Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
wiesz czy spieprzyłem to też jeszcze nie do końca wiem. narazie zakładam zwiększoną podaż kaloryczną bo na 2,3-2,5 kkc może czułem po prostu osłabienie. dodatkowo kolejność wykonywanych ćwiczeń też ma znaczenie. może przepchnę nogi na sam koniec albo bicepsa z tricepsem zamienię i powinno być git. lepiej dać rzeczy w których jestem słabszy na początek póki jest siła bo potem jest problem z prawidłowym wykonaniem.
a spierdzieliłem wpis w bicepsie - powinno być 30 a nie 25. wiec progres jest.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
kabo zatrudnię Ciebie jako mojego speca od PR, podołasz? robię redukcje jak skończę HST, muszę dać keradowi przynajmniej z 2 miesięczne fory żeby miał szanse jakieś;P bronię honoru HST bo jak narazie to jestem perfidnie zadowolony z treningu - tak do pieca sam sobie nie dawałem dawno.
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
23820
Nadal jestem zdania, że powinieneś był pomierzyć maksy przynajmniej do 15tek oraz 10tek. Gonitwa z obciążeniem to groźba zastoju/braku progresji oraz kontuzji. W przypadku HST w momencie gdy pod koniec mikrocyklu dojdziesz już do swoich maksów w każdym mikrocyklu, nie są to już Twoje maksy. A mikrocykl negatywów daje jeszcze więcej.
Standardem jest dorzucenie i po 20kg na ławce np. Zależy od poziomu ćwiczącego. Dochodzi też dobre kilo - dwa mięcha przy odpowiedniej diecie. Chociaż kto i jak sprawdzi czego tak naprawdę przybyło?
Przy dobrych aerobach/interwałach przyrosty mogą okazać się nieco mniejsze, ale za to fatu zgubisz przy okazji. Każde kilo mięsa to dodatkowe kalorie palone dziennie za darmo. Tylko dlatego że jest. A więc i metabolizm spoczynkowy przyspieszy co tylko pomoże w redukcji. Sam pisałeś w temacie zakładu, że nie ma się co spieszyć, więc jeszcze czas na nieco chudej masy jest.
Ale nie przeginaj z obciążeniem. Naprawdę swoje maksy powinieneś osiągnąć w ostatnim treningu każdego mikrocyklu.
Do Kabo - to nie HST jest do dupy, tylko większość ćwiczących tym treningiem za pierwszym razem zdaje się nie rozumieć i nie trzymać się jego zasad. Gdy cały makrocykl przeprowadzony prawidłowo i dieta dopięta to efekty super. Za ich brak lub słabe można winić tylko siebie.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
Amidoman
Nadal jestem zdania, że powinieneś był pomierzyć maksy przynajmniej do 15tek oraz 10tek. Gonitwa z obciążeniem to groźba zastoju/braku progresji oraz kontuzji. W przypadku HST w momencie gdy pod koniec mikrocyklu dojdziesz już do swoich maksów w każdym mikrocyklu, nie są to już Twoje maksy. A mikrocykl negatywów daje jeszcze więcej.
Standardem jest dorzucenie i po 20kg na ławce np. Zależy od poziomu ćwiczącego. Dochodzi też dobre kilo - dwa mięcha przy odpowiedniej diecie. Chociaż kto i jak sprawdzi czego tak naprawdę przybyło?
Przy dobrych aerobach/interwałach przyrosty mogą okazać się nieco mniejsze, ale za to fatu zgubisz przy okazji. Każde kilo mięsa to dodatkowe kalorie palone dziennie za darmo. Tylko dlatego że jest. A więc i metabolizm spoczynkowy przyspieszy co tylko pomoże w redukcji. Sam pisałeś w temacie zakładu, że nie ma się co spieszyć, więc jeszcze czas na nieco chudej masy jest.
Ale nie przeginaj z obciążeniem. Naprawdę swoje maksy powinieneś osiągnąć w ostatnim treningu każdego mikrocyklu.
Do Kabo - to nie HST jest do dupy, tylko większość ćwiczących tym treningiem za pierwszym razem zdaje się nie rozumieć i nie trzymać się jego zasad. Gdy cały makrocykl przeprowadzony prawidłowo i dieta dopięta to efekty super. Za ich brak lub słabe można winić tylko siebie.
Amido - co do tych pomiarów to się zgadzam. Powinienem był to zrobić a nie przenosić z treningu masowego - błąd nowicjusza który mnie będzie kosztował trochę zdrowia.
narazie idzie ale widzę, że przy 10 powtórzeniach o wiele bardziej będę rozważał początkowe obciążenia.
jeśli miałbym podążać tropem matematyki to 77,5 wycisnąłem 15 razy. 15x2,5=37,5kg--> 77,5+37,5 = 115 kg więc to przy masie był mój oficjalny maks teraz ale zapas delikatny był.
kolejne podejście będzie na 80kg z bardziej energetyczna michą.
nie gonię na ślepo ciężaru i przyznam że tym przyrostem siły w klacie po całym cyklu na +20 kg to mnie zaskoczyłeś. może to u kogoś kto nigdy nie trenował albo coś - jeszcze z 5-10 kg jestem w stanie uwierzyć ale nie 20 w standardzie
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Amidoman
Do Kabo - to nie HST jest do dupy, tylko większość ćwiczących tym treningiem za pierwszym razem zdaje się nie rozumieć i nie trzymać się jego zasad. Gdy cały makrocykl przeprowadzony prawidłowo i dieta dopięta to efekty super. Za ich brak lub słabe można winić tylko siebie.
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
23820
Kabo - chodziło mi o to, że napisałeś, iż Gwid będzie starał się udowodnić że nie jest. I zaprawdę nie jest. Tylko podejście startujących z HST bywa ;)
Gwid - opieram się na opiniach tych, co to przerobili i ich efektach. Nawet Peponent robił hst ale przy masie supli... Rok temu przed pierwszym cyklem przerobiłem godziny czytania artykułów oraz wpisów na forach, w większości SFD właśnie. To dzięki poszukiwaniu treści związanych z HST trafiłem na to forum. Ja nie zyskałem 20kg w wyciskaniu. Od nastu lat nie mierzyłem swoich maksów dla jednego powtórzenia więc trudno byłoby porównać. Dla przykładu maks dla ławki skośnej w 15 powtórzeniach wymierzyłem na 70kg. Jeśli przeprowadzę trening właściwie do końca i nie dam się kontuzjom, mogę spokojnie przypuszczać, że maks dla 15stek przed drugim cyklem.będzie 80kg lub więcej. Pożyjemy, zobaczymy.
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2013-11-26 13:24:49
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Mysle, ze wiele metod jest skutecznych, w tym i HST - a rezultaty zaleza bardziej od wlasciwego, sumiennego podejscia. Testowalem HST z bardzo dobrymi efektami na poczatku redukcji, niestety w czasach sprzed dziennika, wiec nie potrafie dokladnie opisac efektow w cyfrach a zmyslac nie chce. W kazdym razie bylo to wiele kilogramow w dol na wadze i bardzo duzo w gore w obciazeniach, z pewnoscia wiecej niz 20kg w cyklu we wspomnianym przez Was wyciskaniu - ale tez bylo to krotko po powrocie do sportu po dlugiej przerwie, a wowczas wszystko przychodzi latwo i szybko ;)
Gwid
Marcel_197
kabo9
Amidoman
xzaar77
