GISZMAN "PRIORYTET MASA" -zdj.str.60

Szkoda,że mnie nie będzie,ale siła wyższa zawody tuż,tuż i nie wysiedziałbym tam z Wami.Pewnie jedzenia będzie pełno,ehhh,ale jeszcze kiedyś sobie odbijemy.

Damian z garniturem to jest masakra,znaleźć taki żeby fajnie leżał graniczy niemal z cudem, ale będąc w maju za oceanem miałem to szczęście że udało mi się taki znaleźć.
W innym wypadku w grę wchodzi tylko taki co jest szyty na miarę.

Papaj szkoda,że Ciebie nie będzie ale tak jak pisałem to w pełni zrozumiałe, na Twoim również bym odpuścił, miejmy nadzieje że będzie jeszcze okazja spotkać się na luzie bo przyszłoroczne FIBO zapowiada się znowu na pełnej diecie,bynajmniej dla mnie.

Jeżli będę jechał na Fibo w przyszłym roku to robię super formę:)A Ty kiedy wychodzisz Dawid,wiosna?

Zmieniony przez - MrPapaj w dniu 2011-09-21 22:51:44

Cześć, Dawid

No razem z Przemkiem będę i będzie jeszcze 2 Maćków jednego znasz , co do garnitura - byłem właśnie dzisiaj kupić ciuchy - Masakra coś dostać jak się ćwiczy - Buty ok, ale koszula i spodnia - PORAŻKA, a w garniaku nie Wesela tylko przechodzą, a tak to to elegancko ubrany i nie mów tylko, że w garniaku dajesz lub w smokingu hahahah bo bym ***nał na wjeściu, a i o której już będziesz w hotelu w sobotę ?

MrPapaj - pussy jesteś ha byś przyjechał kurde i posiedział trochę, SZkoda szkoda szkoda - nie no bardzo szkoda ale co zrobić, właśnie dlatego w sporcie jest ciężko mnóstwo wyrzeczeń, a tym bardziej przed jakimiś startami.

Na FIBO jak będziemy taką ekipą co wtedy to będzie fajnie, ja też pewnie będę miał formę o ile zrobię jakoś tam.....




Zmieniony przez - jabolcokk w dniu 2011-09-21 23:56:35

Ja w tym roku na FIBO prawdopodobnie będę jak szafa 4 drzwiowa a w pasie z metr Ale w tym roku se już nie odpuszczę , co najwyżej ominę parę wykładów


@Jabi , wiem jak to jest hehe.Żeby spodnie dobrać na kogoś naszego wzrostu co ma klocki zamiast ud do tego dość mało w pasie to tragedia , spodnie moim zdaniem najciężej znaleźć.Z marynarkami jest lepiej

W tym roku to już FIBO nie będzie a w przyszłym roku ostatni raz jest FIBO w Essen, później w jakimś innym mieście ale nie pamiętam jakim.

Chodzi mi właśnie o ten Kwiecień nadchodzący hehe gdzie by FIBO nie było to i tak przyciągnie tyle ludzi że szok moim zdaniem będzie problem żęby się nie zgubić

Siemka Dawid, mam takie dziwne pytanie. Nie mam zakwasow po treningu. Na treningu daje maksymalnie do pieca, technike zachowuje poprawna, ostatnio nawet poprosilem trenera zeby obserwowal czy robie cwiczenia poprawnie. Widze zmiany w sylwetce (nie tylko ja) ale nastepnego dnia po trenie nie mam zakwasow. Czasami po klacie i czesto mam po nogach ale to wszystko. Niby wiem ze zakwas nie jest wyznacznikiem dobrego treningu ale jak czytam wasze wpiski to mysle ze moze robie cos zle czy co.
pozdro

Zakwasy zazwyczaj wychodzą po nowych ćwiczeniach i większych ciężarach do których ciało nie jest przystosowane