1. Wyciskanie sztangi ławka skos góra
3x135kg, 3x140kg, 10x110kg
2. Wyciskanie na suwnicy ławka płaska
5x140kg, 9x120kg
3. Wyciskanie hammer skos dół
6x145kg, 9x120kg
4. Wyciskanie hantli lekki skos
6x46kg, 9x38kg
5. Peck deck
11x100kg, 10x100kg, 9x100kg
6. Crucyfix leżąc
15x9,5kg, 9x13kg, 18x6kg
7. Unoszenie przed siebie przy wyciągu nachwytem, leżąc
9x13kg, 13x9,5kg, 15x6kg
8. Uginanie leżąc przy wyciągu
9x25kg, 11x20kg
9. Maszyna modlitewnik jednorącz
13x20kg, 11x20kg, 11x20kg
10. Naprzemienne uginanie młotkowe stojąc
9x30kg, 11x24kg
Cardio: 20min na czczo
Pierwsze ćwiczenie i irytacja poprosiłem typa żeby za mną stanął, wszystko wytlumaczylem, a on mi ciśnie łapy pod szgange, krzyczę do gościa "weź rece" a on to samo więc znowu krzyczę to ten mi łapie szgange i tak przez parę sekund, w końcu złapał i ciągnie na stojaki, wkurzony odłożyłem. Myślę że to 135kg poszłoby zamierzone minimum, stwierdziłem że dołożę i dałem 140 ale po tym wszystkim plus sam ciężar... szkoda gadać. Reszta treningu super, w końcu na treningu czułem się dobrze nabity