CIELU - właśnie po treningu, zdycham a co do wczoraj było na spokojnie
15.08.2015
ogólnie jakoś od rana nic mi się nie chciało, a wizja najcięższego treningu w tyg mnie przerażała. Długo się miotałam czy by przypadkiem dać sobie dziś spokój z żelastwem ale jakoś tak wyszło, spakowałam się, zrobiłam trening i ... teraz żałuję, bo nogi bolą mnie okrutnie
NOGI
1. Uginanie na maszynie jednonóż x 12 + obunóż x 24-20-16 3 serie + drop
2. Martwy ciąg z sztangą 3 x 20-15-10 + regres 30kg na 30 repow
(40-50-60kg)
3. Wykroki na suwnicy z stałym napięciem 4 x 20-15 n nogę
(jedną serię robiłam na podeście, druga bez)
4. Wejścia na podest z mocnym akcentem na dwójki 3 x 15 na nogę
5. Platz siady bardzo nisko z hantlami (14kg) 4 x 20
6. SS
- unoszenie nóg leżąc na ławeczce skośnej 3 x 15
- wyprosty na ławeczce rzymskiej 3 x 20
ogólnie trening mega ciężki, z każdym ćwiczeniem musiałam coraz dłużej dochodzić do siebie
najbardziej masakrują mi nogi właśnie te wykroki, tutaj macie filmik z ost serii (po której musiałam usiąść, nogi jak z waty, poważnie)
no a platz siady to już była dobitka na max
teraz naprawdę ledwo chodzę przy siedzeniu okropnie czuje poślady, dwójki
jutro zasłużony reset, chill
ogólnie za chwilę zbieram się do przyjaciółki, będę u niej nocować, robimy sobie babski comber w trójkę
baby będą robić grilla dlatego też dodaję wcześniej wypiskę
dzisiejsza micha:
1. 45g białko jaja, 20g żółtko, 20g ser mozarella, 10g salami, 10g olej kokosowy, 8g wiórki koksowe
2. 75g kury, 65g ryżu
3. 90g wieprzowiny mielonej, 35g ryżu, 15ml oliwy
4-5. - tutaj wpadnie coś z grilla (jakaś kiełbasa tłusta, boczek, ew mięso) + jakiś tłuszcz najprawdopodobniej oliwa. wszystko byleby wcisnąć 30g białka i 50g tłuszczu wszystko się bd zgadzać bo biorę wagę ze sobą
no i potreningowy
Zmieniony przez - lauraa96 w dniu 2015-08-15 17:29:09