Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Padme, tak, centralna Nie narzekam, ładny obiekt, nigdy nie trafiam na żuli, czy tłumy. Jeśli jadę zwykłą TLKą to około 2:45, IC około 2:20- da się przeżyć i jakoś to leci 1.5h to jak z bicza strzelił, przy czym tak czy siak śmiesznie jak na standardy światowe... Oj, w pociągu wpiski nie przewidywałem, za dużo zdjęć, a na telefonie męka z linkowaniem tego. Tak, siedzi tam 52cm, w prawdzie sporo fatu, ale mięcha jeszcze więcej!
Gienus, no żartów nie ma. Kolega, co łowi ryby często musi sprdalać w krzaki, jak w nocy wyłonią się z zarośli lub wody Nie mówiąc w miejscach publicznych...
Dobra, dość tego lenistwa w dzienniku- pora na wpiskę! Żeby było po kolei, najpierw wspomnę o DNT:
13.06.2017
REDU dzień 51 DNT
Dieta i Suplementy:
Praca, więc pojemniki, sporo warzyw, a tu pudełko z pociągu:
Kocham kiszone.
A tak mi minęła podróż do Krzycha
Przyjemnie, koło 22:30 melduję się w Wawie- spania niewiele, bo dużo gadania z Krzychem, ale nie pojechałem tam odpoczywać
-----------------------------------------------------------------------------------------------
14.06.2017
REDU dzień 52 DT
Dieta:
Oczywiście z okazji wyjazdu nie miałem zamiaru odpuszczać, ale i nie cudowałem z wagą co do grama
Na śniadanko budyń AN, biała czekolada z płatkami owsianymi.
Spacer Nowym Światem na zakupy:
Lecimy z tym!
Kolorowe talerze
A po treningu:
I na dobranoc... (do Gwiezdnych Wojen )
Suplementy:
Bez zmian.
PLECY+BICEPS
Komentarz:
Dawno nie było tego jakże typowego połączenia. Mocna muza na mocnym zestawie grającym i można szykować berserki
Oczywiście po dobrej rozgrzewce. Lecimy- zaczynam od wiosłowania sztangielkami w leżeniu, wolę sztangę, ale ławka nie puszcza. Wchodzi doskonale. W międzyczasie obserwuję jak Krzych się podciąga w wąskim neutralnym chwycie. A propos- Krzych po długiej przerwie, trenuje raptem od 3 miesięcy Waga ponad 100kg, ale jemu mało- podwiesza 20kg do pasa Serie z pauzami, dodatkowe powtórzenia po chwili przerwy, powolne negatywy. 4x +2x+2x+2x. Kosmos. Pora na mnie- szeroki nachwyt- poezja, doskonałe rozciągnięcie i dopięcie- chyba znów na stale wracam do tego ćw. Z drążka wskakuję na bliźniacze ściąganie do klatki- tutaj już większy zakres i znacznie wolniejsze ruchy z przytrzymaniem. Podobnie Krzych- u niego wyciąg wąsko, także powoli, z przytrzymaniem. Przejmuję uchwyt i sam robię 3 mocne serie na wąskim w superserii z "narciarzem". Towarzysz nie pozostaje dłużny i sam go wykonuje- to się nazywa wspólny trening! Pora na nowość- ściąganie/przyciąganie uchwytu bokiem do wyciągu (jednorącz). Można przypiąć dzięki prowadzeniu łokcia wręcz za plecy- dla mnie bomba. U Krzycha kolej na wyciąg dolny- nie nagrywałem go, na to przyjdzie czas, ale wierzcie mi, że te plecy ciągle są jak pierlodona stodoła! Grubość poraża. No dobra, niżej macie zdj Pora kończyć plecy- ławka rzymska, trochę improwizowana, ale wlazło chyba lepiej niż na siłce
Biceps! Na początek zwykłe uginania, ale z arm-blasterem. Prócz bica podkreśla on pracę ramiennego, czyniąc ćwiczenie dość kompleksowym na całe ramię. Wchodzi jak złoto. Dropy dają popalić. Krzych ugina bez blastera. Czysty porządny ruch. U niego masa powtórzeń dodatkowych po przerwie. Ten człowiek to potwór. Ja nie chcę wiedzieć co będzie jak on się całkowicie wdroży po tej przerwie Kolej na sztangielki, w skośnym oparciu. Znacie literaturę Delaviera- Atlas Treningu Siłowego? Krzych posiada jego książkę traktującą o samych ramionach- wieeele ciekawostek.
Przytoczę jedno ważne twierdzenie- "biceps pracuje tylko w dwóch znaczących zakresach- łokcie przed tułowiem / łokcie za tułowiem. Reszta ruchów to dopełnienie i modyfikacje. Delavier proponuje uginania w leżeniu wręcz na płaskiej ławce- maksymalne rozciągnięcie i praca samego bicepsa (oczywiście mobilność barków ma tu znaczenie). Ja jednak pozostaję przy typowym skosie. Oczywiście towarzysz wybiera hardkor i pokazuje mi jak powinien pracować właśnie sam bic. Nie mam pytań. Prócz masy, Krzych ma też mobilność, świetne rozciągnięcie. Zapewne mógłby też uginać na skosie w dół 17lat różnicy, a to ja jestem tu "tatuśkiem" Następne ćwiczenie to kolejna ciekawostka ze stajni Delaviera- powszechnie uważa się, że bazowe ćw. na bic to uginanie ze sztangą. Tymczasem autor mówi o podciąganiu w wąskim podchwycie- synergiczna praca obu głów i krótkiej i długiej. Próbujemy. Nie mówię, że nigdy tego nie robiłem, ale na pewno nie doceniałem. Łapy zmiażdżone, więc wyciąg. I wiecie co? Robi robotę- włączam do treningu
Dobra Kochani, nie będę tu pisał eseja- było wyśmienicie, obejrzyjcie filmy, a tu porcja fotek:
Kto dotarł na koniec wpiski dowie się jeszcze czegoś
Po potreningowym wykonaliśmy jeszcze 100 powtórzeń uginań samą sztangą łamaną Delavier pisze o takiej serii jako o adaptacyjnej, o rozbudowie naczyń krwionośnych i szoku dla mięśni. Wprawdzie winno się to robić normalnie na treningu, ale nam wpadło to do głowy chwile później Powiem tylko tyle- bolało.
Jutro trening nóg, mam nadzieję, że z towarzystwem i zrobię wpis 2giego treningu u Krzycha, a ten, był jeszcze ostrzejszy- barki+triceps.
Dziś DNT, odpoczywam
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
no i forma co tu dużo pisać - extra , fajnie się czytało i przeglądało :)
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
miska jak zwykle wypas, to już nie komentuje nawet!
kurcze obejrzałam te filmiki. trening, zwłaszcza z takim partnerem treningowym jak krzych, nie mógł się Wam nie udać.
jak na rasowego lamera przystało, pierwszy raz się spotykam z device'm zwanym arm-blaster. on ułatwia czy utrudnia uginanie? aż spojrzałam na wypiskę ile ta sztanga łamana miała co uginałeś. dużo panie :)
Delaviera znam i cenię sobie wielce. szkoda, że o priorytecie na giczki i kuper nic nie napisał ;)
forma to u obu panów wymiata - obaj macie plecy jak pierlodona stodoła
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
Marian, oj bardzo udany i znów porcja motywacji!
Padme, dziękuję! Arm Blaster przesuwa i unieruchamia łokcie lekko przed tułowiem- takie lekkie uczucie modlitewnika przy ciele. Z jednej strony ułatwia, bo do pracy bicepsa mocno dołącza się mięsień ramienny (ten między bicem a tricem), a z drugiej bardzo ciężko oszukiwać Fajna alternatywa! Na sztandze niecałe 40kg, ale gryf zawsze biorę jako 10 No własnie mówiliśmy z Krzychem, że mógłby dla każdej partii wydać takie książki
Gienus, dzięki dzięki! Fotki takie jak były, ale forum chyba poprawili
Czekajcie na wpiskę o barkach, tam dopiero będzie filmik
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-06-16 17:31:36
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
Masa mięśni brzucha - ćwiczenia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- ...
- 333