PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU I STREET WORKOUT CZ.4

2 luty

przed treningiem na siłowni:

+ 55 kg nachwyt około 90 cm - 9 rep
+ 55 kg nachwyt około 90 cm - 5 rep
+ 55 kg nachwyt około 90 cm - 4 rep
+ 55 kg nachwyt około 90 cm - 5 rep
+ 55 kg nachwyt około 90 cm - 6 rep
+ 55 kg nachwyt około 90 cm - 6 rep
+ 55 kg nachwyt około 90 cm - 4 rep
+ 55 kg nachwyt około 120 cm - 2 rep

po treningu na siłowni:
nachwyt około 120 cm - 30 rep
nachwyt około 120 cm - 30 rep
nachwyt około 120 cm - 30 rep




Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2018-02-02 19:17:19

Matkus, coraz bardziej mi się to podoba, solidny max się zapowiada.

Viki, dlaczego zapomnieliśmy wszyscy o taśmach wspomagających podciąganie. Jest to jakieś rozwiązanie.

garp

Matkus, coraz bardziej mi się to podoba, solidny max się zapowiada.

lecimy z ciężarem, w nowym tygodniu doczepiane będzie kolejno 57,5 kg i 60 kg, może później 62,5 kg, a może nawet pokuszę się o jakiegoś maxa 75 + kg, troszkę zmęczony jestem, codziennie od poniedziałku robione były na siłowni plecy i biceps, przedramię też rykoszetem dostało, w ogóle biceps od 3 dni już nietrzeźwy (w sensie że zakwaszony), ogólnie liczę na progres po regeneracji :)

Kilka stron wcześniej gumy były odradzane.
Skoro Viki 3x się podciągnie, to już spokojnie może ćwiczyć "normalnie", ewentualnie jakieś negatywy lub izometryczne przytrzymania jeśli by ani razu się nie podciągnęła.

Zakres treningowy "1-kilka powtórzeń" mam opanowany.
Trening +10 to dla mnie czarna magia, bo jak dochodziłem tak pod dyszkę to odpuszczałem drążek..
Dlatego tu teraz częściej zaglądam, żeby jakaś motywacja była

Zgodziłbym sie z tym co piszesz jakby Viki rozplanowała sobie cały mezocykl roczny. A z tego co widziałem w jej dzienniku
to chce startować już.
Gumy wiadomo, ale maszyna do podciągania gorsza, wyciągi nie to samo co drążek.
Negatywy raczej budowanie masy. Tu potrzebna jest dynamika i ta guma mogłaby nie być zła.
No i to smarowanie o którym wspomniałeś można spróbować,
choć zdaję się że za mało podciągnięć zrobiłaby na raz i intensywność byłaby żadna.

edit. a czemu gumy złe?


Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-02 21:19:09

Przy maksie = 3 nie ma co cisnąć intensywności... 2x3 i już po treningu, tylko co to da?

Napisałem co na mnie działa, bo jak nie ćwiczę na drążku to wyniki lecą na łeb. I tak się bujam w przedziale 5-10powt. Z kilkutygodniowymi zrywami na drążku raz na jakiś czas

Praktyka. Bez zajeżdżania się. To moja rada.


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-02-02 21:22:35

Spotkałam się z opinią, że gumy uczą nieprawidłowego ruchu przy podciąganiu i mogą być zbyt dużą pomocą, szczególnie w tej najtrudniejszej dolnej fazie. I coś w tym musi być, bo przez kilka lat treningu siłowego robiłam tylko podciąganie z gumą (inaczej nie umiałam) i nie przełożyło się to na umiejętność samodzielnego podciągania. Dopiero powolne opuszczanie z izometrią pomogło.
Z drugiej strony skoro nie mogę sobie nic uciąć to guma jest jakimś sposobem na zmniejszenie ciężaru. Na razie skorzystam z rady Panteona i będę robić podciągania kilka razy dziennie. Zobaczymy jak będzie z regeneracją i czy to wpłynie jakoś na inne treningi

Jak nie przedobrzysz (a łatwo, bo np. masz się podciągać po 1x a jest moc i w ogóle, to czasem się robi więcej, a to błąd) to nie będzie to miało wpływu na inne ćwiczenia ani w ogóle. Efekt będzie jeden - będziesz lepsza w podciąganiu.

5x1 - od tego zacznij, nawet co 3godziny.
dodawaj może 1powt codziennie, albo co drugi dzień. Nie patrz na to, że możesz zrobić 10x1 w godzinę albo w 10min.
Jedno równe powtórzenie, PEWNE. Spokojnie do góry i spokojnie na dół. Bez szarpania.
Po 10-14 dniach przejdź na 4x2 na kilka dni... zobaczysz. Potem 5x2... itd.
Pewnie na necie znajdziesz tego typu rozpiski. Na początku mogą być przydatne, ale jak znasz swoje ciało - nie będą konieczne
(ja tam lubię wszystko czarno na białym! zero dowolności!)

Jeśli poczujesz zmęczenie to będzie znaczyło, że robisz za dużo/za często.

Powodzenia

Chłopaki, prośbę mam. Mój syn, lat 7 załapał zajawkę na wspinaczkę. Ma problem z podciąganiem, które robią na koniec zajęć. Dalibyście jakieś porady, jak ma w domu trenować..ile razy w tygodniu itd. Samodzielnie nie jest w stanie zrobić jednego pełnego podciągnięcia. Z góry dzięki.

ajazy

Chłopaki, prośbę mam. Mój syn, lat 7 załapał zajawkę na wspinaczkę. Ma problem z podciąganiem, które robią na koniec zajęć. Dalibyście jakieś porady, jak ma w domu trenować..ile razy w tygodniu itd. Samodzielnie nie jest w stanie zrobić jednego pełnego podciągnięcia. Z góry dzięki.

Napisze tak za 2 h jak dojade do pracy