Jeszcze wrócę do wczorajszego treningu na klatkę i biceps. Chciałem napisać, że w ostatniej serii brałem 100kg w 4 powtórzeniach co oznacza, że forma rośnie. Jeszcze niedawno z trudem brałem 80 kg. Oby tak dalej.
Dzisiaj nogi-trening:
Przysiady:
-rozgrzewka-20x70, 12x80
-zasadnicze -90x10, 95x8,105x6
Jeszcze odczuwam ból w lewym kolanie ale jest coraz lepiej oby tak dalej.
Prostowanie nogi w siadzie:
-4 serie 20,15,15,15 od 50 do 65kg
Martwy ciąg na prostych nogach
-rozgrzewka -80kg x 12
-zasadnicze -90x10,95x8,100x6
Ugięcia łydek stojąc suwnica Smitha :
-4 serie x80kg na max
Cały trening spompował mi fajnie nogi. W ogóle czuję domsy po wczorajszej klacie jest cała spuchnięta.
Cały czas myślę o suplementacji (dała mi do myślenia suplementacja solarosa) i w ogóle cała jego dieta. Podobnie jak u niego węgle będą szły około-treningowo a białko wieczorem z tłuszczem. Dziwna ta jego dieta (cukry itp.śmieci) ale dał radę-muszę to przemyśleć.
Najbardziej jestem zadowolony z tego iż coraz częściej na ciężarach pojawia się trzycyfrowa liczba.
Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2014-09-02 14:44:23