...
Napisał(a)
Tez by mnie to interesowalo Wojtku jak oceniasz organizacje? I jak mozesz napisac pare slow jak to wygladalo tez od strony finansowej. Ja niestety dowiadzialem sie nie milych informacji na temat podobnej imprezy ktora odbyla sie tydzien wczesniej we Frankfurcie. Mowa tu o Dennis James Classic. Mam inforamcje z poerwszej reki ze to tylko Maszyna do robienia Kasy a Zawodnicy sie nic nie licza. Wpisowe 200€, za to ze opiekun/trener moze wejsc na Backstage dodadtkowe 150€. Najlepsze ze to was nie upowaznia do obejrzenia dalszej czesci imprezy i po zakonczeniu waszej kategori jestescie wypraszani. Do tego kolega czekal prawie 8h zeby dowiedziec sie ze nie wszedl do finalu Niestety ogromny Hype tych zawodow przez Repone ktorego wlasciciel to bardzo dobry przyjaciel Dennisa Jamesa, jak i wielu innych prosow. David Hoffmann tez dobry push robil jak i Adolf Burkhardt ze swoja Viola ktorzy sa podopiecznymi DJ'a i obydwoje zdobyli karty Pro. Nawet byl zabroniony kontakt z blokiem sedziowskim gdzie czesto mozna co nie co poprawic i dowiedziec sie co mozna zrobic lepiej. Sprzedali w sumie 2000biletow gdzie najtanszy kosztowal 50€ tyle o DJC
...
Napisał(a)
Ogarnę się tylko to wszystko napisze, bo ostatnie parę dni to dla mnie jedna wielka gonitwa Co do wyprowadzki to tak, wróciłem właśnie z powrotem do siebie Jakoś nie widziałem sensu dalej siedzieć w Warszawie po ponad roku spędzonym w tym mieście
2
...
Napisał(a)
08.11.2018 Czwartek - Plecy + tył barków + biceps
1.Wiosłowanie półsztangą
9x130kg, 13x110kg
2.Wioslowanie sztangą nachwytem
9x140kg, 13x120kg
3.Wiosłowanie hammer jednorącz
11x70kg, 13x60kg
4.Ściąganie z góry wyciąg szeroko nachwyt
9x43,5kg, 11x33,5kg
5.Ściąganie drążka wyciągu górnego neutralny
9x38,5kg, 11x28,5kg
6. Odwrotny Peck Deck
20x70kg, 18x70kg, 16x70kg
7.Uginanie ramion przy wyciągu leżąc na ławce
11x16,5kg, 13x13kg
8.Uginanie jednorącz na maszynie modlitewnik
13x10kg, 13x12,5kg, 11x15kg
9.Uginanie młotkowe siedząc z podparciem
7x20kg, 9x16kg, 11x12kg
Cardio: 25min na czczo
Świetny trening, myślałem, że trenując tak późno będzie brakowało mi energii, a tutaj wręcz przeciwnie, chyba, że moja stara siłownia tak na mnie działa Wstępnie rozpisałem sobie podział treningowy. Chyba że Luki coś konkretnego od siebie zaproponuje, jeśli to to chyba będzie wyglądało to tak
Pon - czwórki + dwójki + łydka + brzuch
Wt - klatka + barki (bok, przód izolacja) + triceps
Śr - off
Czw - plecy + tył barków + biceps
Pt - dwójka + pośladki + łydka + brzuch
Sob - barki (ciężko) + kaptur + triceps + biceps
Nd - off
Zmieniony przez - Wojtekorzen w dniu 2018-11-08 22:16:08
1.Wiosłowanie półsztangą
9x130kg, 13x110kg
2.Wioslowanie sztangą nachwytem
9x140kg, 13x120kg
3.Wiosłowanie hammer jednorącz
11x70kg, 13x60kg
4.Ściąganie z góry wyciąg szeroko nachwyt
9x43,5kg, 11x33,5kg
5.Ściąganie drążka wyciągu górnego neutralny
9x38,5kg, 11x28,5kg
6. Odwrotny Peck Deck
20x70kg, 18x70kg, 16x70kg
7.Uginanie ramion przy wyciągu leżąc na ławce
11x16,5kg, 13x13kg
8.Uginanie jednorącz na maszynie modlitewnik
13x10kg, 13x12,5kg, 11x15kg
9.Uginanie młotkowe siedząc z podparciem
7x20kg, 9x16kg, 11x12kg
Cardio: 25min na czczo
Świetny trening, myślałem, że trenując tak późno będzie brakowało mi energii, a tutaj wręcz przeciwnie, chyba, że moja stara siłownia tak na mnie działa Wstępnie rozpisałem sobie podział treningowy. Chyba że Luki coś konkretnego od siebie zaproponuje, jeśli to to chyba będzie wyglądało to tak
Pon - czwórki + dwójki + łydka + brzuch
Wt - klatka + barki (bok, przód izolacja) + triceps
Śr - off
Czw - plecy + tył barków + biceps
Pt - dwójka + pośladki + łydka + brzuch
Sob - barki (ciężko) + kaptur + triceps + biceps
Nd - off
Zmieniony przez - Wojtekorzen w dniu 2018-11-08 22:16:08
1
...
Napisał(a)
Teraz coś odnośnie zawodów. Burneika Sports Festival. Waga u mnie była znacznie niższa niż przed EVLS. Nie zeszliśmy niżej niż 440g ww, do tego przynajmniej raz w tygodniu wpadał refeed, a cardio wyrzuciliśmy całkiem ponad dwa tygodnie przed zawodami, gdzie waga nadal leciała w dół. Diuretyków też szło tak naprawdę bardzo mało. Od niedzieli zaczęliśmy ładowanie, na spokojnie dodając kcal. Praktycznie do samego końca trenowałem normalnie, pomijając piątek gdzie poleciało FBW. W czwartek Łukasz stwierdził, że musimy załadować mocniej bo faktycznie było bardzo płasko.
Zawody były dwudniowe. Sobota eliminacje, niedziela finały, ważenie było w piątek od 18-21. Byłem bardzo zdziwiony kiedy zobaczyłem jak mało zawodników jest na weryfikacji Dodatkowo sama organizacja tej weryfikacji to był totalny shit... Mogłem wyjść dużo wcześniej, jednak kiedy staliśmy w kolejce przyszedł Robert powiedział, że wszyscy mają sobie usiąść i będziemy brani po kolei kategoriami. Oczywiście tak nie było i kolejka za 5 min pojawiła się znowu. Niestety ale nawet nie zostałem zmierzony bo miarka była do 190cm gdzie ja mam 194-195cm Dodatkowo nigdzie na stronie nie było napisane, że wejście dla "trenera" na backstage to koszt 200zł, dopiero taką informację udzielali przy wpłacie pieniędzy. Później jednak okazało się że backstage podzielony był na dwie części gdzie na jedną można było wchodzić z normalnymi biletami, więc dobrze, że nie wydałem dodatkowo tych 200zł.
Łukasz zadecydował, że w sobotę robimy ładowanie tak jakby na niedzielę bo i tak ta forma jest. Wody nie obcinaliśmy bardzo mocno, do tego leciało 15g soli. Standardowo były obsuwy. Pomijając fakt, że wszyscy zawodnicy mieli stawić się na spotkaniu o godzinie 9:00, spotkanie rozpoczęło się o 10 z groszami i trwało jakieś 5 min, po prostu podali kolejność wyjść. Oczywiście nie obyło się również bez zamieszania, gdzie pomylili się na listach zawodników, źle wpisali zawodników którzy mieli wychodzić w innych kategoriach. Parę osób przez to nie wystartowało, ja miałem startować z Norbertem, jednak jego wpisali do kategorii niżej, a Szczerbę do kategorii ze mną Duży plus na scenie był taki, że sędziowie się nie śpieszyli i przytrzymywali przy pozowaniu. Jednak, że było Nas 4, gwarancja finału to też się jakoś mega tym wyjściem nie spinałem. Chodził jakieś pogłoski, że tak naprawdę te finały nie są istotne i już po eliminacjach są wyniki, a finał jest bo jest, jednak ja nie do końca w to wierzyłem. Co mogę jeszcze dodać to było mega zimno na backstage, ludzie w kurtkach, wydaje mi się, że coś takiego też nie powinno mieć miejsca.
Niedziela już poszła zdecydowanie mocniej, rano jajecznica, a później tosty, 2x duże frytki, 2x mcflurry. Przed sceną poszły jeszcze ww proste, nabicie było bez porównania do dnia wcześniejszego, byłem dużo bardziej suchy, samopoczucie bardzo dobre, jednak informacje z dnia wcześniejszego potwierdziły się, wyniki były już po pierwszym dniu. Więc znowu sobie wyszedłem bez spiny z uśmiechem na twarzy... Wiedziałem, że się nic nie zmieni i jakoś czułem to 3 miejsce po kościach.
Samo wpisowe na zawody dla Polaków to było 500zł, dla zagranicznych zawodników 150 euro. Szkoda, że z brązowieniem nie było podobnie, pakiet to już 100 euro, trochę dużo jak na Nasze warunki. W sobotę wystawili jakieś ciastka, mufinki, wafle, tosty, nutelle, oshee oczywiście dla zawodników, jednak po 30min poza napojami nic nie zostało Co jeszcze? Rozdawali koszulki dla zawodników z logo Burneika Festival szkoda tylko, że największe to XL i ledwo co w tym momencie w to wchodziłem
Porównując do Pragi... no sorry ale bez porównania, jedyny plus, że u Roberta te obsuwy były ciut mniejsze jednak to też pewnie przez ilość zawodników.
Wrzucam fotki z backstage, z niedzieli jakąś godzinę przed wyjściem. Jeśli coś ze sceny później znajdę to też wrzucę
Co do mnie samego. Mimo, że mieszczę się w limit i mam jeszcze spory zapas w classic physique to stwierdzam jedno... Nie pasuję tam Przy tym wzroście i innych sporo niższych zawodnikach nie jestem w stanie mieć podobnych proporcji. Tutaj to że na scenie jestem największy też nic nie daje. Do klasyka albo masz sylwetkę albo jej nie masz i tyle. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, to że ktoś mieści się w limit zdecydowanie nie oznacza, że powinien startować w klasyku. Nie powiem sam klasyk bardzo mi się podoba ale nie jest dla mnie czy tego chcę czy nie, lepiej żebym wychodził sobie z niedowagą a w ciężkiej niż tutaj się męczył i nie wyglądał na tyle estetycznie. Więc teraz trzeba dołożyć minimum 15, a najlepiej 20kg. Jak długo to zajmie, pewnie sporo czasu, nie wiem ale cóż jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
Zawody były dwudniowe. Sobota eliminacje, niedziela finały, ważenie było w piątek od 18-21. Byłem bardzo zdziwiony kiedy zobaczyłem jak mało zawodników jest na weryfikacji Dodatkowo sama organizacja tej weryfikacji to był totalny shit... Mogłem wyjść dużo wcześniej, jednak kiedy staliśmy w kolejce przyszedł Robert powiedział, że wszyscy mają sobie usiąść i będziemy brani po kolei kategoriami. Oczywiście tak nie było i kolejka za 5 min pojawiła się znowu. Niestety ale nawet nie zostałem zmierzony bo miarka była do 190cm gdzie ja mam 194-195cm Dodatkowo nigdzie na stronie nie było napisane, że wejście dla "trenera" na backstage to koszt 200zł, dopiero taką informację udzielali przy wpłacie pieniędzy. Później jednak okazało się że backstage podzielony był na dwie części gdzie na jedną można było wchodzić z normalnymi biletami, więc dobrze, że nie wydałem dodatkowo tych 200zł.
Łukasz zadecydował, że w sobotę robimy ładowanie tak jakby na niedzielę bo i tak ta forma jest. Wody nie obcinaliśmy bardzo mocno, do tego leciało 15g soli. Standardowo były obsuwy. Pomijając fakt, że wszyscy zawodnicy mieli stawić się na spotkaniu o godzinie 9:00, spotkanie rozpoczęło się o 10 z groszami i trwało jakieś 5 min, po prostu podali kolejność wyjść. Oczywiście nie obyło się również bez zamieszania, gdzie pomylili się na listach zawodników, źle wpisali zawodników którzy mieli wychodzić w innych kategoriach. Parę osób przez to nie wystartowało, ja miałem startować z Norbertem, jednak jego wpisali do kategorii niżej, a Szczerbę do kategorii ze mną Duży plus na scenie był taki, że sędziowie się nie śpieszyli i przytrzymywali przy pozowaniu. Jednak, że było Nas 4, gwarancja finału to też się jakoś mega tym wyjściem nie spinałem. Chodził jakieś pogłoski, że tak naprawdę te finały nie są istotne i już po eliminacjach są wyniki, a finał jest bo jest, jednak ja nie do końca w to wierzyłem. Co mogę jeszcze dodać to było mega zimno na backstage, ludzie w kurtkach, wydaje mi się, że coś takiego też nie powinno mieć miejsca.
Niedziela już poszła zdecydowanie mocniej, rano jajecznica, a później tosty, 2x duże frytki, 2x mcflurry. Przed sceną poszły jeszcze ww proste, nabicie było bez porównania do dnia wcześniejszego, byłem dużo bardziej suchy, samopoczucie bardzo dobre, jednak informacje z dnia wcześniejszego potwierdziły się, wyniki były już po pierwszym dniu. Więc znowu sobie wyszedłem bez spiny z uśmiechem na twarzy... Wiedziałem, że się nic nie zmieni i jakoś czułem to 3 miejsce po kościach.
Samo wpisowe na zawody dla Polaków to było 500zł, dla zagranicznych zawodników 150 euro. Szkoda, że z brązowieniem nie było podobnie, pakiet to już 100 euro, trochę dużo jak na Nasze warunki. W sobotę wystawili jakieś ciastka, mufinki, wafle, tosty, nutelle, oshee oczywiście dla zawodników, jednak po 30min poza napojami nic nie zostało Co jeszcze? Rozdawali koszulki dla zawodników z logo Burneika Festival szkoda tylko, że największe to XL i ledwo co w tym momencie w to wchodziłem
Porównując do Pragi... no sorry ale bez porównania, jedyny plus, że u Roberta te obsuwy były ciut mniejsze jednak to też pewnie przez ilość zawodników.
Wrzucam fotki z backstage, z niedzieli jakąś godzinę przed wyjściem. Jeśli coś ze sceny później znajdę to też wrzucę
Co do mnie samego. Mimo, że mieszczę się w limit i mam jeszcze spory zapas w classic physique to stwierdzam jedno... Nie pasuję tam Przy tym wzroście i innych sporo niższych zawodnikach nie jestem w stanie mieć podobnych proporcji. Tutaj to że na scenie jestem największy też nic nie daje. Do klasyka albo masz sylwetkę albo jej nie masz i tyle. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, to że ktoś mieści się w limit zdecydowanie nie oznacza, że powinien startować w klasyku. Nie powiem sam klasyk bardzo mi się podoba ale nie jest dla mnie czy tego chcę czy nie, lepiej żebym wychodził sobie z niedowagą a w ciężkiej niż tutaj się męczył i nie wyglądał na tyle estetycznie. Więc teraz trzeba dołożyć minimum 15, a najlepiej 20kg. Jak długo to zajmie, pewnie sporo czasu, nie wiem ale cóż jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
6
...
Napisał(a)
Dzieki za konkretna wyczerpujaca odpowiedz Wojtku Czyli jednym slowem rowniez nie wypal w ch**. Chyba przyjdzie przycelowac cos UK albo gdzie indziej gdzie zawodnicy stoja na pierwszym miejscu. Forma prezentowala znakomicie ale tak jak mowisz przy twoim wzroscie masz ch**owo ciezko ale dokladasz miecha i lecisz z tematem
...
Napisał(a)
czyli tez widac jaka orgqaznicja, szkoda bo szumu było sporo a miało to byc juz tam chyba w czerwcu
z tymi pomylkami zprzpisywaniem do kat też ciekawie, w sumie to tak jakby do 90kg ktos wyszedl ze 100kg :D
Forma Wojtek była kosa w hvj i to najważnijesze
z tymi pomylkami zprzpisywaniem do kat też ciekawie, w sumie to tak jakby do 90kg ktos wyszedl ze 100kg :D
Forma Wojtek była kosa w hvj i to najważnijesze
2
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
a najlepsze, ze paru gości w ogóle pominęli na liście i mimo opłaty wpisowej, przybycia na zawody itp nie mogli wziąć udziału w zawodach, chyba, że Cię Wojtek źle zrozumiałem to sprostuj ale jeśli faktycznie tak było to to jest po prostu paranoja
...
Napisał(a)
No to tak było z tym moim kumplem. Dopiero potem dzięki temu, że znał jakiegoś znajomego Burnejki, to go wpisali.
...
Napisał(a)
to jednak zostaje w IFBB %-0 ^^
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
prz1993No to tak było z tym moim kumplem. Dopiero potem dzięki temu, że znał jakiegoś znajomego Burnejki, to go wpisali.
a podobno był jakiś arab co w ogóle nie wyszedł.... gdzie on prawdopodobnie specjalnie do PL przyleciał na ten start, niepojęte to jest dla mnie
Poprzedni temat
Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- ...
- 306
Następny temat
Trener przygotowujący do zawodów
Polecane artykuły