyżowy pleców + trochę wyżej.
W przypadku przysiadów też założyłem 50kg i zrobiłem 4 serie po 12 i pod koniec czułem dupę + uda :P
Czy lepiej robić MC na ciężarach, którymi mogę zrobić 5 serii bez większego wysiłku, czy zostawić tak jak jest teraz, że dopiero w ostatniej serii muszę się trochę pomęczyć?
Ważę 90kg i robiąc ćwiczenia starałem się utrzymywać prawidłową postawę + robić je powoli. Wiadomo, że nie było idealnie (w końcu pierwszy raz) ale tragedii też nie było.