Krystian Romanowski - droga do MP 2020

mateuszfilar

Krystian a jak wygląda rozkład treningów w tygodniu ? ile razy w tygodniu trenujesz i co ile wypada jedna partia ?

4 x split 1 x act
Pon - nogi
wtorek - plecy + bic
środa - klatka + tric
czwartek - braki + łydki
piątek - ACT

popuri

lasican1

Ahh to wino inj :D Że jeszcze lekcji nikt nie wyciągnął że to najbardziej zapalny środek ever:D czy to olej czy woda

zaryzykowałem..nigdy nie brałem

MARIAN 17

nigdy wina inj sie nie odwzyłem i chyba nie odwaze :D

Nie polecam, choć to kwestia też dużo jaki lab

Tu akurat kwestia labu nie zmienia zbyt wiele.
Wino inj to środek którego nie za bardzo się sterylnie zrobić. No i rozpuszczalność środka w alkoholu jest średnia. Dość często nawet wino na oleju lubi się krystalizować w temperaturze pokojowej

lasican1

popuri

lasican1

Ahh to wino inj :D Że jeszcze lekcji nikt nie wyciągnął że to najbardziej zapalny środek ever:D czy to olej czy woda

zaryzykowałem..nigdy nie brałem

MARIAN 17

nigdy wina inj sie nie odwzyłem i chyba nie odwaze :D

Nie polecam, choć to kwestia też dużo jaki lab

Tu akurat kwestia labu nie zmienia zbyt wiele.
Wino inj to środek którego nie za bardzo się sterylnie zrobić. No i rozpuszczalność środka w alkoholu jest średnia. Dość często nawet wino na oleju lubi się krystalizować w temperaturze pokojowej

Zgadzam się

mi nic nie było...

Siema. Z winem różnie bywa. Dlatego nie byłem za tym inj. Od początku miały lecieć tabsy. Krystian trochę pokombinował, ze względu na flaki, ale na szczęście nie ma tragedii i nie widać tego. Oby tylko zszedł stan zapalny , bo będzie wodę trzymać.

Ogólnie jeśli chodzi o Krystiana , to trzeba przepracować conajmniej rok zupełnie inaczej, żeby ta sylwetka się zmieniła. Z nogami wyłapalismy co jest nie tak. Zaczął nad tym pracować z fizjo i sam w domu no i efekt był już po tygodniu, ale żeby była tam taka separacja i wygląd jak trzeba to cały sezon masowy trzeba je inaczej ćwiczyć.
Na mp na pewno zrobimy życiówkę, a na ile to starczy to zobaczymy. Te wcześniejsze starty były na przecierkę.

wpadam tu od czasu do czasu i przeglądam Wasze dzienniki, szczególnie Przemka, Dawida, Mariusza, ale na pisanie brak czasu u mnie kompletnie. Pozdrawiam wszystkich


Zmieniony przez - Mariusz_Prz w dniu 2019-04-07 10:03:19

Fajnie wiedzieć, że chociaż zagladasz, mimo że ze mnie od dawna już żaden zawodnik Wiadomo jak to jest z czasem, ale forum dużo by wyniosło, żebyś chociaż czasem coś gdzieś napisał Trzymaj się Mario, powodzenia i do zobaczenia za tydzień!

Może jak skończę sezon to będzie łatwiej. Teraz jest tak , że wstaję 5-6 rano, żarcie, personalne, wracam na pare godzin do chaty, zajmuje się juniorem, bo moja Dagmara leci na trening. Potem znów jadę na siłownie po południu i siedzę prawie do 22. Jak wracam to już mnie odcina hehe

Sorry za offtop

porownamy kopyta we 3 na mp !

Taa haha gdzie ja do Was

badz gdzie my do CIebie :D