kerad37 krata do lata

Ronin78

Czasami i parówkę trzeba zjeść

Skoro tak uważasz... Zdegradowałem w swojej diecie parówki do rangi produktów niejadalnych i nie zamierzam tego zmieniać. Jak ktoś lubi łój zwierzęcy, wymieszany z odpadami przemysłowymi, białkiem sojowym i azotanami - jego wybór. Ja wolę mięso

Piszesz, że walczysz o brzuch. A jak go trenujesz? Dawni kulturyści trenowali brzuch i było to widać! Obecnie większość amatorów uważa, że brzuch to dieta! Mylą się!

Na brzuch robię ćwiczenia raz w tygodniu:podciąganie kolan do góry w zwisie, skłony tułowia z obciążeniem, na boczki prostowanie w podporze na ręce bokiem.Ale muszę napisać ze muszę się zabrać za brzuch. Na macanego jest fajna kostka niestety pod warstwą tłuszczyku.

Nie da się selektywnie wypalać tłuszczu. Albo będziesz palił wszędzie, albo w ogóle. Dobre masz ćwiczenia na brzuch. Słyszałem, że robienie wszelkich skłonów z leżenia tylko niepotrzebnie obciąża kręgosłup. Dopiero teraz jednak to wiem i miesiącami robiłem jednak takie skłony
Unoszenie wyprostowanych nóg na poręczach też jest niezłe. Albo tak jak chłopaki (Xzaar i Kuba) ćwiczyli: unoszenie nóg do drążka. Musi być killer ćwiczenie.

Macanie to fajna sprawa. Naturalny i starszy (dojrzały ) mężczyzna potrzebuje częstszych ćwiczeń (i to nie na maks.). Też robiłem podnoszenie nóg do drążka lecz teraz przestałem i robię większą ilość powtórzeń trochę wyżej niż poziom. Resztę mięśni załatwiają skłony na krześle (stopy zaczepione na wysokości podłoża o drabinkę). Jeśli chcesz mieć większą masę niż ja to musisz trenować według wskazówek innych użytkowników!

Podciąganie nóg robię w ten sposób że ciągnę do drążka zwijając się w łuk.

Dzisiaj II dzień diety ketogenicznej z przewagą tłuszczy. Ważę 92.8kg od wczoraj waga poleciała o 1kg. Organizm cały czas woła o wodę którą muszę często pić i cały czas czuję słony posmak w ustach. Trzeba na nowo układać dietę i szukać produktów z największą zawartością tłuszczu.Pomalutku dojdę do wprawy. Narazie ta dieta jest bardzo smaczna i bardzo mi pasuje.
Śniadanie: Błonnik Colon-C, wątroba 120g+cebula 15g (została z wczoraj i wykończyłem) ostatni raz mam ją w diecie.
II Śniadanie: Brokuł 120g + filet z kurczaka 130g+ boczek 50g, +migdały 25g+oliwa z oliwek 25g
Obiad: Karkówka pieczona 120g +ser żółty+szpinak 70g+śmietana 10g+orzechy laskowe 25g +oliwa z oliwek 25g
Kolacja: 3 jaja +majonez 25g+ pomidor 120g, Błonnik Colon-C.
O godzinie 11.00 lecę na stadion i 40 minut biegu. Dzisiaj przerwa z siłownią.

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2013-10-02 09:11:28

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2013-10-02 09:13:22

W pierwszym tygodniu mozesz stracic kilka kilogramow z wagi - to efekt braku wegli w diecie - nic strasznego i pozniej sie ustabilizuje. Nie jestes glodny ? Minusem tej diety jest to, ze cala podaz miesci sie w malutkiej objetosci skladnikow, strasznie kusi mnie kilka tygodni na takiej diecie, ale boje sie ze umarlbym z glodu :)

Wogóle nie jestem głodny a nawet powiem, że posiłki są smaczniejsze (karkówki,boczek,żeberka,steki). Przeszedłem z 5 posiłków na 4 posiłki zwiększając przerwy między posiłkami.Wczoraj po 3 posiłkach byłem bardzo syty i zastanawiałem się czy jeść 4 posiłek.Od poniedziałku do piątku lecę na tej diecie a w sobotę walę węgle zwiększone żeby uzupełnić glikogen. Zamierzam być na tej diecie do miesiąca czasu.Xzaar 77 podstawa to dobrze dobrane produkty.

xzaar77 - może Ci to się przyda:
http://potreningu.pl/diety/artykuly/1156/kompendium-wiedzy-na-temat-diety-ketogennej-ketogenicznej