Szacuny
4406
Napisanych postów
2549
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
35139
Haha ogólnie dla mnie to było śmiech warte oczywiście gh od Niego i bez gh nie ma opcji żebyśmy w ogóle coś robiło, za prime było jakoś 360zł
Miałem znajomego którego prowadził w tym samym czasie i dokładnie ta sama rozpiskę miał na masie, tam kontroli z tym co się dzieje nie było Ulany jak świnia…
Waga powoli w dół, mimo że w dt leci 880g ww Nabicie tez spada i jestem ewidentnie smuklejszy Zobaczymy co dalej będzie…
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237847
I tak jak dla mnie jest mega dobrze :) Ale wiadomo cos tam tej wody i nabicia musi spaść siłą rzeczy, innej opcji nie ma chyba że prawdziwy z Ciebie freak genetyczny :)
Szacuny
4406
Napisanych postów
2549
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
35139
Zobaczymy jak będzie dalej, jakby nie było dopiero 2 tygodnie, jakby to się tak utrzymało to byłbym mega zadowolony i też byłbym w szoku…
W ogóle kupiłem drążek do wiosłowania, jutro będzie test. Tylko zastanawiam się czy robiąc nachwytem szeroko, wewnętrzne raczki nie będą wadzić o brzuch…
Szacuny
4406
Napisanych postów
2549
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
35139
Drążek totalny niewypał, chcąc go założyć poprawnie odległość ciężaru od „ciała” jest tak duża, że nie da się utrzymać pozycji bo przeraża do przodu, dając odwrotnie mamy raczki w drugą stronę, da się zrobić ale szału nie ma… trzeba by było obciąć środkowe raczki i przyciac uchwyt w którym jest sztanga żeby ciężar był jak najbliżej, pytanie czy go to nie osłabi…
Treningu nie wrzucam nawet, pierwsze ściąganie, łokieć bolał okropnie, nie mogłem dociągnąć ciężaru, zacząłem go dotykać tak coś j**ło, ze myślałem ze ręka nie ruszę, założyłem większy ciężar, naciągnąłem i znowu j**ło, mogłem ruszać ale ściągania wszystkie lipa…