Gwid - powolny progres - podsumowanie 18 m. str. 223

nightingal

Wypróbuj a później oceń co lepsze. Nic tak nie buduje masy grzbietu jak wiosło. Podciąganie ma pewne ograniczenia. Przy wiośle - sky is the limit.

Rzecz w tym, ze pisze zawsze wylacznie o tym, co wyprobowalem. Ale, chyba jednak piszemy o dwoch roznych rzeczach - szerokosc plecow i masa plecow nie sa tozsame ( o ile sie nie myle, masa bierze sie glownie z grubosci miesnia szerokiego ). Ale poniewaz ani masa nie jest czyms, czym jestem zainteresowany, ani ze mnie zaden kulturysta, wycofuje sie, byc moze masz racje. Co wiecej, napewno masz. Poprostu mnie na szerokosc lepiej zrobil drazek, ale tez nie wioslowalem nigdy maksami. Po drazku uczciwie zrobionym nie mialem na to sily nigdy ;)

szerokość pleców robimy wykonując ćwiczenia gdzie łopatka idzie w dół
grubość łopatka idzie w tył

xzaar77

Rzecz w tym, ze pisze zawsze wylacznie o tym, co wyprobowalem. Ale, chyba jednak piszemy o dwoch roznych rzeczach - szerokosc plecow i masa plecow nie sa tozsame ( o ile sie nie myle, masa bierze sie glownie z grubosci miesnia szerokiego ). Ale poniewaz ani masa nie jest czyms, czym jestem zainteresowany, ani ze mnie zaden kulturysta, wycofuje sie, byc moze masz racje. Co wiecej, napewno masz. Poprostu mnie na szerokosc lepiej zrobil drazek, ale tez nie wioslowalem nigdy maksami. Po drazku uczciwie zrobionym nie mialem na to sily nigdy ;)

Zgadzam się!
Po każdym uczciwie zrobionym ćwiczeniu ma się niewiele siły! I buduje ono mięśnie!

xzaar77

nightingal

Wypróbuj a później oceń co lepsze. Nic tak nie buduje masy grzbietu jak wiosło. Podciąganie ma pewne ograniczenia. Przy wiośle - sky is the limit.

Rzecz w tym, ze pisze zawsze wylacznie o tym, co wyprobowalem. Ale, chyba jednak piszemy o dwoch roznych rzeczach - szerokosc plecow i masa plecow nie sa tozsame ( o ile sie nie myle, masa bierze sie glownie z grubosci miesnia szerokiego ). Ale poniewaz ani masa nie jest czyms, czym jestem zainteresowany, ani ze mnie zaden kulturysta, wycofuje sie, byc moze masz racje. Co wiecej, napewno masz. Poprostu mnie na szerokosc lepiej zrobil drazek, ale tez nie wioslowalem nigdy maksami. Po drazku uczciwie zrobionym nie mialem na to sily nigdy ;)

Dlatego podciąganie i wiosło to taki duet który warto wprowadzić w treningu grzbietu.

Plecy ćwiczę ciężarem z którym mógłbym wykonać prawidłowy ruch. Zawsze dbam o prawidłową formę. Nie zakładam 150 kg na martwy i lecę pozginany w pół. Za bardzo szanuje swój kręgosłup żeby być takim hardkorem Kiedyś tam pewnie za 3-4 miechy dojdę do takiej cyfry ale spokojnie, to nie sprint.
Większość z was pisze z własnego długoletniego doświadczenie w związku z czym daję wiarę i zmieniam trening pleców.
Mam pytanie co do diet - każdy z was sam układał swoją? przeczytałem już dawno poradnik o diecie ( ten od kuby i rafała) ale żeby na serio ułożyć pełnowartościowa dietę to trzeba w tym siedzieć chyba długo. wiem, że na masę dieta jest łatwiejsza dlatego spróbuje sam prawidłową ułożyć wieczorkiem i dać do oceny. postaram się też od razu dać trening na klatkę i bica (środa) żebym znowu nie dublował ćwiczeń.

pozdrawiam

wg mnie dieta do ułożenia na masę jest trudniejsza od diety na redu gdzie tego żarcia jest malutko, przy masie trzeba dobrze kombinować żeby szła ta dobra masa a nie tłuszcz
ja jestem na początku drogi, ale już widzę że lekko nie będzie z dobrym pospinaniem miski

Dieta to nie taka straszna sprawa. Próbuj, podglądaj innych. Pierwszy raz jest najgorszy. A później to sam będziesz doradzał świeżakom jak skomponować dietę. Ułóż wrzuć zrzut tutaj - i na pewno dostaniesz sugestie co ewentualnie skorygować żeby było ok.

Od razu skorzystam z waszego doświadczenia(będę sprytny) i spróbuje ominąć jeszcze jeden błąd. Na ile kalorii in plus robić masówkę żeby wyszło dobrze( bez tłuszczy) +200 czy +500 kc?
Nie chce znowu się zalać Czytałem i jest coś takiego jak bulking i dirty bulking - chciałbym uniknąć tego drugiego bo redukcja mogła by mi zając znowu ładnych parę miesięcy a nie chce przekroczyć tym razem 95 kg.
Wiem, że pewnie większość z was napisze "zobacz sam na sobie". Przyznam, że mięśnie raczej szybko mi rosną gdyż po miesiącu nawet na redukcji a przyciśnięciu tricepsa powiększył mi się dość znacznie.

pozdr

Gwid

Na ile kalorii in plus robić masówkę żeby wyszło dobrze( bez tłuszczy) +200 czy +500 kc?
Nie chce znowu się zalać Czytałem i jest coś takiego jak bulking i dirty bulking - chciałbym uniknąć tego drugiego bo redukcja mogła by mi zając znowu ładnych parę miesięcy a nie chce przekroczyć tym razem 95 kg.
Wiem, że pewnie większość z was napisze "zobacz sam na sobie". Przyznam, że mięśnie raczej szybko mi rosną gdyż po miesiącu nawet na redukcji a przyciśnięciu tricepsa powiększył mi się dość znacznie.

pozdr

No to jesteś szczęściarzem! Nam mięśnie rosną opornie!
Kaloryczność to sprawa indywidualna (a przestrzeganie jej to sprawa najważniejsza!). Jesz o obserwujesz czego Ci przybywa i korygujesz!
IMO 500kcal - mniej chyba nie ma sensu (rezygnacja z dodatkowych wysiłków - jeśli nie to jesz więcej ale nie białka).

Jesz, ćwiczysz i odpoczywasz i nic więcej Cię nie interesuje