Wojciech Korzeniowski - heavyweight 2021

Ooo a to standard jest mówisz ze nic nie słyszysz ale nadal mówi… i kolejna rzecz która uwielbiam jak trener z podopiecznym stoi, zajmuje maszynę i gada i gada i gada…

U mnie na siłowni jest tylko maszyna na uginanie leżąc… wiec lekki dramat

mi ostatnio już się włączył lekki tryb chama, więc jak ktoś do mnie gada, a mam słuchawki to totalnie olewam i udaje, że gościa nie widzę.. działa za każdym razem

no to faktycznie za bardzo nie pokombinujesz


Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2021-09-23 23:28:42

24.09.2021 Schoulder + arms
1.Odwrotny butterfly
27x40kg, 16x50kg+8x+5x
2.Wyciskanie nad głowę suwnica Smitha 9x115kg, 13x80kg
3.Unoszenie hantli na boki stojąc
8x18kg, 13x12kg+8x+6x
4.Unoszenie linki wyciągu dolnego w bok
8x8,25kg, 13x6,25kg, 12x6,25kg
5.Unoszenie w przód liny wyciągu dolnego
8x18,75kg, 14x13,75kg
6.
a)Młotkowe uginanie hantli siedząc
8x20kg, 14x16kg, 11x16kg
b)Prostowanie na wyciągu zza głową liną
10x31,25kg, 16x23,75, 12x26,25kg
7.
a)Uginanie na modlitewniku
9x45kg, 13x30kg+6x+5x
b)Prostowanie na wyciągu drążek
9x41,25kg, 14x33,75kg+7x+5x
8.Allahy
25x48,75kg, 22x48,75kg, 20x48,75kg

Dobry trening, lekkie zmiany, drugi tydzień trenuje w ten sposób i muszę jeszcze do końca dopracować ale jestem na dobrej drodze.


Zmieniony przez - Wojtekorzen w dniu 2021-09-24 22:28:43

27.09.2021 Pull
1.Pullover
28x17,5kg, 18x21kg
2.Ściąganie wyciągu górnego nachwytem
8x43,5kg, 12x33,5kg
3.Wiosłowanie T-bar
7x80kg, 12x60kg
4.Wiosłowanie hammer nachwytem
8x120kg, 12x90kg
5.Wiosłowanie hantlem w oparciu
7x40kg, 12x30kg
6.Ściąganie jednorącz drążka wyciągu górnego
9x33,5kg, 16x23,5kg
7.Odwrotny butterfly
9x60kg, 13x45kg, 11x45kg
8.Uginanie jednorącz modlitewnik przy wyciągu
8x15kg, 15x10kg, 13x10kg

Dzisiaj trening wpadł po pierwszym posiłku, akurat jeszcze z Maćkiem trenowałem, w sumie weszło wszystko super. Waga powoli do przodu, teraz 126kg i podbijam węgle o 80g w dt.

a ta cheaty wpadają regularnie co tydzień czy w zależności czy masz ochotę bądź jest okazja?

chociaz akurat u Ciebie okazja często była ostatnio ale mam na myśli jakie było założenie

erwinoos

a ta cheaty wpadają regularnie co tydzień czy w zależności czy masz ochotę bądź jest okazja?

chociaz akurat u Ciebie okazja często była ostatnio ale mam na myśli jakie było założenie

Założenie było żeby wpadały co tydzień i w sumie dalej takie jest, a z tym czy wpada czy nie to powiem szczerze różnie jest, nie robię tego na siłę tak żeby zrobić, jak już mam iść to tak żeby z rodzinką wyjść i razem sobie coś zjeść ale w głowie nie mam totalnie spiny jak zjem, więc jest dobrze :D

ok właśnie o to mi chodziło

Ja tez se obiecałem, ze w tym roku na masie ze swoją sobie zluzujemy i raz na czas wyjdziemy coś zjeść to se prepa wymyśliła i nie ma xD hahah

ja zawsze tak planuje a potem i tak się tego nie trzymam, bo wychodzę z założenia że po co :Dże wole zejśc swoje
wioadmo jak jest jakas okazja ku temu ale naprawdę okazja typu wesele czy jakieś powązniejsze urodziny a nie 40-stka sąsiadki to wiadomo się zjadło ;)

Według mnie to jest fajna odskocznia jednak i trochę takiej "normalności", nie mówię już nawet chodzić co tydzień ale miałem tak że parę niedzieli z rzędu coś wpadało, tylko ja też podchodzę do tego w taki sposób że jest to w 90% burger z frytkami raz bo lubię, a dwa majątku nie kosztuje, czasem jakiś obiad u mamusi. Summa summarum jakby policzyć kcal z takiego posiłku to pewnie zakręciłoby się to obok takiego normalnego w sensie swojego, a ile wrażliwości czy formy może zepsuć taki posiłek...