Nowe życie - DT julcziik

Nie najgorsze tempo

3.06.2017
DT

Hejka
Tak sobie trenuję, trenuję, aż z zagapienia szósty trening siłowy w tygodniu wpadł %)
Dzisiaj "interwały" zrobiłam na rowerze. Później trochę za miasto wyjechałam, więc zdziebko dłużej wyszło, bo aż godzinę jeździłam.
A tak ogólnie dzień bardzo fajny, pogoda w sam raz. No i co tu więcej pisać

Fotkę z wypadu mogę dać


TRENING

CZWÓRKI + DWÓJKI + TYŁEK

1a. SQ
5x8 x 41 / 51 / 57 / 57 / 59 kg
1b. Uginanie leżąc
5x10 x 16 kg
1c. Wyciskanie na suwnicy
5x12 x 120 / 160 / 170 / 170 / 170 kg
2a. Wykroki z hantlami
5x10 x 12 kg
2b. MCNPN
5x12 x 19 kg
2c. Hip thrust z gumą + po każdej serii HT jednonóż
5x12 x 40 / 50 / 50 / 50 / 50 kg

+15 minut interwał, ok. 50 minut rower


MISKA

1. 130g twaróg, 15g wiórki kokosowe, 120g jajka, 10g wpc
2. 170g pierś z kurczaka, 100g łopatka, 15g majonez, warzywa
3. 60g mąka gryczana, 10g rodzynki, 130g twaróg, 2 jajka, 10g miód, 15g wpc, 120g jabłko, 10g masło orzechowe



Aaa! I dzisiejsze pomiary ( na czerwono). Ostatnie były 6 maja, czyli prawie miesiąc temu. Jak widać brzuchol leci, a tyłek zostaje YEAAH

Pas: 75 --- 71.5 !!!
Talia: 67.5 --- 66.5
Tyłek: 94 --- 93.5
Udo: 56 --- 56


Zmieniony przez - julcziik w dniu 2017-06-03 21:10:35

z pasa zleciało reszta praktycznie bez zmian więc jakościowo musi się poprawiać

Dobrze by było, bo lato coraz bliżej


4.06.2017
DNT

Totalnie zapomniałam, że dzisiaj sklepy pozamykane. Ostatnia porcja mięcha w zamrażarce mi została Z rana trzeba będzie skoczyć na zakupy, bo nie będę miała z czego śniadania zrobić.
A dzień masakryczny. Głowa mi mega pulsuje przez ciśnienie, na niczym się skupić nie mogłam. Leżałam tylko w łóżku i nie odrobiłam interwałów :/


MISKA

1. 130g twaróg, 15g wiórki kokosowe, 120g jajka, 10g wpc
2. 180g pierś z kurczaka, 100g łopatka, 15g majonez, warzywa
3. 40g mąka gryczana, 10g rodzynki, 80g twaróg, 2 jajka, 10g miód, 20g wpc, 100g jabłko, 10g masło orzechowe

Ale grubasek, smacznie wygląda . Co do sklepów to ja też całkiem zapomniałem i mówie do mojej że jedziemy po cole do biedry.. a ta że zamknięte i bylem skazany na wode :(

Ja też nie wiedziałem , w Żabce się ratowałem dobrze ze cyc był z w lodówce

Przed trasą też się odbiłem od drzwi biedronki. Ja tak dobrze nie miałem i niestety pracuje w święto ;p
Ale żabka uratowała mi doope, przy okazji zapas białych monsterów wpadł po 3.5zł ;)

Też wybrałam się do żabki, ale jak miałam zapłacić 9zł za 6 jajek to podziękowałam


Konrad, a dzisiaj zero na promocji to nawet lepiej


Zmieniony przez - julcziik w dniu 2017-06-05 06:25:25

bo to na pewno szczęśliwe kurki z wolnego wybiegu, dlatego takie drogie

julcziik

Też wybrałam się do żabki, ale jak miałam zapłacić 9zł za 6 jajek to podziękowałam

wziąłem 10 szt za 6 zł