4nn/Redukcja,Rzeźba, foto str.69/ Partia czuwa!! podsumowanie str. 167

Zatoki trochę puściły, nie leci mi też krew z nosa, ale gardło gorzej. Nie wiem czy takie gwałtowne reakcje są oznaką słabej odporności, bo ja nigdy nie mogę mieć takiego sobie kataru, tylko zawsze mnie rozkłada

Wczoraj byłam u rodziców, poza kurą z młodą kapustą wpadł kawałek sernika, po którym mnie zemdliło i się zapchałam

Dzisiejsze jedzenie:
- placek, tran, oliwa
- 3 jajka na miękko, oliwa
- Syntha

i nie skończy się pewnie na tej ilości, później może tuńczyk i makrela dołączą do jajek. Idę po jakieś warzywa, które wrzucę w blender.

Marta Ty po kilku dniach tej rzeźni wysuszysz się na wiór
Robiłaś pomiary przed wyjazdem?


Marcin nie działa to jedzonko na mnie, chociaż przepis fajny Chyba, że dasz mi zmiksowane

Ania, nie robiłam pomiarów, bo dwa dni chleb z dżemem wpierdzielałam na MOC, więc napuchłam

Pewnie napuchnięcie zeszło po pierwszym treningu

-----------------------------------------------------------------

Dzień 32
Policzyłam już tą michę
- tran, oliwa, otręby, jaja, siemię lniane, orzechy, kakao, jogurt
- jajka na miękko
- whey+syntha
- jajka, tuńczyk, warzywa, oliwa

suma:
B 166,65
W 24,74
T 129,50
kcal 1897,89

11 jajek

Jak jutro nic się nie poprawi, idę do lekarza. Nie chciałabym mieć dłuższej zabawy z zatokami

oj tam, tak szybko po chlebie z dzemem sie nie puchnie

I zyeba, bo za mało jajek

11 to na śniadanie

4 na twardo, 4 na miękko, 4 kolejnymi się popije

zła kolejność. Najpierw jest miękkie, potem sztywnieje, znaczy się twardnieje

wpadł kawałek sernika, po którym mnie zemdliło i się zapchałam

Samo-ukaranie

Partia zatem wybacza

Ania, może Ty zainwestuj w Actimel? skoro tak często Cie coś rozkłada