DT kabo - nowy cel: start w MPJiW 2015 - str. 36,78,106,140,162

"Wczoraj znowu robiłem nogi. Stosuje innowacyjny sposób opracowany przez naukowców z USA, który mówi, że najbardziej korzystne dla budowania masy jest stosowanie treningu tej jednej partii przez 2 tygodnie i później trenowanie następnych każdą przez 2 tygodnie. I tak teraz lecą tylko nogi *."

A ile razy w tygodniu zalecają?
Masz do tego linka?

Janie, to żart taki - robię tylko nogi bo mam kontuzję barku i lekarz zalecił rozbrat na 2 tyg , pisałem o tym w piątek, przy * na dole posta jest link

A już myślałem, że chodzi o skatowanie danej partii, a potem liczenie na zbawienny wpływ superkompensacji

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2013-09-17 12:04:01

Dzięki wszystkim za uwagi. Fajnie że coś się dzieje w dzienniku .
Obydwa ćwiczenia (brzuch i łydki) były robione z obciążeniem tak więc nie było tak, że te 15 powtórzeń to robiłem sobie na pół gwizdka. Z 1-2 może bym jeszcze w brzuszkach, ale w łydkach to był max.
Zgadzam się z Kapitanem bo też gdzieś wyczytałem, że brzuch z obciążeniem robimy w normalnym zakresie powtórzeń. Tak więc przy następnym razie:
- łydka - zdejmę towaru i zrobię tak żeby wyszło 25-30 i żeby to był max
- brzuch - będę starał się dokładać obciążenia

A teraz żeby nie było, że tyko strofuje innych o niekoszerne żarcie, a sam wcinam kurę z ryżem to wrzucam wczorajszy posiłek (ale wszystko wliczone było ):



kalikstat, witam w dzienniku i zapraszam do komentowania

pozdro

sezam tez wliczałeś?

Pff... Podstawa mojej diety ostatnio, tzn. hamburgery, nie sezam

hamburgery i pssssst

sezam mam nadzieję był wliczony w bułki do hamburgerów, które miały btw na opakowaniu

znaczy rekomp pełną parą .

no tak na pół gwizdka na razie, szkoda kurcze, że wcześniej do lekarza nie poszedłem , bo teraz byłby ogień