Wojtekorzen
Chodzi to się w tym chuuuuujowo haha, ale jak stanąłem w rozkroku jak do siadu to jak przyklejony. Też zawsze o nich marzyłem. Wiec jak miałem do wyboru te adidasy za 300zł, a romaleosy za 400zł z przesyłką to już tą 100 można było dołożyć.
Co do wygody to niby romaleosy są najwygodniejsze z tego typu butów.
Tak na marginesie... marzenia „koksa” buty do siadow haha
Co do wygody to niby romaleosy są najwygodniejsze z tego typu butów.
Tak na marginesie... marzenia „koksa” buty do siadow haha
Dejwikkk
Trzeba ubrać i zobaczysz co i jak. NP Kacper dostał romelosy i mówi że sie w nich ćwiczyć nie da... Tu jak z towarem, sprawa indywidualna 
myślałem, że budzik mam inaczej nastawiony i nie popatrzyłem. Pojechałem na trening i stwierdziłem, że dzisiaj nie zacznę od wyprostów ze względu na ból kolan tylko od bułgarów, poszło całkiem fajnie, już tutaj czułem różnice w butach. Poszedłem robić siady i akurat obok na bramie robił znajomy którego ostatnio radziłem się o buty, mobilizację itd... Więc trochę mnie poustawiał przy tych siadach. Co mogę powiedzieć w butach znaczna różnica w zejściu, pełen przysiad to nie jakiś problem. Górę przysiadu miałem bardzo ok, już nie przeginało do przodu, jednak na dole dalej te plecy uciekały. Pierwsza poprawka to wąski chwyt sztangi. z automatu klatka wypięta, łopatki złączone i momentalnie było lepiej, wszedłem na rozgrzewkowych na 140kg i znajomy zauważył, że ten oddech nie jest taki jak powinien być i dlatego ta góra puszcza na samym dole. Faktycznie przy 160 robiłem mocny wdech na górze, spinałem się cały, a wydychałem będąc znowu na górze. Różnica była znaczna jednak sama długość serii znacznie się wydłużyła, łapanie pełnego oddechu za każdym razem, pełna stabilizacja i po 3 powtórzeniu w głowie masakrycznie się kręciło, dociągnąłem do 5 ale kołowanie było konkretne. Podobnie później przy 140kg. Podobno widać, że sam ciężar nie jest dla mnie problemem. Gorzej z tą resztą. Teraz w głowie pojawia się myśl czy walczyć na takich ciężarach starając się poprawiać technikę czy olać to na razie i dodawać... Reszta treningu już z górki. Przyznaje, że nawet przy wyciskaniu na suwnicy odczułem różnicę w tych butach. Ciężko mi je porównać do innych bo na nogach nie miałem jednak po pierwszym treningu jestem zadowolony.
infernol
big ron
