Drugi kawałek dobrze, że dałem na słuchawki bo żona by się zdziwiła buahahaa
Jeśli chodzi o mnie to najlepiej ćwiczy mi się w godzinach wieczornych , już od dobrych kilku lat trenuję o 19 stej.,z rana treningi w ogóle się u mnie nie sprawdzają, po prostu nie nie czuje o tej porze Powera.Myślę, że musze być po co najmniej 3 posiłkach zanim zacznę konkretne przerzucanie żelastwa.
Wczorajszy i dzisiejszy trening :
Piątek:PLECY/ LEKKO BICEPS
1.Martwy Ciąg 4 x 12-10
Martwe jak już kiedyś pisałem wykonuję co drugi tydzień, wczoraj postanowiłem zacząć trening właśnie od tego ćwiczenia.Cały czas jest dobra moc, w czwartej serii założyłem 180kg i zrobiłem 12 powtórzeń.
2.Ściąganie drążka górnego wyciągu podchwytem 3 x 12-10-8 + podwójny drop set.
3.Wiosłowanie sztangą łamaną w opadzie tułowia 3 serie x 10-8
4. Ściąganie drążka górnego wyciągu nachwytem 3 serie x 12-10 w ostatniej serii powtórzenie negatywne
5.Uginanie na modlitewniku z linką wyciągu: 3 serie 15-12
6.Uginanie ramienia chwytem młotkowym z linką wyciągu dolnego 3 serie x 15-12
Dzisiejszy trening: BARKI&CZWOROBOCZNY/ 30 min.cardio bieżnia w pochyle
1.Wyciskanie sztangielek siedząc 4 serie x 15/12/10/6+ 2 wymuszone
2.Seria Łączona: Wznosy sztangi prostej wzdłuż tułowia + Unoszenie sztangielek na boki siedząc
3 serie x 12-8
3.Unoszenie ramienia w opadzie tułowia z linką wyciągu dolnego 3 serie x 12-10
4.Szrugsy na maszynie 4 serie x 15/12/10/10
Szybki marsz na bieżni 30 min. tętno 120-130