Tsubame33 dziennik motywacyjny

Wszystkirgo najlepszego :)

Dziś znów bez treningu, ale rano było 7 km na rowerze później Urząd Skarbowy i zakupy. Udało mi się wstępnie zarejestrować działalność gosp. I zgłosić to gdzie trzeba. Został jeszcze zakup kasy fiskalnej z wszelkimi formalnosciami i ogarnięcie obsługi tegoż urządzenia...

Nie wiem, czy to sprawka kreatyny, ale dopiero początek II połowy cyklu a ja czuję się jak balon z wodą od wczoraj :-/
No i po tym nieszczęsnym HT wczoraj zauważyłam dopiero, że mam dwa wielkie siniaki na plecach w okolicy łopatek step był chyba za twardy...muszę jednak robić opierając się o ławkę, lub podkładać matę pod plecy.


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-04-12 18:53:58

Można też ustawić na odpowiedniej wysokości gryf maszyny smitha, owinąć go czymś albo położyć na nim złożoną nawet na kilka razy matę i na nim robić. Tak się da dość dobrze wyregulować wysokość pod konkretną osobę.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-04-13 07:45:35

nightingal

Można też ustawić na odpowiedniej wysokości gryf maszyny smitha, owinąć go czymś albo położyć na nim złożoną nawet na kilka razy matę i na nim robić. Tak się da dość dobrze wyregulować wysokość pod konkretną osobę.



Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-04-13 07:45:35

Niestety u mnie maszyna smitha jest w takim miejscu, że nie da rady tego zrobić, bo za ciasno. Będę kombinować z ławeczką, albo stepem, bo poza tymi siniakami, to całkiem wygodnie mi się robiło i nawet nie czułam, że coś nie tak było.

Ja po krecie tez tak mialam. Odstawilam i woda zeszla.

To własnie może na step połóż matę jeszcze - będzie bardziej przypominało ławeczkę i nie będzie tak gniotło. No i ja po mono też łapię wodę. Po innych formach kreatyny już mniej.

Z tą wodą to chyba kombo kreatyna + nabiał wyszło, bo dziś jest już lepiej. Nabiał muszę ograniczyć, a ostatnio było sporo.

to puchnięcie to jest jakiś koszmar, serio tak puchnięcie od nabiału ? Ja tego nie zauważyłam u siebie, tylko przed i w trakcie @ jest


Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2018-04-13 10:26:25

Dziś trening C:

MC klasyczny:
5x5+3x12
60/65/70/75/80/80 + 3x12x60kg
60/60/65/70/75 +3x12x60kg







Przysiad bułgarski:
4x10p10lx(2x8kg)
4x10p10lx(2x9kg)

Podciąganie nachwytem:
5/5/5/4
podchwyt: 10/6+2/5+2+1/5+2
+
Wiosło sztangą:
4x5+5x30 kg
4x5+5x30 kg

WL:
5x5
40/45/50/55/60x2,5 Do trzeciego powtórzenia trochę brakuje znów, ale i tak nie jest źle.
3s smith/45kgx5/50kgx5/55kgx3... na więcej nie było mocy dziś.

Dipsy:
4x10cc
4x10cc
+
Odwrotne rozpiętki na skosie +:
4x12x(2x3kg)
Unoszenie ramion z hantlami do boku i w przód:
10x(4kgx2)3x10x(3kgx2)
+
Abwhell:
4x15
4x15

Nagrałam MC, wrzucę z domu. Miałam oszczędzać plecy...


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-04-13 12:08:47

Ale masz widownie, mistrz 2-go planu
Uwazaj zeby tej glowy tak nie zadzierac


Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-04-13 12:34:00