[BLOG] zdrowo i sportowo - Nene87

Paatik

A ta suczka to już zaciążona czy jeszcze tylko miot w planach? Byłaś sobie pooglądać matkę?

Będziesz zmuszona zaakceptować pewien wyższy poziom bałaganu bo inaczej nie zejdziesz z mopa....

Paatik

Pewnie, ze tak.
Natomiast gorąco polecam pojechać i "obwąchać" i suczkę i hodowcę i w ogóle całość. Popatrzeć na tą konkretną linie rasy - jakie są pieski z tej hodowli. No i dużo info dostaniesz z forum - na pewno Aussie mają swoją grupę na FB. Jak ludzie sa tam tak porąbani jak akitowcy (w dobrym sensie) na punkcie swoich psiaków to dowiesz się kto ma jakie pieski - w sensie charakteru.

Hesia

Aussie są takie szalone jak bordery?

Viki

Żeby każdy tak podchodził do kwestii wyboru i kupna to byłoby dobrze.
Ja kiedyś pisałam, że teściowe od córki dostali Yorka z rodowodem. Napaliła się dziewczyna a wiedza w temacie zerowa. W efekcie pies ma z yorka jedynie podobne umaszczenie, rodowód wygląda jak dyplom z sklepu "wszystko za 5zl", a po "hodowli" wszelki ślad zniknął. Umowa napisana tak, że nawet nie można mieć zarzutów do sprzedającego, na zasadzie "widziały gamy co brały i zrzekają się wszelkich pretensji". No i jest kundel za grubą kasę
A teraz szuka psa dla siebie i z tego co słyszę żadnych wniosków nie wyciągnęła...