Szacuny
3
Napisanych postów
540
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
52620
jogger, na czym polegają te "kalorie ujemne"?
Powyższe słowa wyrażają jedynie opinie autorki w dniu dzisiejszym. Nie mogą one służyć przeciwko niej w dniu jutrzejszym. Ponadto autorka zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
364
tez chcialam o to spytac. a inna sprawa dotyczy tabletek anty... dzisiaj biore ostatnia, czy z zwiazku z dieta mam nie robic przerwy i wziac nastepne opakowanie jutro, czy nie zmieniac nic?
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
364
no dobra... dzien czwarty minal sobie troche slabiej niz poprzednie, ale nie, nie, drodzy panstwo, nie zlamalam sie, ani jeden okruszek "zakazany" nie trafil do mojego zoladka. bedzie dobrze )))))))
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
sprawa dotyczy tabletek anty... dzisiaj biore ostatnia, czy z zwiazku z dieta mam nie robic przerwy i wziac nastepne opakowanie jutro, czy nie zmieniac nic? Wybór (i ryzyko ) należy do Ciebie - pigułki to najczęstsza przyczyna braku skuteczności diety.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
284
mam takie pytanie: czy owe kilogramy które się traci podczas tej diety szczególnie na początku to przede wszystkim tłuszcz czy woda? Bo jednak ważnieszy od wagi jest wygląd!
Szacuny
6
Napisanych postów
12
Wiek
44 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
195
witam wszysktich. Pocztyałam trochę stronek z forum ( nie wszystkie bo jest ich naprawde dużo) . Bardzo fajnie że jest taki wątek :)
Właśnie jestem 2 dzień na diecie. Niestety nie jestem na urlopie i ryzykuje też może nie najlepszym samopoczuciem w pracy, ale niestety na teraz nie mogę wziąć urlopu a nie chce zaczynać diety jak już się wakacje skończą.
Otóż zaplanowałam to sobie w ten sposób że lunch jem ok godz 12.00 - 13.00 w pracy a obiad po 17-00 a przed 18.00 w domu i póżniej to już tylko piję . Mam nadzieję że to przetrwam . Wczoraj nie było nawet tak źle, trochę wściekła chodziłam ale nie wiem czy to nie przypadkiem z gorąca a upały są niemiłosierne (ponad 30 stopni).
Czy myślicie że takie godziny jakie wybrałam do posiłków są dobre? Ogólnie w diecie nie ma słowa o czasie ( być może jest to opisane w wątku ale jest tego naprawde dużo ).
pozdrawiam