MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Piotr_Cieśla_UNS_TEAM_,,Od_ćwiczących_dla_ćwiczących_-t1045397.html
...
Napisał(a)
a myślisz że po co innego
do klubów i na dupeczki :D
do klubów i na dupeczki :D
...
Napisał(a)
CIELU - a gdzie można jechać pod koniec września?
Tam jeszcze można coś porobić to raz, dwa w Sopocie nie byłyśmy
A same chcialysmy pojechać gdzieś dalej
POPURI - kluby klubami, dupy dupami, ale za kogo Ty mnie masz uważając, że tylko po to jadę na wakacje
Tam jeszcze można coś porobić to raz, dwa w Sopocie nie byłyśmy
A same chcialysmy pojechać gdzieś dalej
POPURI - kluby klubami, dupy dupami, ale za kogo Ty mnie masz uważając, że tylko po to jadę na wakacje
...
Napisał(a)
czas na spowiedź
od piątku do niedzieli (18.09 - 20.09.2015)
siedziałam u przyjaciółki, raz był grill w gronie znajomych a raz zrobiłyśmy sobie same babski comber
jedyną aktywnością przez weekend były spacerki z psami 3 x dziennie
no i wpadło do diety trochę zakazanego ogólnie grill był białkowo - tłuszczowy, ale wpadła jeszcze kawa mrożona z lodami i same lody + "trochę" alkoholu
takie śniadanko mi w niedzielę zrobiła Kinga
od piątku do niedzieli (18.09 - 20.09.2015)
siedziałam u przyjaciółki, raz był grill w gronie znajomych a raz zrobiłyśmy sobie same babski comber
jedyną aktywnością przez weekend były spacerki z psami 3 x dziennie
no i wpadło do diety trochę zakazanego ogólnie grill był białkowo - tłuszczowy, ale wpadła jeszcze kawa mrożona z lodami i same lody + "trochę" alkoholu
takie śniadanko mi w niedzielę zrobiła Kinga
...
Napisał(a)
Czyje psiaki bo pierwszy raz je widze ?
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Piotr_Cieśla_UNS_TEAM_,,Od_ćwiczących_dla_ćwiczących_-t1045397.html
...
Napisał(a)
22.09.2015
po weekendowych grzeszkach czuję się trochę ulana, a pewnie po Sopocie będzie jeszcze gorzej na razie jakoś się tym nie spinam, bo wiem że od października bd ogień jeszcze cieszę się wakacjami, oby tylko nie odbiło się za bardzo na wyglądzie, także wszystko, ale z umiarem !!
nie wiem czy to od nadmiaru weekendowych węgli, czy od aakg, ale od niepamiętnych czasów miałam taką pompe, że nie umiałam zrobić więcej powtórzeń
BARKI + lekko BICEPS
1. Unoszenie kettla do brody 3 x 16 (i już po tym ćwiczeniu fajnie było czuć )
2. Wyciskanie hantli siedząc progresja 4 x 16-14-12-10 + regres na 24 repy
3 SS
- unoszenie sztangi w pochyleniu tułowia 4 x 10
- unoszenie talerza w przód 4 x 10-10-20-20
4. Unoszenie hantli w bok (łokcie proste) 6 x 20-20-20-15-10-10 + drop
5. Ściąganie uchwytów do tyłu na prostych ramionach w pochyleniu tułowia 4 x 30-15-15-30
6. Rozpiętki brama 4 x 25-20-15-20
7. Uginanie jednorącz na modlitewniku 3 x 7
8. Uginanie sztangą łamaną szeroko + wąsko 3 x 6 + 6
wpadło jedno ćwiczonko na klatkę, bo w zeszłym tyg jej nie robiłam więc coś tam nadrabiam i ogólnie po tych 4 seriach miałam niezłą pompę, masakra jakaś, pompa to u mnie trudno spotykane zjawisko haha
pod koniec treningu jakaś niemoc mnie dopadła, więc lekko zrobiłam biceps i nie wszystkie planowe ćwiczenia; doszłam do wniosku, że później takie katowanie mijałoby się z celem
tylko 10 min cardio, na więcej nie miałam ochoty
a ogólnie wypadałoby pokręcić trochę dłużej, by chociażby pozbyć się wody, ale na razie jestem leniwa
no i ćwiczenie na tył barków, polecam, miałam robić 3 serie ale ładnie wchodziło więc wpadły 4
fajnie w sumie byłoby tym ćwiczeniem kończyć plecy
jakieś tam barki na pompie
no i wczorajsze śniadanko
jaja na boczku z serem + warzywa z pastą z suszonych pomidorów
Zmieniony przez - lauraa96 w dniu 2015-09-22 11:19:09
po weekendowych grzeszkach czuję się trochę ulana, a pewnie po Sopocie będzie jeszcze gorzej na razie jakoś się tym nie spinam, bo wiem że od października bd ogień jeszcze cieszę się wakacjami, oby tylko nie odbiło się za bardzo na wyglądzie, także wszystko, ale z umiarem !!
nie wiem czy to od nadmiaru weekendowych węgli, czy od aakg, ale od niepamiętnych czasów miałam taką pompe, że nie umiałam zrobić więcej powtórzeń
BARKI + lekko BICEPS
1. Unoszenie kettla do brody 3 x 16 (i już po tym ćwiczeniu fajnie było czuć )
2. Wyciskanie hantli siedząc progresja 4 x 16-14-12-10 + regres na 24 repy
3 SS
- unoszenie sztangi w pochyleniu tułowia 4 x 10
- unoszenie talerza w przód 4 x 10-10-20-20
4. Unoszenie hantli w bok (łokcie proste) 6 x 20-20-20-15-10-10 + drop
5. Ściąganie uchwytów do tyłu na prostych ramionach w pochyleniu tułowia 4 x 30-15-15-30
6. Rozpiętki brama 4 x 25-20-15-20
7. Uginanie jednorącz na modlitewniku 3 x 7
8. Uginanie sztangą łamaną szeroko + wąsko 3 x 6 + 6
wpadło jedno ćwiczonko na klatkę, bo w zeszłym tyg jej nie robiłam więc coś tam nadrabiam i ogólnie po tych 4 seriach miałam niezłą pompę, masakra jakaś, pompa to u mnie trudno spotykane zjawisko haha
pod koniec treningu jakaś niemoc mnie dopadła, więc lekko zrobiłam biceps i nie wszystkie planowe ćwiczenia; doszłam do wniosku, że później takie katowanie mijałoby się z celem
tylko 10 min cardio, na więcej nie miałam ochoty
a ogólnie wypadałoby pokręcić trochę dłużej, by chociażby pozbyć się wody, ale na razie jestem leniwa
no i ćwiczenie na tył barków, polecam, miałam robić 3 serie ale ładnie wchodziło więc wpadły 4
fajnie w sumie byłoby tym ćwiczeniem kończyć plecy
jakieś tam barki na pompie
no i wczorajsze śniadanko
jaja na boczku z serem + warzywa z pastą z suszonych pomidorów
Zmieniony przez - lauraa96 w dniu 2015-09-22 11:19:09
...
Napisał(a)
To tu jest ten dziennik
...
Napisał(a)
CienkiGosciu - a no zapraszam
22.09.2015
dziś były grane PLECY, trening ok, ale dziwnie rozkojarzona byłam i trzeba było się z początku zmusić, ogólnie moc była, ale mogłaby być większa bo przed treningiem nie było fatu nasyconego
1. Przenosy linek wyciągu dolnego leżąc na płaskiej 4 x 14
2. Wiosło hantlem progresja 4 x 12-10-6-5 (16-20-24-26kg)
3. Wiosło hantlami leżąc na skosie 4 x 14-12-12-14 (7-9-9-7kg) z spięciem i przytrzymaniem na 2-3s
4. SS
- martwy ciąg z akcentem na górę pleców 50kg 4 x 10
- ściąganie drążka w 3 pozycjach ciała 4 x 6+6+6
5. SS
- wiosło końcem sztangi 4 x 8-6-6-6
- ściąganie drążka podchwytem wąsko 4 x 7+7
6. SS
- wznosy tułowia na rzymskiej 2 x 15
- unoszenie nóg leżąc na brzuchu na płaskiej 2 x 15
20 min CARDIO - bo ilość wody mnie już przeraża jaka na mnie siedzi
wiosło hantlem 26 kg tragedii nie ma
ostatnia seria łączona tych ćwiczeń, na sztandze miałam nałożone 15kg
no i na specjalnie kazałam się nagrać przy ściąganiu drążka bolkiem, teraz widać o co mi chodziło
7 ruchów do połowy + 7 łokciami jak najniżej (łokcie kierowane do nóg, nie do brzucha)
możecie uważać co chcecie ale mnie ćwiczenie wchodzi tak jak powinno
no i jakieś tam porównanie pleców
pierwsze foto styczeń 2015
drugie jest z dziś
22.09.2015
dziś były grane PLECY, trening ok, ale dziwnie rozkojarzona byłam i trzeba było się z początku zmusić, ogólnie moc była, ale mogłaby być większa bo przed treningiem nie było fatu nasyconego
1. Przenosy linek wyciągu dolnego leżąc na płaskiej 4 x 14
2. Wiosło hantlem progresja 4 x 12-10-6-5 (16-20-24-26kg)
3. Wiosło hantlami leżąc na skosie 4 x 14-12-12-14 (7-9-9-7kg) z spięciem i przytrzymaniem na 2-3s
4. SS
- martwy ciąg z akcentem na górę pleców 50kg 4 x 10
- ściąganie drążka w 3 pozycjach ciała 4 x 6+6+6
5. SS
- wiosło końcem sztangi 4 x 8-6-6-6
- ściąganie drążka podchwytem wąsko 4 x 7+7
6. SS
- wznosy tułowia na rzymskiej 2 x 15
- unoszenie nóg leżąc na brzuchu na płaskiej 2 x 15
20 min CARDIO - bo ilość wody mnie już przeraża jaka na mnie siedzi
wiosło hantlem 26 kg tragedii nie ma
ostatnia seria łączona tych ćwiczeń, na sztandze miałam nałożone 15kg
no i na specjalnie kazałam się nagrać przy ściąganiu drążka bolkiem, teraz widać o co mi chodziło
7 ruchów do połowy + 7 łokciami jak najniżej (łokcie kierowane do nóg, nie do brzucha)
możecie uważać co chcecie ale mnie ćwiczenie wchodzi tak jak powinno
no i jakieś tam porównanie pleców
pierwsze foto styczeń 2015
drugie jest z dziś
2
...
Napisał(a)
Na ostatniej fotce stosunek barków do talii mnie powala! Świetnie. Trening jak zwykle ciężki, za wiosło hantlem szacun. Mało który chłopak u nas robi takim ciężarem ogólnie widzę że nie pier***isz się na treningach mam nadzieje ze będzie mi dane kiedyś machać z Tobą trening %)
1
Poprzedni temat
Mariusz Przybyła - Droga do Mistrzostw Polski 2015
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- ...
- 244
Następny temat
wwianek - dziennik treningowy 2014
Polecane artykuły