Gratuluję. Widzę że im mniej jesteś zadowolony z formy to tym lepsze wyniki osiągasz, oby dalej takiego "bezformia"
A co do Michała Fili...mocny zawodnik, widziałem go w zeszłym roku we Wrocławiu aczkolwiek z tego co pamiętam to on dość szczupły był. Nie wiem czy nie zbyt szczupły przez co musiałby powiesić nieco więcej ponad swoją własną wagę niż konkurencja
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"