Tsubame33 dziennik motywacyjny

Ok, rozmyślałam się z podziałem planu na 3 wersje i upychaniem głównych ćwiczeń 2 x w tyg. Po ostatnim treningu jeszcze nie mogę dojść do siebie... może 15 lat wstecz to byłoby do ogarnięcia... ale przy obecnym progresie siłowym to Mc 3xw tyg to już jest sporo. Musze zluzować, tylko jak?


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-01-20 17:40:56

Dziś trening B:
Mc: na prostych 12x20 kg, 12x40 kg, RDL 10x50 kg, klasyczny 12x60 kg, RDL 8x60 kg, na prostych 15x40 kg,
Przysiad bułgarski: 4x12 16kg/14kg/12kg/12kg (czwórki paliły jak nigdy dotąd, chyba wciągnę do planu )
Ławka rzymska z obniżonym podporem 4x12cc
Invert row 4x12/10/8/8 (podoba mi się to ćwiczenie) + wiosłowanie hantlami na skosie + 4x12 20/20/20/18 kg
Ściąganie linek wyciągu gornego w bramie 12x40 kg, 12x40 kg, 12x45 kg,
Pompki na poręczach: 4x10 (szło jakoś opornie dzisiaj...)
Wyciskanie hantli siedząc w oparciu na barki: 12x12 kg, 12x14 kg, 12x16 kg 12x16 kg + wspięcia na palce 4x12x40 kg

+20 min interwał

Myślałam, żepo dwóch dniach przerwy będę miała więcej sił, ale było ciężko... miałam wrażenie, że się dziś ruszam jak mucha w smole. Zwykle mieszczę się w 1h 15 min, dziś było ponad 1,5 h. A to była lżejsza wersja.

Misek ostatnio nie wrzucam, ale cały czas trzymam się bilansu 0/lekki- i dodaje do dziennika.
Bf mam wrażenie, że spada, chociaż waga podskoczyła o 0,5 kg nawet, może to dlatego, że nigdy w życiu nie jadłam tyle białka


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-01-22 13:01:02

Jak bym tyle powtórzeń i kombinacji z takimi ciężarami w ciągach robiła to też bym się ruszała jak mucha w smole :) silna jesteś

kaka21

Jak bym tyle powtórzeń i kombinacji z takimi ciężarami w ciągach robiła to też bym się ruszała jak mucha w smole :) silna jesteś

Niestety pociągają mnie duże ciężary... liczę jednak na to, że w końcu progres się zatrzyma i mam nadzieję, że do tego czasu nie zrobię sobie krzywdy

Dziś trening A:

Przysiady:
12x20 kg, 12x40 kg, 10 x50 kg, 8x55 kg, 8x55 kg, 16x40 kg

Mc klasyczny:
12x20 kg, 8x60 kg, 8x60 kg, 8x 60 kg, 8x60 kg, RDL 12x40 kg

Hipp thrust:
12x40kg, 12x60 kg, 12x60 kg, 12x60 kg

Uginanie nóg leżąc: 3x12x25 kg

Superseria:
Podciąganie na drążku:
7, 5, 5, 5 jakiś tam progres jest...
+
Przyciąganie linki wyciągu do brzucha:
3x10x25 kg

Ściąganie linek w bramie klęcząc:
3x12x40kg

WL:
12x20 kg, 12x30 kg, 10 x40 kg, 8x45 kg, 2,5 x 50 kg




Facepull:
4x12x25 kg

Unoszenie ramion z hantlami do boku 3x12x6 kg + unoszenie nóg do kl.p. wiszac 3x12

Nie wiem dlaczego, ale wolę tą wersję. Dziś było ok. Trening mi się wydłuża już i nie wiem, co by tu uciąć bez szkody i zawsze wychodzi mi, ze nic
Cały czas kręcę filmy, oglądam i poprawiam. Nie wrzucam, bo nic nowego...



Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-01-24 16:20:33

aż przyszłam zobaczyć jeszcze raz Twoje fotki po Twoim komentarzu :) i pomimo, że kobiety narzekanie mają w naturze to zabraniam Ci mówić takie rzeczy jak w moim dzienniku:) piękne masz ciało i silna z ciebie dziewczyna:) mega mega szacus za WL 50kg :) ja nawet do 30kg nie dobijam

kaka21

aż przyszłam zobaczyć jeszcze raz Twoje fotki po Twoim komentarzu :) i pomimo, że kobiety narzekanie mają w naturze to zabraniam Ci mówić takie rzeczy jak w moim dzienniku:) piękne masz ciało i silna z ciebie dziewczyna:) mega mega szacus za WL 50kg :) ja nawet do 30kg nie dobijam

Ok, postaram się nie marudzić więcej Zdaje sobie sprawę, że nie jest źle, ale chyba większość kobiet jakby mogła, to by coś w sobie zmienila
WL idzie dobrze, bo już kiedyś sporo wyciskalam. Jestem dowodem na to, że mięśnie mają pamięć z MC i przysiadami idzie gorzej, bo nigdy ich nie robiłam i dysproporcja już raczej zostanie.

kobiety taką już mają naturę :)

Dziś znów B:

MC (s r 12x20 kg) na prostych 12x40 kg, klasyczny 10x60kg ; 10x60 kg, 8x60 kg, na prostych 12x40 kg

Przysiad bułgarski 4x10p/lx12 kg

Superseria:
Ławka rzymska z obniżonym podporem 3x12 + uginanie nóg na maszynie3x10x20 kg

Superseria:
Invert row4x8cc +wioslowanie na skosie dodatnim hantlami 4x10x18 kg

Ściąganie linek wyciągów w bramie 12x40 kg, 12x45 kg, 12x50 kg

Superseria:
Pompki na poręczach: 4x10 + wiciskanie hantlami na barki siedząc 4x10x12 kg/14 kg, 16 kg, 18 kg +

Miały być jeszcze wspięcia na palce, ale stojak był zajęty i nie chciało mi się czekać...

+15 min rozciągania.

Coraz mniejsza ochotę mam na cardio po treningu siłowym. Później wychodzę rozgrzana i mokra, bo oczywiście nie mam czasu czekać aż całkiem ostygnę i ostatnio kark mi usztywniło, przypuszczalnie z tego powodu. Poza tym czuje się trochę jak chomik na kołowrotku... wolę biegać po mieście. Musze coś innego wykombinować na podtrzymanie formy.




Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-01-26 11:37:35

Osobiście też wolałbym pobiegać w terenie. Za cardio w czterech ścianach nigdy nie przepadałem.