[BLOG] Cayek - Road to Aesthetics 2017 Start redu 298 str.

REDUKCJA

Daje wypiskę teraz bo pewnie potem walnę się spać po zakupach.
Dziś jeden z gorszych dni na tej redukcji o ile nie najgorszy.

Zmuła jak jasny chu*.
Od rana bez humoru i głodny, w trakcie cardio znowu cukier mi spadł czy coś.
Zimne poty, straszna senność, ogólnie osłabienie i nogi jak z waty.

Z 10 razy złapałem zwiechy. Pod prysznic prawie wlazłem w ciuchach,
a w lidlu jak poczułem zapach tych ciastek itp.
to nagle stanąłem w miejscu i się zwiesiłem i z 5 min sobie przypominałem
po co tu przyszedłem...

Masakra.
Ale trening całkiem fajny.
Ta forma na pompie serio jest bardzo fajna, mimo że jestem plackiem.


No, ale idę do tego kauflandu po tego kurczaka (oby był)



1a.Wyciskanie hantli siedząc - 26 kg x15, 28 kg x12, 30 kg x9
1b.Wznosy hantli na bok - 14 kg x15, 12 kg x12, 8 kg x12 + drop set.

2a.Wyciskanie na maszynie hammer siedząc - 3x8-13
2b.Wznosy na bok na maszynie siedząc - 3x8-10
2c.Wznosy sztangi przed siebie 3x10 20 kg

1a.Francuz na maszynie za głową siedząc - 3x12-15 + drop set
1b.Ściąganie drążka wyciągu górnego - 3x10-15

2.Ściąganie linek wyciągu górnego - 3x12-15 35-40 kg + 3 dropy na 35 kg po 10 sek przerwy.

45 min cardio.
Od następnego tygodnia wlatuje 1 sesja stubborn fat protocol
i co tydzień będę dokładał po jednej sesji aż dojdę do 3-4 sesji w tym jedna w DNT.




Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-05-25 15:17:26

Na vlcd jest ciężka jazda. Ja na studiach nie ogarniałem czasem ocb

No słabo z tym ale wystarczy podbić ww nawet o te żałosne 50g by było ok. To tyle co nic.
Jednak te 3 tyg przed już wszystko będę musiał mieć dopięte.
I pewnie fat uwale niżej 2 tyg przed.

Nad morzem pozbieram myśli i pewnie będzie ogień ;p

Tego ci życzę. Silnej silnej woli. Powodzenia

W przyszłym tyg ma byc 31 stopni wiec dobry czas sobie wybrales

Lol, a na tvn meteo, że ledwo 21 i burze. Łeee, spale się na araba i przy okazji poszpanuję sylwetką

Ma ladnie grzac kilka dni

REDUKCJA



Siemaneczko.
Dziś wleciały plecki i tył barków.

Wziąłem johimbinę 20 mg + kofeine 400 mg
i pompa okrutna, ale do tego skutki uboczne johy.
Kondycja w dupę, ciśnienie wywalone, lekkie roztargnienie,
ale zrobiłem w seriach łączonych i wyszło ok.

Wqrwiony jestem na siebie bo zwaliłem ostatni miesiąc.
Dziś spojrzałem jak to wygląda i nogi coraz lepiej wyglądają,
smalec z dołu pleców powolutku schodzi.
Na nogach skóra coraz cieńsza.
Brzuch to już gotowy.
Ogólnie górne partie są ok, minimum totalne siedzi.

Od następnego dochodzi 1 sesja stubborn fat protocol 2.0

5 min interwałów 15/45 sek, 5 min totalnej przerwy, 30 min spokojnego cardio, 10 min interwałów 30/30
Będę to robił w DNT.
Suple - yoha 20 mg, kofeina 400 mg.
Będę to robił 1,5-2h po zjedzeniu posiłku białkowo-tłuszczowego.

Dojdzie pewnie helios w ten zasrany dół pleców.
Symex 1 tabs ed leci, ale...tak jak Przemek wspominał - szczególnej różnicy
nie będzie widać w paleniu fatu.
Ale jak już biorę to biorę bo skutków ubocznych nie odczuwam.
Ostatnio jedynie byłem jakiś przybity - prolkę wybiło.
Zbiłem cabaserem i jest ok.

Po powrocie z sopotu - 5 czerwca dołożę kolejną sesje stubborn fat protocol w DNT,
więc będę miał tylko 1 dzień nietreningowy.
Trudno :>

+/- 19 czerwca dorzucam letrozol i nolve na zbicie estro na maxa jak wspomniał Przemek.

Póki co 10 dni bez ładowania. Wczoraj jedynie czułem się mega tragicznie więc wypiłem 500 ml mleka
ze słodzikiem i cynamonem i było lepiej.
Zwyczajnie jak mam tragiczny dzień jak ostatnio typu śpię idąc, siedząc, myślenie mi się wyłącza
i nogi mam totalnie z waty to ładuje te dodatkowe max 50g ww zamiast ładować i tyle.
Prawie stłuczkę miałem przez to nieogarnięcie, a miałem jechać jeszcze do kauflandu więc wypilem te 500 ml mleka czyt 30g ww.

2-4 czerwca (Sopot) minie 17 dni bez ładowania.
Koleżanki chcą zrobić grilla itp.
Więc NIE BĘDĘ CHAMSKO WPYERDALAŁ, tylko zjem kuraka i jakąś kiełbę z grilla np. wieczorem.
Na plaży może jakieś chipsy lays prosto z pieca.
Zwyczajnie białka ile wlezie, 100-150g ww max, 100g fatu max. MAX.
ZERO ALKOHOLU.
Zapowiada się również sporo chodzenia, więc fajnie. Do tego 30 stopni gorąca.
Dodatkowo wleci pewnie trening z gienkiem, więc gitara.

Zresetuję tam łeb, pójdę pod scenę, wrócę i formą rozyebie parę mądrali
nie robiąc z siebie jakiegoś ascety i żrąc batony do ostatnich 2-3 tyg przed startem
Oczywiście nie będzie to forma jak Owca, Przemek, Luki, Marian,
tak to może się uda za rok, może za dwa a może za 5 lat, ale jedno jest pewne - za rok będzie jeszcze lepiej :>

Więc to tyle.

No i jutro na siłkę wpada mój kumpel.
Obu wypada klatka i bicek.
Nagra mnie jak pozuje na pompie i oceni jak to wygląda.

DIETA:

1.Jajecznica z 4 jaj, 1 pomidora, cebuli, 10g masła, 40g sera tostowego light.
2.Kawa z mlekiem 150g + babka płesznik 30g 1,5h przed treningiem
3.Kurczak 500g + ser tostowy light 100g + 350g warzyw.
4.2 batoniki twarogowe 30g sztuka + kinder mleczna kanapka 30g sztuka + kawa z mlekiem 150g i babką płesznik 30g i słodzik.
5.Twaróg półtłusty 275g + babka płesznik 30g + trochę kakao naturalnego + słodzik.
6.WPC 40g

BTW: +/- 250g, 65g, 55g

TRENING:

1.Wiosłowanie sztangą w opadzie podchwytem - 70 kg x12, 80 kg x10, 85 kg x8 + drop set x2

2a.Wiosłowanie sztangą w opadzie nachwyt w oparciu - 20 kg x15, 30 kg x12, x10 x9
2b.Ściąganie drążka wyciągu górnego nachwytem do klatki - 40kg x12 x10 x9

3a.Ściąganie podchwytem na hammerze - 25 kg 3x10-9-8
3b.Wiosłowanie na hammerze chwyt równoległy oburącz siedząc - 20 kg strona 3x10-10-8

1.Wznosy hantli na bok w opadzie siedząc - 8 kg do upadku.

Cardio - 45 min.

A jutro idę na juwenalia - NA TRZEŹWO
I będę się dobrze bawił.

Ema.






Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-05-27 00:28:30

Nie bede dociety jak Przemo, Luki, Owca,Marian .... k***a bedziesz dociety jak Cayek . Trening napewno wleci :D , ccos sie przepompuje

Bez alko ? Bedziesz jedynym trzezwym