SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta kopenhaska II

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 357817

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Wiek 39 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 148
No wlasnie tez sie o to pytalam wczesniej jak jest z tym owocem w siodmy dzien i sie nie doczekalam odpowiedzi Fakt ze mam juz go za soba a owoc zjadlam ( i'm sorry) wieczorem bo juz nie dawalam radymusialam sie pouczyc a tu w glowce ciemno z braku cukru
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 44
I ja dołączam do diety kopenhaskiej, a właściwie już dołączyłam :)
Dziś dzień trzeci, jak na razie bez żadnych grzeszków, z modyfikacji: wczoraj do sałaty dodałam brukselkę (musiałam zjeść coś ciepłego), dziś zastąpiłam szpinak brokułami, bo na myśl o tym szpinaku w poniedziałek robiło mi się niedobrze... Ale po przerwie wrócę i do szpinaku ;)
Hmm... ten dzisiejszy owoc tylko - to był banan... malutki! Wiem, że nie powinnam, ale jakoś nie przepadam za innymi owocami, a na niego miałam taaaką ochotę! ;)

Rano się ważyłam i jestem już lżejsza o 1,8kg )

Mam nadzieję, że wytrwam jeszcze 10 dni :)
Proszę o wsparcie ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 600
Hej lejla!
Ciesze sie, ze nie jestem sama. Damy rade!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 44
No oczywiście, że damy :)
A który dzień u Ciebie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 6135 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30354
owoc zjadlam ( i'm sorry) wieczorem bo juz nie dawalam rady
A trzeba było z tym białkiem a nie solo

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 600
U mnie dzien drugi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 44
No, to jesteśmy prawie na tym samym etapie :)
Powiem Ci, że ten dzisiejszy dzień (trzeci) to zupełny luzik, tyle jedzenia, że właściwie zapomniałam, że jestem na diecie ;)))
Jutro będzie gorzej, bo bez mięcha... niby za nim nie przepadam, ale syci na dużo dłużej niż nabiał, nie wspominając już o warzywach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 12 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 44
A przy okazji - czy ktoś mógłby pocieszyć mnie swoim wynikiem, który utrzymuje się długo po zakończeniu diety? Czy to jojo faktycznie nie do unikniecia?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 35 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 235
Ja was bede pocieszac No, przynajmniej taka mam nadzieje...
Bede zagladac i pisac, jak sie sprawy maja z tym jojo, lub jego brakiem (oby!). dalej zamierzam ciagnac cos zblizonego, opartego na bialku i malej ilosci wegli. Troche urozmaice, bo na kopenhaskiej nie dokuczala mi mala ilosc jedzenia, tylko ta monotonnosc...
Ja lubie do salaty ogora i pomidora dodac, a surowki z roznych warzyw majstrowac...

Dzisiaj moj ostatni dzien i naprawde ciesze sie, ze wygralam te walke z sama soba- jakie by nie byly rezultaty... Od paru dni waga stoi, wiec jutro przy wazeniu nie spodziewam sie rewelacji (zwlaszcza, ze babodni za pasem...). Jednak kazdy rezultat przyjme z radoscia :)

Trzymam kciuki za reszte. Nie dajcie sie dziewczyny!



Mam jeszcze pytanie do joggera. Jaka diete teraz stosujesz?
Ta dieta nauczyla mnie, ze naprawde mozna zapanowac nad swoim apetytem, mozna przezwyciezyc slabosc i pokusy, mozna wytrwac w postanowieniu...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 220
Lejla, oto biegnie do Ciebie moje pocieszenie, kiedy trzy lata temu przeprowadzilam te diete, schudlam 8-9 kg (nie pamietam dokladnie), tak po roku z 59 kg wskoczylam tylko na 60! Moze byc?
Soya, trzymaj sie, juz serdecznie Ci gratuluje!
Za nowych "kuracjuszy" trzymam kciuki! Potem kolej na mnie!
A ja niedawno porownalam i cos w mojej diecie nie mialam cukru do kawy kiedy byla grzanka. No i co Wy na to?

"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Dieta - 1. próba

Następny temat

pomooocy..potrzebuje oceny diety :)

WHEY premium