Kolarski Damian - Po Puchar Ultra 2022

Tak. Zrobiłem. Zadbałem dziś mocniej o technikę. Progresu i tak by nie było.

Słusznie!

Ale co miało boleć na wytrzymałości siłowej to bolało, nie ma to tamto

Pobudka po 8. Śniadanie, check pogody. Niby ok, ale zimno i wieje, a brak było motywacji do gniecenia sweet spot’a. Ostatecznie chomik, potem praca z Żonką nad nowym projektem dietetycznym. Trochę prac w domu, spacer. Jutro zakręcę 200km, przy okazji odwiedzę rodziców na działce.



1-2. Placek jaglano-marchwiowy ze skyrem i masłem orzechowym, mus jabłkowy
3. Stek wołowy z młodą kapustą i ziemniakami
5. Sałatka z kurczakiem i ryżem
+++W ciągu treningu żele i ISO
+++W ciągu dnia kawy i galaretka zero



Podsumowanie:






Pogoda niby była, ale wiało, a ja miałem SS 3x18min. Szczerze nie chciało mi się, wsiadłem na chomika i zrobiłem wyścig zwift, który ogoliłem. Tyle. Nogi były świetne.



ALL NUTRTION BEATINE HCL + PEPSIN – 3 caps (łącznie) po posiłkach,
SFD COLLAGEN PREMIUM – 1x miarka przed treningiem,
SFD CREATINE HCL – 5g przed treningiem,
AMAROK NUTRTION BE HYDRATED - W trakcie wysiłku,
ALLNUTRTION VITAMINALL – 1+1 caps po treningu,
SFD WITAMIN D3 + K2 4000 IU – 1 caps,
ALLNUTRTION ZINC – 1 caps przed snem,
SFD BERBERYNA HCL - 1 caps po posiłku pow. 100g WW,
SFD OMEGA3 FORTE - 2 caps po pierwszym posiłku i 2 caps po ostatnim posiłku.



Kocioł dla fanów

Pozdrawiam.

Damian, czy masz taką wolę że trzymasz diety zawsze?
Pytam, pojedzony po korek, niezdrowym
I już z wyrzutami.

Tak.
Cel. Tylko to się liczy.

Szanuję! To oddziela takich jak Ty, od takich jak ja.
Ponadprzeciętnych od przeciętnych.
Przykre
Jednak nigdy nie jest za późno i to jedno chociaż jest pocieszające.

Jak zrobisz sobię michę, tak, że Ci smakuje i nie masz ochoty na "cheaty", to po co to robić? Ja doszedłem do tego etapu. Wapda raz na jakiś czas kawałek ciasta, czy lody ale w takich ilościach, że szkoda gadać.

Dokładnie ja jem ze smakiem. Uwielbiam warzywa, naturalne smaki
------------------------------------------------------------



Pobudka po 7. Śniadanie i w drogę. Powrót około 16, zjadłem no i jeszcze na dworze przy pracy siedzę na leżaku. Wreszcie ciepło!!!



1. Naleśniki ze skyrem i musem owocowym
2. Skrzydełka z kfc z ryżem i domową surówką
3. Sałatka z kurczakiem
+++W ciągu treningu banany, tortille z mozzarellą, batonik, trochę jedzenia u rodziców i ISO
+++W ciągu dnia kawy

Podsumowanie:






Wiatr mnie przeorał. 145km pod wiatr. Po tych wmoderdewindach przerwa na działaczce u rodziców. Wkomponowałem bo dawno ich nie widziałem. W sumie dziś na lekko gdyby nie ten wiatr. Taki tam mini ultra ride



ALL NUTRTION BEATINE HCL + PEPSIN – 3 caps (łącznie) po posiłkach,
SFD COLLAGEN PREMIUM – 1x miarka przed treningiem,
SFD CREATINE HCL – 5g przed treningiem,
AMAROK NUTRTION BE HYDRATED - W trakcie wysiłku,
ALLNUTRTION VITAMINALL – 1+1 caps po treningu,
SFD WITAMIN D3 + K2 4000 IU – 1 caps,
ALLNUTRTION ZINC – 1 caps przed snem,
SFD BERBERYNA HCL - 1 caps po posiłku pow. 100g WW,
SFD OMEGA3 FORTE - 2 caps po pierwszym posiłku i 2 caps po ostatnim posiłku.




Focisze

Pozdrawiam.

Dampaz

Wiatr mnie przeorał. 145km pod wiatr. Po tych wmoderdewindach przerwa na działaczce u rodziców. Wkomponowałem bo dawno ich nie widziałem. W sumie dziś na lekko gdyby nie ten wiatr. Taki tam mini ultra ride

Przy południowym wietrze jaki dziś wiał w okolicach Warszawy, Mińska czy Siedlec to ten wiatr częściej Ci w dupę wiał niż w twarz. Druga sprawa że za szybko jechałeś, przy wiaterku 20km/h a prędkości jazdy powyżej 30km/h zawsze będzie w twarz wiało