Tsu- dziennik treningowy

Paatik

A nie kusiło żeby tych pałek i kołek spróbować???

Kusiło i spróbowałam, ale łapki już miałam zmęczone po wspinaniu i marnie szło..

No jak po treningu to i tak szacuneczek. Ciężka sprawa.

Na zmęczonych łapach to zawsze jest gorzej. Ja zwykle nowe, trudniejsze elementy robię na początku, a to co już wychodzi zostawiam właśnie na koniec i ćwiczę na zmęczeniu. Poza tym w wielu przypadkach to "tylko" kwestia techniki i sposobu

TreningA:
Waga:59,9
60

WL:
30/35/4//52,5x5/55x3/60x1+(5)



+
WW wg tempa PK:
WW26kgx80?



No troszkę jakby ruszyło

26kgx60
30/35/40x3//47,5x5/50x5/52,5x5
+25kgx86
30/35/40/45/50
30/35/40
30/35/40//45x5/50x3/57,5x1+(8)/45x20
25/30/35//47,5x3/50x3/55x3+(8)//47,5x15
5x30/40/45//50/55/60

SQ5/3/1:
40/50/60//62,5x5/72,5x3/8x1+(6)



obj:40/50/60//70x5/75x5/80x5 z gumą
40/50/60//70x3x5 z gumą nad kolanami
40/50/60/70x3x5(z gumą)
5x 40/50/60
40/50/60/3x20x60kg
40/45/50//3x15x60kg
40/50/50//60kgx5x5

MCdef:
40/60/60//70x5/80x5/85x5x3p
50/60/70/75/80/85
40/50/60/70//80/80/80
40/50/60//70/80/80/80
40/50/60/70/75
[50/60/70/75/80kg]x5
5x[50/60/70/75/75]

Pompki:
WW wg tempa PK:
30

-----
PKx36
3x20

Trening nawet ok.


Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-01-13 11:29:34

No widzisz " mówiłem " że WW 86 pójdzie jeszcze tylko i aż 6 :)

Ładnie ładnie ale nie wykonujesz zgodnie z komendą ( opuszczasz za szybko ) gdyby odbywały się zawody na żywo w tej formule nasi sędziowie zgodnie zresztą z regulaminem MP w WW z ciężarem stałym ( gdzie jest mowa o wyraźnym zakończeniu ruchu) nie zaliczyli by sporo ruchów bo zbyt płynnie przechodzisz do opuszczania sztangi ( w końcówce masz sztangę na klatce przed komendą ).
No ale to taka moja uwaga na przyszłość jak by się miały odbyć takie zawody

Tsu tu nie trzeba wyprzedzać lub celować w komendę to jest tak dobrane że wystarczy reagować dokładnie po i tak najlepiej to wychodzi na nasze potrzeby aż tak rygorystycznie na to nie patrzę ale Wycwiel ma rację na zawodach musi być Perfect więc chyba warto już się przyzwyczajać
To nie AK jak na zawodach w podciąganiu czy dipach puki sędzia Cię nie klepnie nie masz praw robić i jak zaczniesz przed nie zaliczył tu zamiast klepnięcia masz komendy.


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2020-01-13 19:17:18

Faktycznie czasem trochę wyprzedzałam komendę down, ale raczej nieznacznie.. będę to miała na uwadze nast. razem


Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-01-13 20:00:39

Generalnie taka formuła daje pewne pole do manewru "międzyczasem". Wykonywanie równo z komendą "down" i lekkie opóźnienie po "up" pozwala zaoszczędzić sporo energii, ale zostaje niewiele czasu na wyciśnięcie z akcentem. Trzeba to sobie optymalnie pod siebie dograć tak, aby maksymalnie wykorzystać "udogodnienia" formuły mieszcząc się w jej zasadach.
Moim zdaniem sędziowanie wcale nie będzie takie proste w tej formule, bo nie tylko akcent trzeba śledzić, ale i zgodność ruchów z komendami, a tu czasem dziesiąte sekundy mogą mieć znaczenie, więc nie wiem czy się to przyjmie


Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-01-13 20:08:37

Ja tu nie widzę problemu jeżeli ruch wykonuje się po usłyszeniu komendy akcent wychodzi w 100%.
Ruch wykonany przed skończeniem wypowiedzenia komendy po prostu byłby przez sędzięgo niezaliczony na jego klikerze.
Sędzia nie przerywał by próby którą mozna by było kontynuować np. do 86 powt. o ile nie było by zatracone tempo wykonywania z liczeniem powt. z podkładu.A ile powt. zostało by zaliczonych oczywiście decydował by sędzia .Próby były by nagrywane z możliwością odtworzenia w przypadku wniesienia odwołania. Tak ja to widzę.
Ale widzisz już są różne spojrzenia na ten sam temat w fazie testu a co dopiero na żywo i ferworze walki Chyba znasz historię kilku letniej walki o akcent?
Ja już się nawalczyłem o "akcent" ( wyraźne zakończenie ruchu ) nie wiem czy miał bym ochotę znowu przez to przechodzić .