Tsu- dziennik treningowy

I biega:)

Ano biegam i póki co mi się nie znudziło
Nową miejscówkę obczaiłam na coraz krótsze dni, dobrze oświetlona bieżnia i w dodatku 5 min od pracy..
Były przepisane serie z szybkim tempem. Wiedziałam, że raczej 4:00 nie utrzymam przez 1,5 min i to 6 razy, więc postanowiłam nie biec w trupa, zwłaszcza, że nogi już trochę rano wymęczyłam. Mimo wszystko nie wyszło najgorzej.





Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-09-08 22:02:01

Ładne postępy robisz. Tak trzymaj

B:
1a: Pompki z nogami wyżej:
3x35
3x303x30
3x40
3x20
1b: Drążek:
+12 kg 5x5
+12 kg 5x5
+12 kg 5x5
3x10
3x10

2a: Swing 2KB16:
3x25
3x20
3x20
3x20
2b: Clean&PushPress:
3x5
3x5
3x5
3x5
2b:Przysiad z wyskokiem z trx:
3x25
3x20
3x20
3x20

3a: Snatch:
3x10
3x10
3x10
3x8pl
3b: Brzuch KB16:
3x15
3x15
3x15
3x15
3b: Uginanie podudzi TRX:
3x25
3x20
3x20
3x15

Dziś już czułam zmęczenie materiału.. jednak 3xsiłowy i 4xbieg to dość wymagająca objętość tygodniowa na dłuższą metę, zwłaszcza, jeśli wpadnie jeden off i dalej trzeba łatać. Dodatkowo Amy się rozkręca i coraz więcej każe biegać

Z doświadczenia wiem, że ciężko właśnie na dłuższą metę połączyć bieganie z innymi treningami, chyba że ktoś ma naprawdę dużo czasu 7x w tygodniu to już dużo, nie ma kiedy odpocząć.

Tsu a zanim zaczęłaś biegać to ile zwykle treningów w tygodniu wychodziło?


Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-09-09 16:38:21

Viki

Tsu a zanim zaczęłaś biegać to ile zwykle treningów w tygodniu wychodziło?

Trzy.. ale to były całkiem inne treningi, niż teraz, cięższe. Zazwyczaj 1,5 h na silowni ze sztangą. Nie ma co tego w ogóle porównywać. Przy obecnych CUN nie jest aż tak obciążony, jedyny problem może być z regeneracją.. wolała bym biegać 3x i 2/3x siłowy, bo to 4-te bieganie trudno już upchać w tygodniu i chciałoby się czasem zrobić off a czasem mieć lenia..

może w takim ukłądzi epo prostu warto wybrać plan z progresem tylko na jednen rodzaj treningów, a drugi dla funu

Jak chcesz z bieganiem cisnąć i plan realizować, to sobie siłowe rób bardziej for fun, na uytrzymanie i pewnie 2 razy na tydz wystraczą


Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2020-09-10 10:20:06

Problem w tym, że kiedy jest lekko, to funu nie mam

dwóch srok za ogon nie pociągniesz, nawet będąc Tsu
co się odwlecze to nie uciecze

ale sypię dzisiaj przysłowiami

Pobiegane.
Coś się ostatnio oddalam od wymagań programu, miało być tempo 2 km 4:15-4:33 a ja ledwo pod 4:40 ciągnęłam.. no ale doomsy czułam i w nogach i w rękach (pierwszy raz czułam barki przy bieganiu) i jakoś ciężko mi się biegło ogólnie dziś..
Trudno mi sobie wyobrazić 5 km w tym tempie.. a co dopiero szybciej..