DT kabo - nowy cel: start w MPJiW 2015 - str. 36,78,106,140,162

A ja, jak nigdy nie lubiłem galarety, tak teraz - gdzieś od roku - ślinię się na jej widok. Podobnie mam z tatarem.

MaGor - mam to samo :), rok temu pierwszy raz spróbowałem tatara, "meduza" mi nigdy nie podchodziła, a teraz wciągam przy każdej okazji jedno i drugie .

no mi też się smaki strasznie mocno zmieniły, kiedyś kapusty kiszonej nie jadłem wcale - teraz wciągam z przyjemnością

Ja w druga stronę. Zbrzydły mi sie pomidory i kalafior . Ryż z kura jeszcze ujdzie ale powoli podchodzi pod gardło, bo dużo żarcia a apetyt ostatnio zmalał . Tyle ze mi sie nie chce cholernie robić takiego galertu. A zjadlbym taki domowy chętnie.

Ja też sam nie robiłem tylko teście przywieźli . Jak będzie następna dostawa to dam cynę i szykuj delegację do stolicy .

Środa 02-10-2013
Dieta b/t/w/kcal: 208/106/170/2471

Trening: Nogi, brzuch

- Uginanie leżąc 15x15 12x25 10x30 8x30 6x35
- Wyprosty 15x40 12x55 12x60 10x65 9x70
- Wykroki ze sztangielkami 10x11 10x13 10x13
- Syzyfki 12 12 12
- Wspięcia stojąc 19x80 15x120 12x120
- Wspięcia siedząc 20x20 17x20 12x40 12x45

- Unoszenie kolan w zwisie 3x20
+ skłony boczne w bramie 15x6szt 15x6 15x7
+ allachy 12x6szt 12x6 12x7

Aero: Orbitrek 22 min, interwały

Czwartek 03-10-2013
Dieta b/t/w/kcal: 186/95/175/2306
DNT

Piątek 04-10-2013
Dieta b/t/w/kcal: 199/65/266/2452
DNT

Środa - kolejny trening nóg. Wyszedł OK - nadrabiam zaległości .
Czwartek i piątek pod znakiem rezonansu i wizyty u ortopedy.
Gość stwierdził, że "patologii" nie ma, ale jest średnio.
Ogólnie można to określić jako zapalenie przyczepu ścięgna mięśnia podłopatkowego. Żadne włókna mięśniowe ani ścięgna nie są naderwane. Zaordynował kolejną rehabilitację:
- ultradźwięki
- laser
- magnetoterapię
Oczywiście też przerwa od ćwiczeń angażujących bark - czyli w zasadzie pozostają nogi .
Osobiście średnio wierzę w te lesery i inne duperele, tym bardziej że poprzednie nie przyniosły żadnego efektu. Ale też nie za bardzo wiem co z tym zrobić i czy gość naprawdę nie jest w stanie zaproponować nic poza przerwą i laserami. Na dodatek fajnie się chodziło jak zabiegi były w pakiecie ubezpieczeniowym, ale mam tylko jeszcze 10 sztuk. Tak więc za 20 będę musiał zabulić .

Generalnie to niby są dwie szkoły - odpuścić jeszcze te 2 tygodnie zabiegów albo rozćwiczyć . Ból mam przy określonych ruchach nawet bez obciążenia .
Pytanie do doświadczonych- czy spotkaliście się z taką kontuzją i czy coś od siebie mogę do tego dołożyć? Jakieś maści, coldhota? Ćwiczyć, nie ćwiczyć ?

edit: a oto opis fachowy




pozdro



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-10-04 19:53:54

Dzisiaj i jutro znów będą małe eksperymenty w kuchni. Dzić poleciały naleśniki z tego przepisu:
https://www.sfd.pl/[HC]_Naleśniki_czekoladowe_pełnoziarniste_bez_cukru-t964002.html
z lekką modyfikacją.

Wyszło tak:


Za mało dałem słodzika i za cienkie smażyłem bo strasznie delikatne wychodziły. Do poprawki następnym razem plus raczej dam normalny serek homo waniliowy.
Ale ogólnie spoko, brakowało mi ostatnio naleśników .

Dziś rano miałem pierwsze zabiegi z kolejnej serii. Zadzwoniłem wczoraj z ciekawości do przychodni, która rehabilituje z NFZ. I Pani mnie zaprosiła na wizytę już na drugiego grudnia .

pozdro.

Sobota 05-10-2013
Dieta b/t/w/kcal: 183/125/274/2959

Wczoraj do obiadku szło wszystko dobrze . Dopiero wieczorem podczas jedzenia poza domem bilans poszedł się j...

Na obiadek był łosoś pieczony w alu folii, a wcześniej zmarnowany w białym winie, oliwie z oliwek, soku z cytryny i czosnku.
Super wyszedł:



Plan, póki mnie będzie trzymać kontuzja barku, jest taki żeby pozostawać z bilansem na "czerwonym zerze". Czyli raczej lekko poniżej punktu 0. Jak wyleczę bark i będę w pełni sił aby ćwiczyć wszystkie partie to ruszam od razu do góry z kaloriami.

pozdro

Łosoś dobra sprawa. Ja tylko posypuję pieprzem i solą i na grill. Cytryna tuż przed spożyciem

Niedziela 06-10-2013
Dieta b/t/w/kcal: 200/57/199/2147
DNT

Tydzień zakończony na takiej średniej:
Dieta b/t/w/kcal: 188/85/226/2427


W tym tygodniu dieta będzie ogarnięta na podobnym poziomie. Poćwiczę może nogi i to wszystko . stan barku się nie poprawia co mnie najbardziej martwi .

pozdro