wiktor.grybosJak najszybszego powrotu do zdrowia!
Dziękówa :)
erwinooswrócisz jeszcze silniejszy, pełen szacunek, że się nie załamujesz i brniesz w to dalej
Dokładnie, nie te lata, żeby się załamywać, ale na pewno smutno mi, że nie mogę trenować
kacperus17Śledze dziennik z ukrycia i szczerze wspolczuje - mam w tym samym miejscu przepukline i zmagam sie z tym od ponad roku. Dziesiatki wizyt od neurochirurgów (u mnie dysk wylał sie na nerw) po fizjoterapeutów - obecnie dalej pracuje ciezko fizycznie i cwicze wiec da sie z tego jako tako wyjść.
Patrzac na wiedze mysle ze u Ciebie nie bedzie problemow z zastapnieniem cwiczen i "planem" naprawy o czym juz wspomniales.
Najwazniejsze to nie rezygnowac bo przy tej kontuzji różne mysli przychodza do glowy
Życze szybkiego powrotu do zdrowia i wytrwałości , oczywiscie dziennik bede sledzil dalej na bieżąco
Pozdrawiam
Dziękuję, ja tez się zmagam od roku. U mnie nie jest źle, w sensie takim, że da radę wyleczyć. Mam bardzo ogarniętego fizjo
Jako tako będę trenować, pewnie na maszynach, zobaczymy jak to będzie się leczyło
prz1993Ale lipa... No ale nic, i z tym dasz radę. Zdrówka!
no lipa, ale co zrobić, trzeba wyleczyć, zebym mógł znowu trenować na 100%