Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

zastanawiam się dzisiaj nad pokonaniem dystansu 10 km na orbitreku - stad moje pytania do zaawansowanych biegaczy:

1. w wielu tematach przy redukcji piszecie, że wydatek energetyczny pomimo iż większy nic w sensie spalania nie zmienia. w związku z tym może pomylę pojęcia ale czy sam dystans ma jakiekolwiek znaczenie jeśli np przekraczam czasowo barierę 30 min ruchu? czy 8 czy 10 km to to samo dla organizmu - zaznaczam że Vsr>11 km/h oraz tętno >140 BPM

2. czy to prawda, że na bieżni przy pochyleniu 0% i zwyczajnym marszu np. 7-8 km/h bieżnia odwala za nas 90% roboty i należy zwiększyć pochylenie chociażby do 1% żeby aeroby miały sens?

3. jeśli będę leciał system HST to czy z punktu widzenia obniżenia BF ma sens orbitrek albo bieżnia? na początku hst ze względu na 15 powtórzeń samo w sobie jest redukcyjne - macie jakaś opinię? ( sugerowałem się słowami p. Jana)


Zmieniony przez - Gwid w dniu 2013-11-18 11:03:15

Gwid - z tego co sam wiem i na ile rozumiem, to w celu spalania tłuszczu najlepiej utrzymywać tętno w trakcie aerobów jak najdłużej w strefie spalania, czyli tlenowej, czyli 3. U mnie to chyba 127-144 lub jakoś tak. Gdy biegam długie dystanse staram się biec pomiędzy 143 i 146 czyli prawie idealnie na granicy stref 3 i 4. Gdy biegnę krótkie dystanse po moich pagórkach, tętno niejednokrotnie przekracza 160 i ma to na celu zwiększenie wydolności i pewnie po części siły biegowej.

Co.do drugiego pytania to słyszałem/czytałem, że podniesienie kąta na bieżni o 1 stopień zbliża bieg do warunków biegu na dworze. Trudno mi ocenić. Na bieżni nie biegam od stycznia. Od sierpnia tylko na dworze i idzie mi często lepiej niż kiedyś na bieżni.

Co do HST i 15 powtórzeń to nie aeroby. Wg twórcy hst znaczenie dla wzrostu mięśni w hst ma tylko pierwsza seria robocza danego ćwiczenia, czyli każda następna to tylko palenie kalorii. Jeśli chcesz zadbać o spalanie tłuszczu zrób sobie aeroby po treningu lub w dni bez treningu ale.tylko w strefie tlenowej. Wszystko. Taki jest też mój plan. Pół godziny aerobów po i ok godziny w dni wolne. Zdecydowałem niedzielę zostawić wolną kompletnie na regenerację lub spacery tylko.

Gwid

3. jeśli będę leciał system HST to czy z punktu widzenia obniżenia BF ma sens orbitrek albo bieżnia? na początku hst ze względu na 15 powtórzeń samo w sobie jest redukcyjne - macie jakaś opinię? ( sugerowałem się słowami p. Jana

Czyżbym coś takiego sugerował!?
Pisałem, że każdy ruch spala tłuszcz (właściwie to nawet bez naszego ruchu jest on spalany poprzez podtrzymanie naszego życia). Intensywność spalania zależy od intensywności ruchu.
Z pewnością lepszy do spalania tłuszczu jest orbitrek, który wprowadzamy w ruch niż bieżnia, która wprowadza nas w ruch!

Dzieki Amido za sprecyzowanie - o to własnie chodziło. Panie Janku dlatego pytałem bo źle zrozumiałem. Teraz jest ok. Dziekuję

W sumie to co do tej strefy tlenowej i samych aerobów są różne szkoły i opinie. Niektórzy twierdzą że skuteczniejsze oraz bardziej oszczędzające mięśnie są interwały. W przypadku hst jak i pewnie każdego innego treningu interwały powinny być robione w DNT. Możliwe, że w trakcie zmienię aeroby w DNT na interwały. Jednak przy moim stopniu wytrenowania nie mają one jeszcze zbyt dużego sensu ponieważ różnice w tętnie są zbyt małe. W zeszłym tygodniu spróbowałem interwałów według rady MaGora po już dłuższym biegu - sprint na bieżni dookoła boiska na prostej i marsz na łuku. Będę to robił chyba w każdy DNT w który pogoda pozwoli mi biegać. Deszcz to największy problem, temperatura jakoś obleci. Dziś biegłem 3.75km przy 6 stopniach.
Kiedyś było to 4 stopnie. Rozgrzewam się szybko i nie przeszkadza o ile nie wieje za bardzo. Silne wiatry to kolejny ból w Irlandii a ja mieszkam 20min piechotą od plaży...

Poczytaj o interwałach i zdecyduj, być może będzie to rozwiązanie dla Ciebie bo z pewnością jesteś lepiej wytrenowany niż ja.

18-11-2013r. DT
2 dni do rozpoczęcia cyklu HST

Wczoraj wszedł orbitrek 45 min - dystans 9,8 km, spalonych 620 kc vsr - 13,1, BPM 145-160 - pod koniec ostatnia minuta 170+ bo chciałem dopiąć do granicy 10 km ale się nie udało.

Dodatkowo brzuchy w ilości 120 szt z czego 60 na skośne a 60 na proste.

Dieta delikatnie skorygowana - makrosy się zgadzają.

Przez tydzień od momentu rozpoczęcia biegania zeszło 2 cm w pasie( pomimo iż bardzo skuteczne to nadal tego nie lubię - skrzywienie z czasów SKS-ów). Dzisiaj pomiary zobaczymy czy BF się ruszył.

Pozdrawiam

Dieta ok. Co do makro to dodalbym troche tluszczy a zmniejszyl bialko i wegle. Ja mam 1.8-2.0B/kg, 1T/kg (reszta wegle) w dzien treningowy oraz 1.5-1.6 B/kg, 1T/kg (reszta wegle) w DNT. Ile teraz wazysz?

dzisiaj się zważę ale powinno być coś na poziomie 95 - przynajmniej tak przewiduje bo znowu czuję się lżejszy i pasek w spodniach jest luźniejszy
ważę się raz na tydzień - słyszałem, że te wagi z elektroindukcją nie powinny być zbyt często używane bo coś tam bla bla bla złego dla organizmu robią.

Zmieniony przez - Gwid w dniu 2013-11-19 11:04:48

Wyznacznikiem bardziej jest ilość centymetrów w pasie niż waga.Będąc w Szczecinie kolega mi powiedział, że mieli w szpitalu pana trenującego kulturystykę który miał skręt kiszek spowodowany zbyt dużą ilością białka także nie za dużo panowie.

to jak byście mi ustawili makrosy na hst? kc na poziomie 2800 bo chce robić 3 razy siłownię i 2 razy aeoroby.