[BLOG] zdrowo i sportowo - Nene87

Paatik

A kota czy kiełbachy wolisz?
Tak czy inaczej - ja się oblizałam mimowolnie oglądając foto powyżej.

Kot i kiełbacha mi pasują. Chociaż ładne kwiaty też mogę oglądać - tyle że nie w ząb się nie znam co to będą za kwiaty na fotkach.

a ja patrząc na zdjęci ekota i materiał waszej kanapy się zastanawiam, jak sobie radzisz z futrem, nie obchozi Ci cała kanapa? u mnie aktualnie jest apogeum sierciowe, bo z dwóch leci i tylko odkurzam, wycieram, wyczesuje i tak w kółko

Tak - aktualnie cała kanapa jest w sierści
Mamy specjalną szczotkę do odkurzacza i dużo cierpliwości

Najtrudniejto z tą cierpliwością

Bziu - nie wiem jak z kotem ale odnośnie psa to hodowczyni od akity polecała psa wykopać i wysuszyć. I następnego dnia jak już jest cały suchy wyczekać. Ponoć jest armagedon ale wyłazi wszystko na raz. Moja póki co nie linieje.. inni akiciarze z tego miotu już tak zrobili i potwierdzaja. Kąpiel rozpulchnia naskórek i ten martwy włos sam wychodzi. HD to nie akita - ale może warto spróbować?
Neme - a jak Wasze psie plany? Gadacie sobie o innych rasach czy w ogóle nie dopuszczacie zmiany i tylko czekacie na dobry moment?

Kurczę nie wiem, spróbuję może, ale to leci i leci
Ja już przed wyjściem z domu w przedpokoju zmieniam skarpetki, bo inaczej nanoszę wszędzie tone sierci, a serii odkurzam kilka razy dziennie xd

Paatik

Neme - a jak Wasze psie plany? Gadacie sobie o innych rasach czy w ogóle nie dopuszczacie zmiany i tylko czekacie na dobry moment?

Aktualnie jesteśmy na etapie labradora retrievera border collie jednak nie jest psem dla nas - wiem, że nie byłabym w stanie poświęcić mu tyle czasu ile by wymagał
I cały czas czekamy na dobry moment

No i dobrze - na spokojnie sobie pokombinujcie. Pojechalabym nawet do jednej czy drugiej hodowli w okolicy pooglądać w ogóle jakie są standardy hodowli - tak ogólnie. Aby potem jak już zdecydujecie się na dana rasę - umieć ocenić hodowcę. To naprawdę ważne przy każdej rasie od kogo jest pies.

A nie fajniejsze są takie bezrasowce? Człowiek się nie musi zastanawiać z jakiej hodowli, co ma jeść itp. U moich dziadków zawsze były psy. Najinteligentniejsze jakie pamiętam były takie mieszańce. Upierdliwość niektórych rasowych co do pielęgnacji, żarcia itp. była wybitnie męcząca z tego co pamiętam.

Pewnie ze moze być bezrasowiec - tylko próbuję ostrzec Nene przed kupowaniem pieska z takich "podejrzanych" miejsc. Po co kłopoty z chorym lub agresywnym? A generalnie - po co wspierać oszustów co w beznadziejnych warunkach hodują psiaki w celach zarobkowych?
Co do pielęgnacji to nie wiem - kundlicę miałam z uszami od spaniela - i trzeba było czyścić. Potem terier pełen rasowiec- tu trzeba by czesać, ale żre rękę, która go czesze - więc zyje chłop juz wiele lat w kołtunach, a teraz Szczeniara - zero pielęgnacji. 2 x przejadę szczotką i poki daję co kilka chwil jakiś smakołyk panna daje się wyczesać. Więc niczego wybitnie męczacego nie przeżyłam z pielęgnacją psów. Co innego jak ktoś chce rasowca na wystawy - ale to nie moje klimaty.


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-06-02 08:19:16