Wuchta - To dla Ciebie TATO - 14.01.2010

Jedziesz Nasz Wielki Bracie. Mam takie pytanie - jako co traktujesz pompki z klaśnięciem ?

chyba 90% razem wzietych

te wyciskanie jednoracz nie takie smieszne

Wuchta synku

90% silniejszych od Ciebie? hm... Ja jako dumny Ojciec nie moge uwazac sie za obiektywnego obserwatora wiec napisze tylko tyle... ilu z forumowiczow wycisnelo w zyciu powyzej 200 kg?


MOC z Toba

p.s. taka skromnosc to pewnie po Tacie

Wuchta

Wodyn - ławka jest szeroka a gryf typowo taki jak na zawodach także tu jest różnica. Chcę jechać na zawody w Knurowie i prosze o małą pomoc jak to zb=robić aby w miarę coś dobrego wycisnąć i nie przynieść wstydu klubowi Myślałem aby za tydzień powtórzyć trening B na WL a 24.02 zrobić WL ale do 180x1? Jakaś moc powinna już być

zeby to bylo takie proste , musze pomyslec

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2009-02-14 18:41:15

Oride - pompki hm... wydaje mi się , że chodzi o poprawę dynamiki.

TomQ - jeszcze śmieszny ale jak będę wyciskał juz 59kg (za kilka lat) to już nie będzie taki śmieszny

Bamf - dzięki Ojcze. Kilku można wymienić , którzy przekroczyli barierę 200kg - Wodyn, Bulduran, Wzorek już 300kg, Słoń, Kruszyna, Krzysztof Z., Mirek Z., B-50, Gregorian, kiedyś ja

Wodyn - super, poczekam.

Barki lekko, plecy biceps ciężko "B3"

--- unoszenia sztangielek bokiem w opadzie 5x30, 8x30 (+3kg)

--- wyciskanie od nosa 3x15 - 52,5kgx15, 57,5kgx15, 62,5kgx12 (+2,5kg)



---- dociąganie - 160x4, 200x3, 240x3, 280x2, 310x1 (-2powt.)

---- uginanie ramion ze sztangielkami 5x6 - 24 - 28 - 30 - 30 - 24 (-3kg)

---- wiosło jednorącz pół sztanga 5x9 - 40 - 45 - 50 - 55 - 60 (+5kg)

---- wyciąg z góry szeroko 4x12 - 10 - 11 - 12 - 12 (-1sztabka)

---- MC na prostych nogach 4x8 - 80 - 90 - 100x6 (-10kg)

----modlitewnik nachwytem 3x15


Wrażenia:

No cóż, tydzień po chorobie niestety negatywnei odbił się na ciężarach. Mam nadzieję, że w tym tygodniu będzie już lepiej i wszystko wróci do normy.

Sztangi są tak nowe, że zrywają odciski a 310kg to czułem jak mięsa się zrywa W tym kryje się porażka. Dłonie po dociągach były już tak zniszczone, że w kolejnych ćwiczeniach był problem z utrzymanie czy to sztang czy też drążka wyciągu.

Dociągi miazga

Mam filmiki ale nie ma co pokazać. Jak będzie 400kg to wówczas wrzucę

Kurcze spóźnione ale szczere życzenia. Wczoraj miałeś urodzinki , prawda? Dużo zdrowia, szczęścia i szkoda, że kończysz trenować ten fajny sport

Miałem miałem
Dzięki Wuchta

Kończę póki co, ostatecznie broni nie złożyłem jeszcze mam nadzieję

pozdro

Zmieniony przez - studensky w dniu 2009-02-15 10:24:31

Student musi sie nauczyc podejmowac zyciowe decyzje , ale obrał sobie złe poletko do tej nauki , poza tym pokazał ze musi sie nauczyc dotrzymywac słowa [tzn mialo byc 200 w dociaganiu]