Niedawno pojawiło się ciekawe badanie. Dziennikarze „The New York Times” na łamach artykułu: „Bananas vs. Sports Drinks? Bananas Win in Study” orzekli, iż dostarczanie bananów jest lepsze od dostarczania wody z cukrem w trakcie wysiłku. Sugerują, iż napoje dla sportowców poległy w boju. Czy tak jest faktycznie?
Wolne żarty, panowie dziennikarze...
Po pierwsze, jako biegacz, pływak, nie wyobrażam sobie jedzenia bananów w trakcie wysiłku (np. biegu na 5 czy 10 km), a nawet między kolejnymi startami (co jest typowe dla pływania). Za to bez trudu napiję się wody z BCAA, węglowodanami, kofeiną, elektrolitami itd.
Po drugie, napoje dla sportowców to nie są same węglowodany - może być tam szereg innych przydatnych substancji (chociażby kofeina).
Wracając do badania. 20 rowerzystów wykonało 4 próby czasowe na 75 km, w odstępie 2 tygodni. Spożywali 2 rodzaje bananów, napój z 6% cukru lub samą wodę. Pobór węglowodanów ustalono na 0,2 g / kg co 15 minut. Próbki krwi pobierano przed wysiłkiem i w określonym czasie po zakończeniu pracy. 118 g banan dostarcza 27 g węglowodanów, w tym mieszankę: glukozy (5.9 g), fruktozy (5.7 g) i sacharozy (2.8 g). Na początku w bananie jest niewiele maltozy (dwucukru), jego ilość może wzrosnąć do 2.5 – 3 g (w zależności od czasu przechowywania i sposobu „wspomagania” dojrzewania). Teoretycznie 12-16 g węglowodanów w zielonym bananie powinna stanowić skrobia. W badaniu używano dojrzałych bananów, więc pewnie ilość skrobi w tym przypadku wynosiła co najwyżej kilka %.
Chciałbym zapytać, dlaczego banany wygrały konkurs, skoro najlepszy czas przyniósł napój z cukrem? 4 minuty różnicy między napojem z cukrem a bananem „Cavendish” to niemało, a 8 minut różnicy między bananem „mini-żółtym” to przepaść.Napój z cukrem przyniósł też mniejsze straty objętości osocza, co może mieć kolosalne znaczenie.
Niezależnie, czy podawano cukier z wodą czy węglowodany z bananów, odnotowano spadek stanu zapalnego (w pierwszych godzinach po zakończeniu treningu)
Podsumowanie: badanie było sponsorowane przez producenta bananów. Wg mnie, wyniki wcale nie przesądzają o tym, iż banany są lepsze od napoju mającego 6% węglowodanów. Nie wskazuje na to ani tłumienie stanu zapalnego, ani wynik jazdy na 75 km. OK, naukowcy udowodnili, iż jedzenie bananów tłumi ekspresję COX-2 (szlaku zapalnego), tylko… wzięli próbki i udowodnili to poza organizmem kolarzy. Jakie to ma odniesienie do rzeczywistości? Żadne. Jako takie, banany są całkiem niezłe po treningu, jeśli ktoś nie ma problemów z tłuszczem podskórnym czy zgromadzonym w głębszych warstwach tułowia.
Notka na marginesie, dla zaawansowanych i zainteresowanych:
Markerami stanu zapalnego mogą być cytokiny prozapalne:
- interleukina 1 (Il-1),
- interleukina 6 (Il-6),
- interleukina 8 (Il-8),
czynnik martwicy nowotworów (TNF alfa)
Grafika: ilość leukocytów po treningu. Węglowodany silnie tłumią odpowiedź zapalną. Banany posiadają podobną skuteczność jak cukier.
Niezależnie czy podawano cukier z wodą czy węglowodany z bananów odnotowano spadek stanu zapalnego (w pierwszych godzinach po zakończeniu treningu) np. wyrażony IL-8 czy ilością limfocytów. Zaraz po jeździe na 75 km liczba limfocytów była wyższa nawet o ~60% w grupie pijącej wodę, w porównaniu do wody z 6% węglowodanów. Choć okazało się, że sama woda spowodowała wyższe stężenie IL-10 (cytokiny przeciwzapalnej). Tak samo stężenie naturalnie występującego antagonisty receptora IL-1 (IL-1Ra) było nawet 5.6 razy wyższe przy piciu samej wody, w porównaniu do jedzenia banana. IL-1Ra jest silnym związkiem przeciwzapalnym, mającym kolosalne znaczenie np. w patogenezie RZS (reumatoidalnego zapalenia stawów). Opracowano leki bazujące na wykorzystaniu właściwości IL-1RA (np. anakinra, Kineret).
Referencje:
Tomasz Dziewit, Eugeniusz J. Kucharz „Rola antagonistów interleukiny 1 w leczeniu chorób zapalnych – dotychczasowe doświadczenia i perspektywy” https://www.termedia.pl/Rola-antagonistow-interleukiny-1-w-leczeniu-chorob-zapalnych-8211-dotychczasowe-doswiadczenia-i-perspektywy-,18,12964,1,0.html
David C. Nieman, Nicholas D. Gillitt, Wei Sha „Metabolic recovery from heavy exertion following banana compared to sugar beverage or water only ingestion: A randomized, crossover trial” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5864065/
Fajny artykuł otwierający oczy, aby w każdym badaniu zwracać uwagę, kto zleca badanie (udowodnić i zanegować można wszystko).
W artykule jednak najbardziej zastanawia mnie dlaczego osoby które mają tłuszczu podskórnego tych bananów nie mogą jeść (pisze to oczywiście z odrobiną ironii) :-)