[BLOG] zdrowo i sportowo - Nene87

marta894

A u fizjo byłaś ? Może on by pomógł

szczerze? to nie ufam żadnemu fizjo z mojego rejonu. Co jeden to lepszy. Byłam u kilku i nie dowiedziałam się więcej niż sama wiem.
Żaden z nich nie poprosił bym się przeszła, albo pokazała jak siedzę przy biurku. Żaden nie wpadł na to, że zadzieram głowę i stąd bóle szyi. Dopiero Cod mnie oświeciła więc daleka jestem od wydawania kasy na takich fizjo.


Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2020-10-08 08:01:42

nightingal

Jesteś wolnym człowiekiem - na razie bo nie wiadomo co nam covidianie planują - i spokojnie możesz skupić się na naprawieniu tego co popsute odpuszczając trening.

no właśnie - na razie ale lasów nam chyba już nie zamkną nie?

Raczej wogole nas nie zamkną bo gospodarka calkiem padnie może jakieś obostrzenia wejdą tylko lokalnie aczkolwiek pan konwojent powiedział że nie wiadomo czy za dwa tygodnie koleżanką będzie miała okazję wrócić z urlopu

W kwestii treningu to ja miałam zalecenie robić 2, max 3 serie ale za to dużą liczbę powtórzeń 20-30. Nie chodziło o ciężar ale o czucie odpowiednich mięśni. Poza tym pamiętam, że szyja mnie bolała po facepull/wznosach w opadzie. Być może przyczyna była nieodpowiednia technika, ale tego ruchu nie mogłam wyczuć.

Fizjo to najlepiej sportowy, tak żeby miał jakiekolwiek pojęcie o treningu, bo z innymi ciężko się dogadać

Co do zamknięcia, to oficjalnie pewnie nas nie zamkną, ale za to jest teraz cyrk z kwarantanną, co chwile ktoś uziemiony w domu. A to powoduje ogólny chaos. Ja chwilowo unikam miejsc, gdzie ktoś by mógł mnie zidentyfikowac na podstawie danych i znowu zamknąć

Viki będę kombinować na własną rękę, z książką i youtube. Siłowy góry odpuszczam póki nie będę pewna techniki. Nie ma u mnie dobrego fizjo sportowego. Mieszkam w dziurze
Co do kwarantanny to też trzymam się z dala od takich rzeczy ktoś kiedyś pisał, że jest jakaś aplikacja, która rezerwuje miejsce w knajpie ze zniżką - moja pierwsza myśl - szybka identyfikacja i izolacja


Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2020-10-08 10:47:52

Co do fizjo to ja mam takie same doświadczenia jak Nene....

Nene87

Viki będę kombinować na własną rękę, z książką i youtube. Siłowy góry odpuszczam póki nie będę pewna techniki. Nie ma u mnie dobrego fizjo sportowego. Mieszkam w dziurze

Ja bym na bank postawił na rozciąganie i poprawę mobilności. bo niestety przy pracy siedzącej to się spina. aktywacje ważne ale jakby w kolejnym kroku. takie moje zdanie.

nightingal

Nene87

Viki będę kombinować na własną rękę, z książką i youtube. Siłowy góry odpuszczam póki nie będę pewna techniki. Nie ma u mnie dobrego fizjo sportowego. Mieszkam w dziurze

Ja bym na bank postawił na rozciąganie i poprawę mobilności. bo niestety przy pracy siedzącej to się spina. aktywacje ważne ale jakby w kolejnym kroku. takie moje zdanie.

zgadza się - zaczynam od rozciągania, nawet piłeczkę lacrosse mam w torebce i w pracy się maltretuję jak rozbiję naramienny to czuję znowu coś z tyłu, jak rozbiję z tyłu to czuję, że klatka ciągnie - długa droga przede mną... byle chęci i zapału starczyło

Dlaczego ma nie starczyć. Pomyśl o pływaniu dodatkowo - woda dobrze robi, szczególnie pływanie krytym kraulem i grzbietem.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-10-08 13:34:55

nightingal

Dlaczego ma nie starczyć. Pomyśl o pływaniu dodatkowo - woda dobrze robi, szczególnie pływanie krytym kraulem i grzbietem.

a nie jacuzzi i bicze wodne? a tak serio to też myślałam o tym - za 2 dni uruchomią mi multisport to będę miała więcej możliwości.