Krystian Romanowski - droga do MP 2020

To co pisał to czytalem , z tym jestem na bieżąco. Chodziło właśnie co jest nie zgodne z prawdą i na jakiej zasadzie to jednak działa co wg Pawła działać nie powinno.
Nie biorę wszystkiego co powie za wyrocznie, nikt nie jest nie omylny ale tak na chłopski rozum , dla kogos kto nie ma takiej wiedzy wydaje się to dosc sensowne.. na takim przykladzie to jak założenie gum na uda mialo by znacząco aktywować pośladkowy wielki robiąc np. hip trust

Znacząco aktywować nie ale poprawić jego "czucie" przez włączenie do pracy większej ilości jednostek motorycznych w mięśniu aby jednocześnie mięsień pracował w większej niż jedna przeznaczona dla niego funkcji

Teraz już jaśniej dla mnie , dziękuję
Od razu pojawia się tez pytanie na ile cokolwiek to zmienia u osób wytrenowanych z dobrym czuciem docelowych partii w danym ćwiczeni i na ile przekłada się to w praktyce na lepsze wyniki pod względem hipertrofii. Tutaj jak już Krystian słusznie zauważył przydały by się badania także z udziałem osób wytrenowanych, mających dobra świadomość swojego ciała

A co o tych łopatkach myślicie? Gdzieś mi przemknęło na IG, i trochę się zdziwiłem.

Dlatego dałem „czucie” w cudzysłów Według mnie nie chodzi o doyebanie jakiejś jednej ciężkiej i dwóch lżejszych gum na kolana, że samo ich rozciąganie już powoduje mocną prace izometryczną w odwiedzeniu, tylko mieć założone coś, aby dawać sobie feedback, że uda mają być odwiedzone, a pośladki lekko napięte aby to one podczas hipów pracowały w pierwszej kolejności, nie kulszowo-goleniowe czy czworogłowe.

Co do łopatek - szybka droga żeby trafić do mnie na stół z entezopatią nadgrzebieniowego Bo chyba nie rozumie za co odpowiada w stawie ramiennym wspólne ścięgno stożka rotatorów i nie rozumie idei toru ruchu łopatki oraz ramienia.

Dzięki Brostyle :) Potwierdziłeś moje podejrzenia profesjonalnej.
Hipertrofia to jedno, drugie to zdrowie. Jedno musi iść w parzę z drugim, chociaż w pewnym stopniu, aby móc spokojnie trenować i progresować

Dobry tydzień za mną, treningi dają już lekko w kość, bo naprawdę sporo tych serii roboczych. Mimo wszystko , czuję się dobrze, nic boli. Fizjo mówi, że jest ppprawa. Trochę pospinany kark, czworoboczny część zstępująca, ale nie ma co się dziwić, jak na każdym treningu. Szukam też ciągle maksymalnych zakresów ruchu i płaszczyzn, żeby angażować te barki mocniej.
Masa do góry, obecnie 92 kg, czyli 1 kg na tydzień


TRENING





DIETA
DT 4400 kcal 250 g B / 80 G T / 650 g W
DNT 3800 kcal 250 g B / 80 g t / 460 g W

1. Płatki/ kleik ryżowy + owoce
2-4 Kurczak 200 g z ryżem 150 g + łyzka oleju rzepakowego / Catering
5. Kleik z serkiem wiejskim / Ciacho z mikrofali


SUPLE

Cardarine 10 mg
Ibesan doraźnie
Cystone - 2x 1 tab
Liv52 - 2x 1 tab
Omegą 3 - 2x 3 tab
Q10 - 100mcg rano
Kreatyna - 5g przed treningiem

Zacząłem 4 tydzień treningowy i jest na razie ok, żarcia sporo, jak dla mnie to rekordowo wręcz. Czuję, że masa na pewno idzie, jaki progres zrobiłem to zobaczymy. Teraz ostatni mikrocykl i ma być deload.
Objętość ogromna, ale spokojnie cialo się regeneruje bo 4 jednostki treningowe. Pamiętajcie, że w planie mam rozpisane serie robocze, zawsze robię jedno lub 2 rozgrzewkowe. Co do siły to rośnie, ale też ciężko stwierdzić, ponieważ w tym planie główie zwiększam serie niż klamot
Wizyta u fizjo, tragedii nie ma, na pewno kręgosłup odpoczywa bo mało cieżkich wielostawów. Jestem ciekaw co tam potem Paweł ułoży


TRENING



DIETA
DT 4400 kcal 250 g B / 80 G T / 650 g W
DNT 3800 kcal 250 g B / 80 g t / 460 g W

1. Płatki/ kleik ryżowy + owoce
2-5 Kurczak 200 g z ryżem 150 g + łyzka oleju rzepakowego / Catering
6. Kleik z serkiem wiejskim / Ciacho z mikrofali


SUPLE

Cardarine 10 mg
Ibesan doraźnie
Cystone - 2x 1 tab
Liv52 - 2x 1 tab
Omegą 3 - 2x 3 tab
Q10 - 100mcg rano
Kreatyna - 5g przed treningiem