Witam
Ja jetem na TP od poniedziałku czyli pięć dni...
Dzisiaj przezyłem szok...tabletke wziąłem rano około 8.10, pół godziny po śniadaniu...wszystko było pięknie do 13.30...a o tej godzinie zaczęła mi się ostatnia lekcja matmy...efekt był taki, że omal nie zemdlałem (albo zasnąłem) nie wiem co to było ale...zaczęło mi się krecić w głowie...głucho w uszach i
ciemno przed oczami..(jakieś mroczki)....od wtorku lecę na dwóch tabletkach, posiłki spożywam regularnie...rano płatki owsiane i napój owocowy, ew. cola,tabletka, potem w szkole około 10.30 wypijam w 10 minut 1,5 litra wody + słodki batonik...w domu o 15 obiad kurczak + sok owocowy i 30 min po tabletka...po 30 kolejnych minutach aeroby godzina + 30 minut siłownia...wiczeorem około 17.00 kolacja...bardzo malutka..
Można zapytać dlaczego do swojej "diety" wprowadziłem batoniki, cole i soki...otóż zauważyłem, że gdy wprowadzam do organizmu większą ilość WW lepiej się czuję...poza tym dzisiaj tabletkę wziąłem o 17.00, a nie o 15.00 i efektem był straszliwy ból głowy (podobno uzależnienie od efedryny)...
pytam więc co będzie jak w środe najbliższą odłoże therme...czy można brać coś na ten ból głowy ? apap itp...
Jeżeli chodzi o wagę jest extra...dosyć szybko spada..w tej chwili około 78,5 kg...w poniedziałek było 82.
Pozdrawiam
Dansky