Witam,
Dziś pierwszy trening od czasu kontuzji i boli mnie wszystko
Ogólnie nie czułem żadnego bólu w miejscu naderwania, aczkolwiek
nadal czuję, że jest lekko pospinane - pewnie blizna to powoduje.
Dziś wyjątkowo śpieszyłem się do pracy.
Na siłowni byłem za późno bo byłem na teoretycznym na prawko,
więc z pośpiechu zapomniałem się porozciągać.
Jutro nadrobię.
Michę trochę źle wyliczyłem, ale trudno.
Jutro zakupy - oby była promocja na mięso bo
ONA CZUJE WE MNIE BIEDĘ, BO WPIERD*LAM PASZTET Z CHLEBEM.
Ni no wydatków dużo i słabo, ale trudno - pociągnęęęęę w imię formy.
Wleciały barki i triceps i brzuch.
Wszystko wg. planu za wyjątkiem ćwiczenia na triceps - zamiast francuza combo
zrobiłem pompki na maszynie extended drop.
Zwyczajnie nie lubię francuza - łokcie bolą.
Jutro natomiast zamiast hack squats zrobię zwykłe przysiady.
A no i dziękuję za edycję nazwy bloga
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-01-24 23:42:21
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html