Taa, wc bez leków ni huhu.
Flora bakteryjna pewnie rozwalona przez słabe jedzenie, fajki,
tren itp.
Może diuretyki się źle wchłaniały przez co nie działały.
Dziś już normalnie było odkąd jem więcej.
Masz rację.
Ładowania i w tym aspekcie powinny pomagać i powinny być dodawane
na tego typu dietach.
I były.
Miesiąc przed je wywaliłem gdy smalec już nie leciał przez ładowania.
Ale problemy trawienne były i wtedy gdy te ładowania robiłem.
Nie oszukujmy się - SAA szczególnie tren walą po flakach bardzo mocno,
a ja na trenie leciałem jakieś 4 miesiące (Karkula oczy jak 5 zł zrobił jak to usłyszał
)
Teraz już wiem czego nie robić i na pewno
nie będzie ani takiej metody żywieniowej, ani trenu
Z kolei wiem, że aby flaki dobrze działały to musi być woda.
Ale...ja nie mogłem pić wody bo musiałem tą wodę wypocić do weryfikacji - 3 kg w 4h
No i nawet w trakcie nawadniania też WC odpadało. Nawet nie sikałem jakoś zbytnio pomimo 12l wody.
Reasumując - więcej ani trenu, ani takich makro (na pewno nie w tak wczesnej fazie redukcji) nie będzie.