DT kabo - nowy cel: start w MPJiW 2015 - str. 36,78,106,140,162

wason77

Jak jeszcze zaczniesz ćwiczyć na 100% to pogadamy

nie będę przecież obniżał poprzeczki

a nawet jakbym się już zdecydował to i tak będzie to dużo wyżej niż Ty prezentujesz (oprócz klaty)

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-01-27 14:44:25

nie ma to jak zjeść całe opakowanie gotowanej fasolki i jechać parę godzin samochodem.... bardzo klimatycznie

rodzina pewnie się cieszyła że dojechała w aromatyzowanym swojskim powietrzu opłata klimatyczna wliczona

Gwid. Ja nie mam problemów gastrycznych po fasolce. Może powinieneś pójść do lekarza ? Zresztą na redu żarcie jest tak szybko przerabiane ze ssie mnie 5 minut po odłożeniu widelca.

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-01-27 14:58:33

kabo9

nie będę przecież obniżał poprzeczki

a nawet jakbym się już zdecydował to i tak będzie to dużo wyżej niż Ty prezentujesz (oprócz klaty)

Ale ja nie jestem kulturystą

Ja w sumie też jeszcze nie .

kabo9

Zresztą na redu żarcie jest tak szybko przerabiane ze ssie mnie 5 minut po odłożeniu widelca.

Wywaliłeś cukier w górę, a potem spadł. W bańce zaświeciła się kontrolka: ssanie. A bebech był pełny (nie ufaj poczuciu, że jak ssie to strawione). W takich razach bardzo łatwo jest ulec tablicom informacyjnym o McD

Oprócz Gołębiewskiego to gdzie w Karpaczu takie opcje? (o ile nie tajemnica oczywiście) :)

MaGor

kabo9

Zresztą na redu żarcie jest tak szybko przerabiane ze ssie mnie 5 minut po odłożeniu widelca.

Wywaliłeś cukier w górę, a potem spadł. W bańce zaświeciła się kontrolka: ssanie. A bebech był pełny (nie ufaj poczuciu, że jak ssie to strawione). W takich razach bardzo łatwo jest ulec tablicom informacyjnym o McD

spoko, wydaje mi się, że panuję nad sytuacją , gorzej jak w samochodzie mam małych sabotażystów co widzą "frytkowe M" z kilku kilometrów

heinz

Oprócz Gołębiewskiego to gdzie w Karpaczu takie opcje? (o ile nie tajemnica oczywiście) :)

w Gołębiewskim

kabo9

spoko, wydaje mi się, że panuję nad sytuacją , gorzej jak w samochodzie mam małych sabotażystów co widzą "frytkowe M" z kilku kilometrów

Ja swoim dywersantom pokazałem w necie zdjęcia z taśmy produkcyjnej produktów do fast foodów. Kiedyś widzieli słupy McD z kilku kilometrów. Teraz łby odwracają jak przejeżdżamy obok. A jak chcę na kawę wjechać, to drą mordy, że na Orlenie też mają dobrą Nawet frytek nie chcą z Maca. Czasami lody, McFlury czy coś w ten deseń ich skusi.