Witajcie!
Jestem Damian i zawodowo jestem dietetykiem, a amatorsko "kolorzem".
Zawsze byłem grubym dzieciakiem, który lubił opychać się słodyczami. Moja przygoda ze sportem rozpoczęła się około 2005 roku.
Mój tata zdecydował, że zrobi siłownię w domu, a ja szybko podłapałem "temat". Prób było wiele, często słomiany zapał powodował przerwy.
Mimo to trenowałem dość systematycznie od około 2008 roku. Współpracowałem z Bodyline, potem też miałem dziennik z Kamilem "Molderdist" Dziennik Rybas&Molderdist .
Udało mi się wypracować taką formę:
Lecz w moim wypadku i typie budowy ciała bardzo łatwo łapie tłuszcz, jeśli chociaż odpuszczę dietę na kilka tygodni to od razu się zalewam.
Lata 2013-2015 to lata bez sportu.. Strasznie się zapasłem, efekt był taki:
130kg żywego spaślaka
W końcu siedząc na kanapie podjąłem decyzję że jako że jestem dietetykiem, dostałem pracę w zawodzie muszę coś z tym zrobić!
Okres 2016 roku to systematyczne aeroby, treningi na siłowni i udało się zjechać do 85kg. W pewnym momencie pomyślałem kupie sobie rower, zawsze to coś ciekawszego niż rowerek stacjonarny w domu. Padło na rower cross'owy. Zacząłem trochę jeździć, potem coraz więcej, potem kupiłem pierwszą retro szosę, potem szosę za 3tyś zł, a teraz mam maszynę za 14tyś
W 2017r przejeździłem już około 13tyś kilometrów, a pod koniec roku znowu odezwały się ambicje, zobaczyłem nabór do teamu szosowego MybikeRoad Team i udało się dostać! Cały rok 2017-2018 pracowałem pod okiem Teamowego Trenera i odkryłem w sobie predyspozycje dla typowego Górala (jak Contador). Potrafię generować relatywnie dużą moc, ale przez bardzo długi okres czasu.
W zeszłym sezonie zaliczyłem sporo startów, z tego najważniejszy Tatra Road Race, czyli 122km i 3250m w pionie. Udało mi się dojechać jako pierwszy z Teamu Mybike z czasem brutto 4.37h i pokonać kolegów, którzy jeżdżą po 5-6 lat na rowerze, co było dla mnie ogromnym osiągnięciem. Zająłem 84 miejsce na prawie 500 startujących.
Koniec zeszłego roku to walka z kontuzją kolana, przerwa prawie 2 miesiące od roweru, która zaburzyła przygotowania do sezonu 2019. Z pomocą forumowego Kolegi BPL-G udało się zwalczyć problem.
W tą sobotę mam swój najważniejszy start w tym sezonie czyli Tatra Road Race 2019, gdzie postaram się poprawić czas i miejsce. Na ten moment mam 8 tysięcy kilometrów w nogach i łapie świeżość.
Teraz ważę 69kg:
Tyle o mnie!
To grubszy temat, będę go opisywał na bieżąco. Generalnie trenuje systemem 3 tygodnie pracy, 1 tydzień regeneracji.
A tak wygląda zrzut z przykładowego tygodnia:
Moja dieta to rotacja, w zależności od okresu treningowego, typu treningu, spalonych kalorii (liczonych z pomiaru mocy).
Generalnie Dni treningowe to około 3000kcal:
A w dni nietreningowe to około 1500kcal:
Dietę będę wrzucał na bieżąco co jem, wiec pochwalę się jakich produktów używam
SFD WPC- do śniadania
ALL NUTRTION WITAMINY&MINERAŁY- Po 1 kaps dziennie
SFD MAGNEZ- 1 kaps dziennie
SFD FLEX ALL COMPLETE- 3 miarki dziennie
SFD ISO ENERGY- 30-40g podczas treningu
NUTREND ENDURO GEL- W czasie treningu
Załączam kilka najlepszych zdjęć,
po więcej zapraszam mojego FB:
Mój Facebook
To tyle, Dzięki za uwagę!
Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2019-07-09 12:01:12
Zmieniony przez - FighterX w dniu 2020-05-14 20:38:02
Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team
Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html