[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

Lasica, bardzo dziękuję za miłe słowa- uczę się tej radochy płynącej z wpisek od Ciebie Polecam całe góry, choć ze mnie marny wędrownik- tyle co lekkie szlaki, Morskie Oko, lasy itp, tak widzę na zdjęciach od siostry jakie perełki widokowe mamy pod nosem! Pamiętam jak byłem na moto w Alpach- no widokowy orgazm, tak pięknie!

Jednakże błędem było mówić, że to najpiękniejsze miejsce- NIE- jest to równie piękne miejsce co nasze góry, bez dwóch zdań

Sylwetka faktycznie na plus! Mam wrażenie, że przesadziłem z ostrożnością przy podaży kcal i podsuszyłem się jak oscypek na słońcu
Tutaj foto na koniec dnia, po tym grillu, a poniżej z dziś na czczo:


Jak widzicie jest już chyba wystarczająco sucho, a zważywszy na to iż wycinka miała być docelowo przerwą w masowaniu- kończymy redukcję w ten weekend

Rion, Marian, Gienus- dziękuję Panowie! Też się cieszę, że znalazłem złoty środek w misce i nawet na redukcji daje to radę Teraz zobaczymy jak pójdzie masa

A zaraz idziemy robić nogi! Zayebista sprawa bo wpada Kuba (Bodymass) z Nowego Targu
Kawa, dobra prasa i jazda Kto zgadnie kto na zdjęciach?




Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-07-01 09:54:15

Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-07-01 09:55:30

Robisz to wszystko fajnie z głową , masa powinna pójść dobrze :).

Wiesz ogolnie forma może się zmieniac z dnia na dzien przy dość dużym odtłuszczeniu, wystarczy ze cos alkoholu dasz, czy wypijesz mniej wody, wrzucisz mniej węgli - czyli ogólnie wahania wody podskórnej . Forma jak na taką spokojną redukjce kozak

Coś się nie wstawiło foto wyżej, nie mogę edytować więc tu:

Fajna, estetyczna sylwetka na lato jak znalazł. Sportowo to wygląda tak trzymaj

wszystko jak zwykle super opisne, przyjemnie się to czyta w sobotni poranek
udanego treningu ! sylwetka co raz lepsza ,fajnie będzie masa 'wchodziła' z tak niskiego poziomu %bf

na zdjeciach w gazecie - Poloczek? troche niewyrazne i ciemne wiec strzelam ;)

zgadzam się z przedmówcami. forma rewelacja. a połączenie kawka + dobra prasa, zwłaszcza z rana - idealne. zapodaj tytuł tej gazety jeszcze, bo mi się KiF przejadł trochę.

w gazecie jest Krzysiek Piekarz ,czyli jest się czym motywować :D
Trening nóg zrobiliśmy należycie ,mój pierwszy poważniejszy od dawien dawna ....
Tomek forma naprawdę elegancka :)


Zmieniony przez - bodymass w dniu 2017-07-01 17:39:33

Witam Pania i Panow- na nogach ogromny zakwas wiec trening z Kuba poza ogromna przyjemnoscia okazal sie skuteczny! Na wieczor spodziewajcie sie filmiku w stylu golden ery Kuba, strzal w dziesiatke z postacia z gazety! A gazeta to Muscullar Development- niestety juz nie wydawana

Pare capsow z materialu:

Dobra, urlop się skończył, a to oznacza także częstsze i regularniejsze wpiski
Redukcja oficjalnie także zakończona, dziś porozmyślam nad dalszym działaniem i nakreślę sprawę pod wieczór.
Póki co sobotni trening z gościem mającym tak samo nawalone do głowy jeśli chodzi o "good old days" jak ja

1.07.2017
REDU dzień 69 DNT

Dieta:
Smacznie, ale bez kuchennych rewolucji


A takie filiżanki duże to ja cenię


Suplementy:
AN Shot przed mocnym treningiem nóg obowiązkowo

NOGI:


Komentarz:
Do końca nie byłem pewny, o której wpadnie trening, ale skończyło się na południowych godzinach. Najważniejsze jednak, że znalazł się towarzysz i to nie byle jaki! Kuba, forumowy Bodymass, podobnie jak ja ma fioła na punkcie Golden Ery, ale i śledzi aktualności w kulturystyce. Tak więc naładowani latami oglądania Arnolda, Platza, ale i starymi dobrymi filmami z Ronniem czy Dorianem, uderzyliśmy na sieciową siłkę, ale oferującą kącik stylizowany na stare amerykańskie siłownie. Nie ma się co oszukiwać- to nie jest Golds czy sprzęty przy plaży w Venice Ale miły akcent- postarzane "rdzą" proste hammery, postery z "arnoldami" czy składane hantle. Dobra, do rzeczy!
Lecimy z przysiadami- ja już przypuszczałem, że będę musiał zejść nieco z ciężaru, wcześniejsze 2 dni było już trochę łażenia po szlakach. Kuba natomiast wciąż powoli wraca po kontuzji zerwania achillesa. Siady jednak na tyle ile mogliśmy, polecieliśmy na maks- porządne pełne powtórzenia, u mnie z 2 dropami. Przeskok na hack maszynę- tu już pełny akcent na 4ki, a te już dostały nieźle! Ostatnie powtórzenia w każdej serii wykonuję z krzykiem. Oczywiście drop. Dalej prostowanie- pompujące serie 20powt i ostatnia zakończona podwójnym "possitove failure"- przypomnę, metoda Platza- robisz ostatnie powt jakie dasz radę i przytrzymujesz w połowie ruchu, na pełnym spięciu, a partner stara ci się przeszkodzić utrzymać ciężar. Po walce przegrywasz i powtarzasz raz jeszcze Pora na 2ki- uginania w siedzeniu, troszkę uginań leżąc i stojąc- taki komplecik Na koniec łydki- Kuba bardzo ostrożnie, musi je odbudować. Ok- ja lecę na cardio, podczas gdy towarzysz dobija bicepsy i postanawia porzucać do kosza Podsumowując- trening zaj**isty w chuy!

Pokusiłem się o przygotowanie filmiku stylizowanego na stare lata, nawiązującego do Pumping Iron



Jeszcze pamiątkowa fotka:


-----------------------------------------------------------------------------

2.07.2017
REDU ZAKOŃCZONA dzień 70 DNT

Dieta i suplementy:
Też bez jakiś cudów- ot zwykły wolny dzień- na uwagę zasługuje obiad z kapustą, pycha!

I taki posiłko-deser: Pudding, sos zero i płatki owsiane


To udanego tygodnia!




Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-07-03 10:28:17

Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-07-03 10:30:24

no z tym MD to wiem niestety. swego czasu udało mi się trafić na ostatni numer, gazeta mi się spodobała, po czym we wstępniaku ze smutkiem wyczytałam, że to ostatni numer :(
żarełko jak zwykle fajne, ale filmik z treningu kopyt jeszcze fajniejszy, podobnie jak przedstawiony na nim trening.
ile ja się ciekawych rzeczy z Twojego bloga dowiem - wyguglałam co to 'pumping iron' (bo nie wiedziałam niestety) - i powiem szczerze, że jak znajdę gdzieś w sieci to chętnie obejrzę.