SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 713269

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217564
Banan, też bym tego nie dotykał jakbym nie musiał, ale obawiam się, że nawet jak ustąpi, to będzie lubiło wracać. Daje ulgę, więc różowa kulka chodzi ze mną na siłkę

Georgu, a kto nosi jakieś gumy, uprzęże ze sobą?

Marian, dzięki, jak będziesz w Krk to dodatkowo skopiesz mi dupę

----------------------------

Poranek bardzo miły, pomimo pluchy na zewnątrz. Zająłem się uzupełnieniem i wglądem w pomiary z ostatnich miesięcy, idzie to do przodu powoli. Konsultuję z Marianem dalsze postępowanie, wszak 'wstęp do masy' + 'masa' trwają już 4 miesiące, podczas, których zyskałem 3kg, 3cm obwodu w pasie, około 1cm w bicepsie i zapewne parę cm przy obwodach, których nie mierzę. W lustrze wygląda to niemal tak samo, forma się trzyma (chyba nie byłoby wstydu z tym na plażę wyjść):

Myślałem o mini-cut, ale z kości do ości? Choć może to zresetuje trochę organizm by ruszyć mocniej, zobaczymy...

Zaraz klatka+plecy

Udanego dnia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 880 Napisanych postów 6619 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 267549
Mini cut? Przecież forma jest kozak masuj dalej

MASA MASA MASA

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10651 Napisanych postów 30008 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609940
Wybilem mu go z glowy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6529 Napisanych postów 36038 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679847
Słusznie - bez sensu w tym momencie patrząc po fotkach.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6525 Napisanych postów 62329 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777958
Dokładnie poziom bf jest na tak niskim poziomie, że ten minicut zbędny. Masuj Tomaszu, masuj

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347433
Bardzo dobra forma Czawaj To, że Ci się udaje trzymać cały czas niski bf musi świadczyć o sumienności w trzymaniu diety.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217564
Dzięki Panowie, tak więc jak już Marian napisał, nie robię póki co żadnego cuta, spróbujemy jeszcze coś wrzucić, tym bardziej, że motywacja wróciła Ten tydzień kalorii jeszcze nie ruszamy- zdają się być w sam raz, ale w sumie nie dodawane parę tygodni więc.... Kolejny tydzień zwiększymy, prawie na ustawkę SFD, na której na tę chwilę na 90% jestem

-----------------------


13.11.2017 - DT
Motywacja trwa, choć ciężko było wstać z łóżka. Wczoraj ogólnie dyskomfort w stawie biodr-krzyż znikomy, w zasadzie jego brak


Raczej po staremu, z ciekawszych to



Po staremu. Choć w sumie ze stymulantów to miałem nową kawę- mielona bo kupiona docelowo do pracy, ale całkiem dobra. Bardzo wyrazisty smak, choć nie kopie za bardzo



KLATKA+PLECY(ciężko)


Komentarz:
Ostatnio mocowałem się z 36kg, jako, że miałem dobrą asekurację, sam jednek nie wykonałem z tym wiele powtórzeń. Dziś postanowiłem powalczyć sam, jedynie miałem pomoc przy 1szym wypchnięciu. No i co najlepsze, na skosie w głównej serii zrobiłem samemu 8powt, w satysfakcjonującym zakresie! Nie było to pełne rozciągnięcie, ale mówię- sam to dopuszczam, a sporo od siebie wymagam. Najlepsze, że w każdej serii roboczej wrzuciłem +2kg. Płasko również 36, tym razem 7x. Zjazd z ciężaru, a mimo to mega wymagające serie. Po 1 dropie, wszak klatka "lekko" Dalej dipsy na hamerze, które niestety jak się okazało po treningu, również lubią nadruszać mój dziwny bark. Piszę dziwny, bo często przy wycisku ucieka mi w przód, wiecie, nie potrafię dociągnąć go na stałe z łopatką i jak przychodzi ciężka seria, to łopatka puszcza i bark leci w przód. Potem czasem boli na kości, tym guzku. Zwykle po dipsach, dlatego im już podziękujemy, a za nie wstawiam od przyszłego tren jakiś hamer. Niemniej jednak dały popalić klatce, która była tak spompowana i podcięta, że beton! Rozpiętki już na wykończeniu. No i plecy. Swoją ławkę do wiosłowania postawiłem tym razem przy ścianie, by leżąc przylegać doń całymi stopani, a na pewno piętami. Jak wspominałem ostatnio, opierając się o poręcz palcami, za bardzo manewrowałem nogami, a co za tym idzie, całą miednicą i biodrami, no i staw chrupał. Ciężar w górę, ostatnio odejmowałem, bo coś siła spadła. Teraz poszło lepiej i dziś nawet czuję zakwasy! Podciąganie też jakoś lepiej i z czuciem. High row- ciężar leci do 90kg, dobry progres! Wszędzie po 2 dropy, masakra. Na koniec rzymska, która dała też popalić 2kom, bo dziś i na nich zakwasy. Bieżnia, szybki chód 10min i znów mobilizacje i piłka (przed treningiem też były). Świetny trening, żadnych dyskomfortów.

--------------------------

Dyskomforty dopiero dziś, oczywiście praca i siedzenie na dupie, staram się wstawać, przeciągać, chodzić...ale cudów nie ma
Jutro nogi, wpadnę na jakąś "starą" siłkę!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11397 Napisanych postów 72680 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958534
no to dobrze,ze na '90%' bedziesz na ustawce, kolejny raz będzie okazja trochę pogadać

frytki robisz w piekarniku bez użycia fatu czy jakoś inaczej?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217564
Banan, dokładnie, pogadać i nabrać motywacji od właściwych ludzi na właściwym miejscu Frytki z torby, w piekarniku

------------------------


15.11.2017 - DT
Plecy po dniu pracy odczuwałem bardziej, tzn ten krzyż/pośladek. Motywacja jednak wciąż spora i sama myśl o treningu nóg sprawia, że czuję się lepiej.


Potreningowo bez niespodzianek, choć z dobrymi ogórami:

Potem coś nowego, czyli szpinak w sosie śmietanowym (z żółtym i topionym serem!) z makaronem i kurakiem

Czawajnica i w sumie tyle


Po staremu, ale przed treningiem knockout z olimpa, podchodzi mi ten produkt.


NOGI


Komentarz:
Na dzień dobry parę mobilizacji i rolowania piłeczką, raczej bez dyskomfortu. Postanowiłem porobić zwykłe siady, ale bez cudowania, za to z większą ilością powtórzeń. Ostatnia seria robocza okazała się wymagająca, ale no nie umiem nie powalczyć i zaprzestać z zapasem. Tym bardziej, że podczas wykonywania nie czułem najmniejszego bólu czy niepewności. Ba, byłem gotów przyznać nawet, że te przysiady i hacki "nastawiają" mi to biodro.

Po siadach, właśnie hacki, z nogami wąsko. Na platformę dałem step, aby móc schodzić jeszcze niżej, doskonałe czucie w 4kach. Dalej prostowanie na maszynie, już raczej taka dobitka. Kolejno żuraw, choć nie do końca wiedziałem jak ogarnąć sobie miejsce. Wymyśliłem takie coś z ławki rzymskiej

Żuraw fajnie, choć cholera nie wiem, czy to izometryczne spięcie w plecach/krzyżu/dupie dobrze wpływa mi na ten staw krzyż-biodr. Jutro u fizjo dopytam! Dalej uginanie siedząc i łydki. Na wspięcia stojąc nie pakuję już nie wiadomo ile kg- skupiam się na spięciu i przytrzymaniu i dziś są efekty, mega zakwas w łydach. Na koniec znów chwilka mobilizacji i rolowania. Bieżnie odpuściłem, bo czas gonił trochę.

O ile po samym treningu raz, że w końcu mega satysfakcja i humor, tak po powrocie do domu, staw odezwał się bardziej... Nie było źle, ale sam fakt jego nawet lekkiego bólu już mnie wkruwia. Być może nie służy mi też zwykły przysiad, bo za bardzo obciąża biodra...zobaczymy za tydzień, bo wtedy fronty. Wywalę też żurawia na próbę. Dziś w pracy do południa kiepsko, no ale więcej siedziałem jak zwykle, niż chodziłem. Potem udało mi się wyrwać ze stoiska i połazić, stałem też i gadałem przez telefon i od razu lepiej.

Rano 3cia wizyta u fizjo, zobaczymy co tam pomodzi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10651 Napisanych postów 30008 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609940
jutro fizjo a w sobote ciśniemy ostro
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masa mięśni brzucha - ćwiczenia

Następny temat

Trening brzucha-- problem z ksztaltem

WHEY premium